eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeAdministator Windows 2003 Serwer › Re: Administator Windows 2003 Serwer
  • Data: 2006-08-07 11:34:19
    Temat: Re: Administator Windows 2003 Serwer
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Zdenek" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:eb5nla$rt5$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > "clockworkoi" <c...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:eb5gst$tm7$1@news.onet.pl...
    >>
    >> Użytkownik "Zdenek" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
    >> news:eb1erc$12g$1@nemesis.news.tpi.pl...
    <cut>
    > Krótka piłka: jeśli zaproponują mniej, to DLA MNIE nie są poważni.
    > Prostą metodą na odfiltowanie kiepskich pracodawców jest wpisanie
    > do CV otwartym tekstem swojego baseline salary i wtedy po prostu
    > nie musisz się kontaktować z leszczami, którzy albo nie potrafią dobrze

    Obawiam sie, ze w ten sposob postepujac powazna wiekszosc ludzi szukalaby do
    usranej smierci:) Zawsze jest mnostwo takich, ktorzy tego nie napisza, i to
    oni wtedy zostana zaproszeni na rozmowe, bo a nuz sie uda... Panowie
    pracodawcy potrafia byc bezczelni, jakis czas temu moj kumpel zostal
    zaproszony na rozmowe do 'powaznej firmy', a na miejscu sie okazalo, ze
    unixy to oni owszem maja, ale przechodza na windowsy, i zaproponowano mu...
    1/3 tego co otrzymuje obecnie:D
    <cut>
    > Na rynku dobrych ludzi jest bardzo, bardzo mało. Ci dobrzy zazwyczaj
    > pracują
    > już w jakimś sensownym miejscu i albo nie szukają pracy, albo trudno
    > ich wyrwać. Za to mnóstwo jest cv-bajkopisarzy i ludzi bez realnego
    > doświadczenia.

    Wiesz, ten medal ma dwie strony - masz oczywiscie racje, takich bajkopisarzy
    jest mnostwo, i faktycznie, gdy przychodzi do znalezienia goscia ktory jest
    fachura w konkretnej dziedzinie, zwlaszcza nieceo mniej powszechnej na rynku
    (windowsy do takowych sie nie zaliczaja) to zaczynaja sie klopoty, ale z
    drugiej strony znam tez bardzo dobrych fachowcow ktorzy miewaja problemy ze
    znalezieniem pracy lub jej zmiana na lepsza.

    <cut>
    > Co do szczęścia i umiejętności ("fach w łapie") to zgoda. Dobre CV po
    > pięciu
    > latach pracy to już powinna być oczywistość (niestety zazwyczaj nie jest).
    > Co do biegania: sam zechciałem nagle zmienić robotę niecałe 2 miesiące
    > temu,
    > wysłałem 1 (słownie: jedno) CV, potem 3 rozmowy i było pozamiatane.
    > Pewnie to kwestia szczęścia ;)

    No coz, u mnie caly proces trwal 3 tygodnie, ale mam swiadomosc ze tylko dla
    tego, ze akurat technologia jest jeszcze niszowa i ludzi na rynku nie ma
    (zreszta nieczesto sa potrzebni). A czy to kwestia szczescia - ano poniekad
    tez:)

    <cut>
    > Oczwiscie fakt, że "firma jest duza, znana, renomowana" (na rynku)
    > jest niekoniecznie skorelowana z odpowiednim poziomem wynagrodzeń
    > - zresztą niczego takiego nie sugerowałem. W ogóle, co dla mnie za korzyść
    > z tego, że pracodawca jest znany, skoro np. kiepsko płaci, robota jest źle
    > zorganizowana, a atmosfera do d..y? Nigdy się dotąd nie sugerowałem
    > "znanością" firmy, przeciwnie: pracowałem i pracuję w firmach, których
    > nazwa 99% ludzi z ulicy nic by nie powiedziała, a jednak jestem
    > zadowolony.
    > Generalnie na bazie osobistych doświadczeń zdecydowanie polecam pracę
    > w firmach, w których ludzie zarządzający IT nie rezydują w Polsce
    > i nie są Polakami.

    A tu sie zgadzam w calej rozciaglosci - jesli ktos ma szanse pracowac 'pod
    szefem' z zachodu, to powinien sie jej lapac (pomijam francuzow - tych
    raczej trzeba unikac:) )
    pozdr
    /p


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1