Czesc.
>podobnie, jak Twoje zachwalanie biednego layou'tu GUI Javy.
>Co z tego, że można go zmieniać.
>I tak jest obleny i nie dorasta do pięt rodowiskom GUI
Oblesny to jest styl twojej krytyki.
Oblesna jest równiez taka forma reklamy.
Czego?
>systemów Windows, a szczególnie XP.
No i juz wiadomo, czego reklamy...
Jak juz pisalem robicie Billowi wielka krecia przysluge,
taka prymitywna reklama...
>A jakby się nie wysilał, to Java i tak nie gwarantuje
>100 % przenonoci, więc Twoje hymny pochwalne
>wkładam na półkę z bajkami.
Gwarantuje, gwarantuje :)))))))))))
Co was wszystkich tak to boli?
Ze mozna napisac program, który zadziala na Windach,
a jak sie czlowiek dorobi i bedzie go stac na porzadny komputer
to odda PCta na zlom i kupi sobie MacIntosha.
A program jak dzialal na PCcie tak bedzie dzial na Macu?
To chyba dobrze dla klienta, ze nie jest "zakladnikiem" jednej
platformy?

>uczę się od mistrza ;-)
To go zmien i to szybko.
>> -TROLEROW nie pozdrawiam
>
>więc "nie chce mi się z tobą gadać"
Obrazliwe te TROLLERY ostatnio.
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Ale tak swoja droga z tym jednym masz racje.
PLONK.

Artur

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/