Adam =?ISO-8859-2?Q?P=B3aszczyca?= <_...@i...pl> writes:

> Nina M. Miller <n...@p...ninka.net> wrote:
>
> > ja znam andrzeja osobiscie, jeszcze kiedy mieszkalam w polsce. nic z
> > tego co tutaj pisze, nie jest nieprawda.
>
> ADAMA!!!! Ninka, jak ja ci <niedomówienie> skroję!

bo widzisz, tak to jest, jak sie pamieta trzypiona i trzypiona ;)

> > jesli nie placi skladek zus, choc powinien - to samo.
> > poszedles?
>
> Nie, to akurat pracownika nie boli.

hm... ale zdaje sie ze jak masz nieoplacony zus to potem nie ma prawa
do swiadczen z zusu?
(jakby ktos chcial).

> > pierwszy krok w polepszeniu swojej sytuacji i leczeniu depresji
> > reaktywnej to zdanie sobie sprawe z tego, ze jest sie chorym. potem
> > niestety pacjent sam musi podjac wysilek i CHCIEC sie zaczac
> > leczyc. droga zas nie wiedzie przez powtarzanie w kolko ze mi zle, ze
> > wszystko do dupy, ze nic nie wyjdzie.
>
>
> Ot, wyleciałem z jednej firmy i szukałem pracy dwa miesiące. Dowolnej, z
> założonym kryterium wynagrodzniea obliczonym na podtsawie minimum jaki
> było mi potrzebne do funkcjonowania. I znalazła się - 300 kilometrów
> dalej. I gdyby nie to, że dwa dni przed podpisaniem kontraktu dostałem
> lepszą propozycję w Warszawie, to bym się przeniósł. Bez narzekania, że
> ciężko, bez mruczenia, że za mało kasy.
> Trudna sytuacja? No to trzeba zrezygnować z wygody. Tym badziej, że jak
> się wyleci z obiegu, to bardzo ciężko jest do niego wrócić.

fakt.
no ale nie kazdy tak ma.

pamietam, jak wzielam ta prace w knajpie, to sie czesc moich kolezanek
z roku patrzyla na mnie dziwnie a ich komentarze brzmialy:
"to juz wolalabym glodem przymierac, a nie taka prace miec".
no bo jakze to, one, studentki, by sobie rece plamily czyms takim... eh.

> P.S. I napisz sobie na monitorze 'ADAM Płaszczyca' ;)))

napisze, napisze ;)

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/