eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeTragiczna pomyłka?Re: Tragiczna pomyłka?
  • Data: 2005-04-30 03:36:27
    Temat: Re: Tragiczna pomyłka?
    Od: nbs <n...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Immona wrote:
    >
    >>pod koniec rozmowy nie wiedza co maja powiedziec i zapada niezreczna
    >>cisza. Czesto to ja musze konczyc rozmowe, bo inaczej to bysmy sobie
    >>tak pewnie dlugo pomedytowali (rzadko sie spotykam z tym, ze to
    >>dzwoniacy kontroluje do konca rozmowe dotyczaca umowienia sie na
    >>spotkanie rekrutacyjne).
    >>Co ja robie zle?
    >
    > Zapewne nic, tylko oni sa nieprofesjonalni.

    Czyzby profesjonalni byli ci, ktorzy zlecaja takie zadanie zewnetrznej
    firmie a nie "pani Zosi"?

    IMHO, cel zostal osiagniety - umowili sie z kandydatem na rozmowe. A
    styl? Kogo to obchodzi? Moze i lepiej jesli "nadwrazliwcy" sami sie odsieja.


    > Jesli zapada cisza, a nie masz
    > wiecej pytan czy propozycji, to podsumowujesz krotko to, co zostalo
    > ustalone, prosisz o potwierdzenie i konczysz " a zatem widzimy sie wtedy a
    > wtedy/ide robic to a to/czekam na to a to", czekasz na potakniecie i milym
    > tonem do widzenia/do uslyszenia, jesli rozmowca nie przejal w tym czasie
    > inicjatywy pozegnawczej.

    Zalezy gdzie aplikujesz. W niektorych miejscach nadmiar wlasnej
    inicjatywy czy "charakterek" sa bardzo niewskazane.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1