Czesc
>Z tego co wiem nie jest za darmo. Darmową wersją jest OpenOffice.
>
>Generalnie nie kupisz softu za 100 zł. (Tyle to nawet sam system nie kosztuje).
>Jednak istnieje alternatywa. Całkowicie za friko masz linuksa z kilkuset
>tysiącami programów - do wyboru do koloru.
>
>Wymienię kilka z moich ulubionych:
>
>Biurowe -> Koffice, OpenOffice (90% zgodny z MS Office)
>Arkusze -> Gnumeric (99% zgodny z Excelem)
>Zarządzanie i poczta -> Evolution (Co jak Outlook)
>HTML -> Quanta, Bluefish
>Poczta -> Sylpheed

Zacytowane oprogramowanie "za friko" jest mizernej jakosci, nie nadaje
sie do zastosowan inny niz hobbystyczne.
Jesli nie stac Cie na jakis "dorosly" pakiet biurowy, zastanów sie nad
czyms mniejszym - pakietami zintegrowanymi np. AppleWorks, Ms Works.
Kupisz go za niewiele wiecej niz 100zl, a dostaniesz drukowana
instrukcje obslugi, wsparcie przez telefon.

Pozdrawiam
Artur

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/