> Jeżeli chcesz być informatykiem bo słyszałeś ze tu się dobrze zarabia, a
> nie lubisz tak naprawdę tego, to miłego marnowania życia, mało
> produktywnej pracy i żałowania na końcu ze nie poszyłeś wypasac owiec
> jak miałeś jeszcze wybór ;-)
Wcale mnie nie obchodzi czy będę zarabiał 1tyś czy 10tyś. odkąd
kupiłem sobie pierwszego kompa to można powiedzieć że stał się moją
małą obsesją.. nie da się, według mnie, nie lubić tego czym jest
informatyka... To tak jak bym nie lubił słodyczy, jedni lubią bardziej
drudzy mniej...
> > Chcę być informatykiem (wiem że to głupio trochę brzmi) i zanim pójdę
> > do szkoły o tym profilu chciałbym coś już umieć.. Od czego zacząć
> > swoją przygodę...??
>
> A czemu chcesz być informatykiem?
> I co dla Ciebie oznacza słowo "informatyk"?
>
> Bo jak ktoś mi mówi ze jest informatykiem to..
> a) uważa mnie za debila który by i tak nie zrozumiał co on tak naprawdę
> robi
> b) sam nie wie co robi :-)
Słowo informatyk jest jak już mówiono tutaj wieloznaczne i nie da się
być dobrym we wszystkim, bo wtedy jest się do dupy we wszystkim. Sam
nigdy nie myślałem aby zajmować się grafiką, programowaniem itp.
razem. Co do podpunktu b to jest trochę racji, nie ma informatyka
tylko jest to rozdzielone na dziedziny graficy, programiści itd. Czyli
ten co chce być informatykiem musiał by to wszystko robić (i umieć to
robić) co jest bez mniejszego sensu. To słowo informatyka jest tak
naprawdę tylko słowem za którym kryją się różne dziedziny...
> Masz jakieś zainteresowania w tym kierunku?
> Elektronika? Logika? Matematyka?
> Co Cię kreci w obcowaniu z kompami?
Najpierw myślałem że to co efektywne, czyli jakieś super elementy
graficzne, coś czego jeszcze nikt nie wymyślił, ale im się bardziej
zastanawiam ty m bardziej jestem przekonany za programowaniem... myśle
że to jest to co mnie kręci lecz tu już nie będzie super graficznie
program :D Bo np. do programu, aby go stworzyć są potrzebni graficy
aby stworzyli szatę graficzną i programiści aby go napisali i aby
działał...