Użytkownik "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bhecag$o00$1@news.onet.pl...
>
>> IMHO: podaruj sobie elektroniczne wspomagacze. Kupić gramatykę języka,
jakiś
> podręcznik dla początkujących albo średniozaawansowanych, słowniczek
> tematyczny. Kuć gramatykę i słownictwo na blachę, dużo pisać w języku itd.
> Jak masz czas to warto poświęcić 2-3 godziny dziennie. Nie ma to jak
> XIX -sto wieczne metody:)
Do slownictwa to w sumie ta sama metoda, tyle, ze jeszcze wymowe utrwala bo
kazde uczone slowo czyta lektor przy powtorce. z samej ksiazki to kiedys
tylko sobie dziwaczna wymowe poutrwalalem przy kutych slowkach. teraz siedze
po 3 godziny rozbite na rano i wieczor............moze w koncu zakuje ?
Tylko efekty jak dotad mizerne, zawsze mialem problem z jezykami :(. jak
jakies slowo pamietam z tytulu filmu, piosenki..to zostaje..inne...

--
pzdr. Krzysztof

## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$

> --
> pozdrawiam
> Jarosław Wiechecki
>
>