>A nie myslales o kursie jezykowym?

Myślałem, tylko że w wakacje będę przebywał raczej w małych
miejscowościach, zatem wakacyjny kurs odpada. Poszukam czegoś co
zaczyna się w październiku. Ale z tego co wiem "trochę" to będzie
kosztować.

>W semestrze wydasz tyle samo co poszloby
>na ksiazki i prase,

Trochę nowych książek i tak muszę kupić, a co do prasy to mam sieć,
ewentualnie muszę spr. co należy zrobić żeby zapisac się do
niemieckiej biblioteki. Poza tym czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego
np. w takim Frankfurcie/O nie ma kiosków? Prasę widziałem w dwóch
supermarketach, tak jest w całych Niemczech?

> a przy profilowanym kursie dowiesz sie dokladnie tego co
>powinienes wiedziec przed egzaminem, no i bedziesz mial szanse sprawdzic jak
>ci idzie.

Chyba masz rację

>Generalnie powiem tak: gazety, radio i telewizja pomagaja, ale do egzaminu
>Cie nie przygotuja. Tu nauka wyglada troszeczke inaczej. Jak chcesz to robic
>sam to zorganizuj sobie ksiazki (zacznij od biblioteki, po co od razu
>wydawac kase),

Z tego co się zorientowałem, to w bibliotekach, do których mam dostęp
nie ma pozycji przeznaczonych do nauki języka. Co do przygotowania do
egzaminu, to certyfikat jest mi potrzebny niejako "przy okazji",
głównym celem jest nauczenie się języka na tyle, by porozumiewac się w
miarę swobodnie.

> poszukaj testow. Ksiazek szukaj z kasetami, zeby sie obeznac
>z wymowa.

Możesz jakies polecić?

> No i potrzebny Ci bedzie dobry slownik.

Ktoś zna jakiś dobry (de-de), coś w rodzaju angielskiego Oxford
Wordpower (chyba tak się zwie, taki niebieski, angielsko-angielski)

>Oszczedzanie oszczedzaniem, ale powienienes miec kogos, z kim raz na jakis
>czas bedziesz mogl usiasc i omowic rzeczy, ktorych nie rozumiesz. Ot
>chociazby jedna prywatna lekcja miesiecznie.
>
>Zajrzyj tez na
>http://german.about.com/mbody.htm
>(lekcje niemieckiego, ale wykladowy angielski)

dzięki, wygląda ciekawie

Ktoś ma jeszcze jakieś uwagi/propozycje?
pozdrawiam
Bremse