Ciężko mi powiedzieć.
> Jeśli chodzi o spanie, to kampingi. Kampingi często prowadzą miejscowi
> rolnicy mieszkający blisko kampingu, więc jakby nawet był zamknięty, to
> trzeba z takim pogadać i otworzy. Domki mają ogrzewanie, mieszkałem w takim
> na początku września, temperatura na zewnątrz spadała w nocy do 0 i było w
> środku całkiem przytulnie. Raczej nie ma innej alternatywy, kampingi
> wychodzą najtaniej. Ja byłem 80 km od Oslo, w okolicy samego Oslo nie
> orientuję się za bardzo, ale kampingów przydrożnych jest sporo.
>
> Pozdrawiam,
> Wojtek

ile placiles za nocleg na kampingu? jak wygladaja tam warunki snitarne
(toaleta, lazienka, ewentualny dostep do pralki, kuchenka gazowa)?
znajomy podal mi nazwy takich miejscowosci (Lier, Drammen, Egge) byles moze w
tej okolicy, moze polecisz jakis konkretny kamping, skoro twierdzisz ze miales
dosc dobre warunki,
miales prace nagrana zanim wyjechales czy tez szukales? jesli szukales to ile
czasu Ci to zajello, dzieki za dotychczasowe info
pozdrawiam
Krzysiek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl