"Harry" <H...@o...pl> wrote in message
news:cfrb7i$7qc$1@sunflower.man.poznan.pl...

zauwazylem, ze im wieksza desperacja w znalezieniu pracy (i zgrabniejszy
przekret), tym mniejsza podejrzliwosc. Choc cisnie mi sie na usta: "selekcja
naturalna",moge tylko wspolczuc poszkodowanym. Oszustowi zycze jak
najgorzej.
Tak, zdecydowanie nalezy to zglosic, mimo tego, ze szanse na odzyskanie
pieniedzy sa nikle, a jeszcze bardziej nikle na ujrzenie w akcji "surowego
ramienia sprawiedliwosci".
Polecalbym zebranie wszelkich "dowodow" (pieniadze poszly w liscie zwyklym
czy poleconym?). Jesli mozesz, wykaz rozmow telefonicznych z Twojej komorki
/ domowego telefonu. Zapisz sobie tez krotko i tresciwie przebieg wydarzen,
idealnie z datami, kiedy dzwoniles, etc.
Co dalej? - Nie wiem!
Na poczatek zapytaj rzeczowo w grupie pl.soc.prawo.
Nie zaszkodzi wpasc na najblizszy posterunek policji i na prokurature,
wyjasnic, ze zostales oszukany, i zapytac, co masz dalej robic.
Jesli wiesz o agencjach odzyskiwania dlugow (NIE mowie o nieformalnych,
krotko ostrzyzonych ;), mozesz wpasc do nich i zapytac, czy zajmuja sie
takimi sprawami.
Nawet jesli mieliby zabrac jako oplate cale utracone przez Ciebie pieniadze,
bedziesz mial satysfakcje.
Mozesz rowniez zglosic na pismie do operatora sieci komorkowej, ze osoba
uzywajaca ich sieci jest oszustem, ale zakladam, ze samo "pomowienie" nie
wystarczy, zeby mu zabrali te numery.
No, ale pieniadze wyslales... na konto? na adres? jesli adres, to podaj go w
grupie, moze sie komus przyda.

Swoja droga... widze tu pewna ewolucje oszustw, jeszcze niedawno pobierane
"oplaty" szly na "pozwolenie na prace". Teraz wiekszosc ludzi wie, ze
pobieranie oplat, przynajmniej z gory, jest nielegalne. Zatem... na
mieszkanie. Ofiara sie cieszy, ze spadnie w obcym kraju duzy stres z glowy -
a "oplata" jest duzo wieksza :(

marek