eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjetzw. "pseudobezrobocie" › Re: tzw. "pseudobezrobocie"
  • Data: 2006-05-25 11:24:18
    Temat: Re: tzw. "pseudobezrobocie"
    Od: "jacek533" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Nie. Trzeba mieć dobry fach w ręku. Naucz się javy a podam Ci na tacy
    > robotę za ponad średnią krajową. A jak już będziesz dobry, to z pensji

    Java na ławę! ;-)
    No dobra, jestem programistą bazodanowym z kilkuletnim doświadczeniem.
    Mniejsza o technologię.
    Może to być Java albo inny pies.
    Jeśli robię to co robię dobrze (klienci zadowoleni - polecają mnie innym),
    to czy uważasz, że 3000 zł mnie zadowoli ?
    Skoro za projekt, wdrożenie biorę od klienta tyle ile powinienem i klient
    jest zadowolony?
    Tyle ile powinienem, czyli powiedzmy kilkanaście tys./mies.
    Poco się najmować za grosze jak można na swoim jako firma w tym dzikim
    kraju?

    > w rok uskładasz na samochód. Bezrobocie jest pośród proli (głównie) i w

    A ja uskładałem w pół roku na nowiutkiego C-Maxa ;-)

    > paru innych grupach. Także wśród młodzieży bez umiejętności. Gdy
    > potrzebowaliśmy kogoś do pracy, to znalezienie osoby, która znała fach,
    > graniczyło z cudem. I aby ten cud sobie załatwić, trzeba było posmarować
    > (kandydatowi). I tak się to kręci...

    Wszystko ma swoją cenę.

    Masz takiego pracownika, na jakiego Cię stać.
    Widać, chcielibyście fachowca, ale... nie stać Was.

    Młodego niedoświadczonego będziesz miał za 1000 zł i jeszcze Cię pocałuje w
    rękę.
    Fachowcowi, który się ceni musisz dać...ok. 4000 netto, bo inaczej i tak
    będzie robił "boki".
    I nie ważne czy to jest informatyk, czy bardzo doświadczony
    serwisant-vanseller wózków widłowych.

    Nauczcie się, że wszystko kosztuje: czas, wiedza, wykształcenie, potencjał,
    możliwości, dyspozycyjność...

    Ponadto uważam, że na skromne życie w normalnym kraju powinno być stać nawet
    ludzi na najniższych stanowiskach.
    Skoro tak nie jest, skoro koszty pracy są tak wysokie i nikomu nie opłaca
    się, zarówno pracodawcy jak i pracownikowi, to po kiego ch... karmić chore
    państwo?
    Lepiej jak kupią swojemu dziecku coś do jedzenia za pieniądze zarobione w
    szarej strefie niż gdyby mieli oddać fiskusowi.






Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1