>>skoro tak sadzisz ....to oddawaj co miesiac np. 50 zł na policje, jako
>>darowizna .... w sumie to to samo jakby zabrali w postaci podatku zeby im
>>zwiększyć płace,a moze jeszcze lepsza to forma bo prosto z serca .. :)
>
>
> I jeszcze co? Połowę z tego co zarabiam (jeśli nie więcej) oddaje
> na to państwo i jeszcze mało?

Więcej, chyba że kombinujesz jak koń pod górę.
Przecietny obywatel oddaje 70-80 % w różnych podatkach i opłatach.

> Jeszcze mam darowizny dawać na nowe
> limuzyny dla politykierów, czy może na kolejny cyrk pod nazwą
> komisja śledcza?

Za ten cyrk akurat warto zapłacić.

> Wniosek powinien być inny: niech ci którzy
> rządzą umiejętnie gospodarują pieniędzmi

Ci, którzy zrądzą nie potrafią i nie chcą tego zrobić - rządzą, bo takie
jest życzenie większości głosujących.


> i płacą policjantom
> więcej. Ale w tym kraju to niemożliwe.

W każdym jest to możliwe, w naszym też. U podstaw ogólnie pojętej
Ameryki leży właśnie takie przekonanie - gdyby w naszym pięknym kraju
było powszechniejsze, to frekwencja wyborcza byłaby nieco większa -
wtedy jednak moglibyśmy mieć pretensje wyłącznie do siebie.

Dzisiaj przydybałem misia, co znajomego pracodawcę wydymał na 20k EUR -
sądzisz, że będzie głosował na prawych mądrych i uczciwych, czy takich,
co "potrafią" i wiedzą, jak "załatwić" i "ustawić się"?

Pzdr: Dogbert