krzysztofsf; <c4kqku$a5l$1@inews.gazeta.pl> :

>
> Użytkownik "aga" <n...@j...bezdomna.pl> napisał w wiadomości
> news:c4kk7l$nm9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > a tak mnie jakoś zaciekawiło jak te pajace przekonują innych frajerów do
> > płacenia kasy za nic, no i dostałam na nowy adres onetowy jego propozycję
>
> Ale tak przy okazji, to troche nieladnie jest cytowanie korespondencji, o
> ktora sie poprosilo na priwa.

Zasady kultury vs. możliwość, że naciągnie [OSZUKA] zdesperowanego
bezrobotnego? ;) Nie zauważyłeś, że na tym bazują "naciągacze"? - kiedyś
takiego jednego chciałem ze schodów spuścić [pierwszy raz w życiu bym
komuś przypierdolił], bo kiedy grzecznie stwierdziłem "nie dziękuję" za
ofertę "wparcia domu dziecka" i zamknąłem drzwi, to mi zaczął coś
bełkotać o kulturze - drzwi oczywiście nie otworzyłem, bo bym zabił, a
moje 100 kg jest do tego zdolne. ;)
JEŻELI KTOŚ OBIEKTYWNIE PROPONUJE GODZIWY ZAROBEK, TO NIE MUSI SIĘ
WSTYDZIĆ WŁASNEJ KORESPONDENCJI - w przeciwnym razie trzeba chwasta
"wyrwać". Dlaczego uważasz, że autor tej "genialnej" oferty powinien się
wstydzić własnego biznes planu?

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)