eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjenie przyjście do pracy a koniec umowy › Re: nie przyjście do pracy a koniec umowy
  • Data: 2006-09-02 19:26:55
    Temat: Re: nie przyjście do pracy a koniec umowy
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 2 Sep 2006 16:16:10 +0200, Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
    w <edc3mm$a7t$1@news.dialog.net.pl> napisał:

    > W wiadomości news:slrnefj30k.884.jakub@jakub.kofeina.net Jakub Lisowski
    > <j...@S...kofeina.net> pisze:
    >
    >> Z mojej strony, jak mi się kończyła umowa i powiedziałem ostatniego
    >> dnia, że ja nie wiem, czy będę tam jutro pracował, to zostałem
    >> opieprzony jakbym stwierdzał, że to ja nie będę tam racował, a nie że
    >> oni nie mówili nic o umowie.
    > Opieprzony? No ale chyba natychmiast wyprostowałeś pajaca, mam nadzieję?

    Nie, kobieta była zupełnie nieprostowalna.
    Skończyło siętym, że za dobrą pracędostałem podwyżkę o 600 pln i
    jednocześnie pół etatu, czyli efektywnie miałem robić tyle samo, ale na
    pół etatu.
    Siupy z wyznaczeniem czasu pracy to inna bajka.

    >> Takie podejście, grożenie zwolnieniami i twierdzenie "na twoje miejsce
    >> jest 10 innych na ulicy" (de facto było 3, a i to nienadzwyczajnych)
    >> jest owocem przeświadczenia
    > Wg mnie jest owocem zwykłego buractwem, a buraki się wykopuje.
    > Nie wyobrażam sobie aby ktoś szanujący się po tekście tego rodzaju jeszcze u
    > sadzeniaka pracował.

    Niestety, ale za coś trzeba żyć.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1