Ale są jeszcze inne udogodnienia pracy w Biedronce:
Jeśli trafisz na "odpowiedniego" kierownika rejonu - chcę w tym miejscu
pozdrowić Pana Kierownika Kacieja Ku.... z Krakowa - (to taki, co
"odpowiada" za kilka sklepów: to do swoich zaufanych znajomych na kasie i do
tych, co mu donoszą, będzie się zwracał przy Klientach per "Cześć Blondyna",
a do Kierownika Sklepu (kobiety) "Kurwa" przepraszam za dosadne słowo, to
był cytat.....

Później nauczysz się, jak zmienić datę na towarze, bo przecenić nie wolno,
jak sprzedawać alkohol nietrzeźwym, bo Klient musi wyjść zadowolony (chyba,
że akurat przewróci się na schodach)

Później dowiesz się jak pracować w niedzielę od 8 do 19 w dwie osoby w
sklepie bez ochrony, na osiedlu na którym oprócz ludzi fajnych (pozdrawiam
większośc mieszkańców Bieżanowa) jest wielu bejsbolistów..... I odpowiesz za
poziom strat z powodu kradzieży.

Nauczysz się jak nie wykorzystywać praw pracowniczych - bo przecież możesz
mieć 15 minut przerwy - chyba, że trzeba pomóc kasjerowi po 1 minucie,

Dowiesz się, bo to należy do twoich obowiązków, jak w dwie osoby rozpakować
i rozłożyć 30 palet towaru, A jeśli nie zdążysz, to pewnie za wolno
pracujesz. a że w tym czasie jak każdy kierownik jeszcze sprzątałeś sklep,
pracowałeś na kasie kilka godzin, bo trzeba było rozładować, naprawiłeś
maszynę do sprzątania i przeniosłeś lody z zepsutej lodówki do drugiej, to
nic...

Jeden plus: nie wolno ci zostać w sklepie po 22:00, choćby sie kasa nie
zgadzała, choćby z winy systemu komputerowego nie można było zamknąć
rozliczeń dziennych. Bo nie. Ale za to rano, rozliczą ciebie, i odpowiednio
opie.... Bo to wszystko twoja wina, a nie twojego kochanego Kierownika
Rejonowego (znowu pozdrawiam P. Macieja Ku....

A jeśli lubisz takie klimaty, to Pan Kierownik każe ci pisać donosy na inne
osoby z kierownictwa sklepu, i wysyłać do siebie na prywatny mail, żeby sie
miał czym wykazać przed wyższym kierownictwem......

Nauczysz się jak łapać złodziei w dni w którym masz wolne i jeszcze za to
cie ukarzą,

Acha i nie pytaj, dlaczego kasjerka dostała prawie tyle samo wypłaty, co ty,
bo to normalne w Biedronce. Nie pytaj, szczególnie kierownika rejonu ani
pani Magdaleny K. z Centrum Dystrybucyjnego Ruda Śląska, dlaczego, pomimo
informacji o podwyżkach dla każdego, ty nie dostałeś.......

Nie dzwoń na specjalnie uruchomiony numer dla pracowników, gdzie mogą się
zgłaszać, z każdym problemem, bo zamiast wytłumaczenia dostaniesz
wypowiedzenie......




I pamiętaj, że jeśli już dostaniesz wypowiedzenie, (nie dyscyplinarne, tylko
zwykłe), to jeśli zapragniesz kiedyś coś kupić, to pilnować cię będzie kcały
czas ktoś z personelu, a każdy, kto się do ciebie odezwie, zostanie ukarany.

Ale może trafisz do Lider Price, a tam z moich informacji i obserwacji jest
dużo lepiej