Tomasz Olszewski napisał:

> Dokładnie
> Pracuję już z rok pod tą nazwą (na zlecenia) a u właściciela to już ze 3
> lata pod nazwami innych firm - zamykanych i otwieranych w międzyczasie.
> No i mam inną ofertę - jak to zgłosze pracodawcy to mnie w 5 minut
> zwolni dyscyplinarnie, nie wypłaci pensji itp. - to własnie taki typ
> jest. więc może coś poradzicie.

Skoro tak piszesz - ucieczka w zwolnienie może nie być najlepszym
wyjściem, bo do dyscyplinarkę można zastosowac do zdarzeń przeszłych
[oczywiście ograniczonych czasowo wg Kp - chyba do jednego miesiąca],
zresztą można również znaleźć jakies Twoje niedociągnięcie pod Twoją
nieobecność [nie ma to jak byc wrednym ;)]. Ale możesz zniechęcić do
siebie pracodawcę delikatniejszymi metodami i dać mu wygrać [oczywiście
nie tyle on wygra, ale będzie tak myślał ;)], np. dopominać się o urlop,
nadgodziny, dać zwolnienie od psychiatry itd. itd. A jaki będzie
uradowany!

Flyer