Polscy pracownicy a postanowienia noworoczne 2010

Przeczytaj także: Relacje w pracy: 4 zwroty, które sprawią, że szef Cię znienawidzi

7. Zadbam o własny rozwój

Dla świeżo upieczonych absolwentów najważniejszym kryterium wyboru pracodawcy jest możliwość rozwoju i zdobywania doświadczenia (badanie Deloitte 2010). W późniejszym etapie kariery zawodowej pęd do zdobywania nowych kompetencji nieco wyhamowuje, choć z badania Monitor Rynku Pracy agencji Randstad wynika, że 92% pracowników widzi potrzebę rozwoju. Obecnie nadal można korzystać ze szkoleń dofinansowywanych z Unii, które są zarówno dla pracowników jak i pracodawców bardzo atrakcyjne finansowo i pozwalają zarówno zdobyć nowe jak i poszerzyć istniejące kompetencje. Dzięki temu, pracownik staje się bardziej atrakcyjny na rynku pracy. Jak jednak przypomina Michał Filipkiewicz z Praca.pl, „warto szybko podjąć decyzje o szkoleniach, gdyż w 2011 roku PARP nie będzie ogłaszał konkursu na realizację standardowych szkoleń. W efekcie przełoży się to na zmniejszenie szkoleń dotowanych w 2012 roku. Poszerzanie kompetencji nie będzie więc już takie łatwe i tanie”.

8. Zacznę utrzymywać porządek na biurku

Prawie dwa tygodnie pracy tracimy rocznie na szukanie dokumentów w stertach leżących na biurku papierów. Bałagan na własnym biurku zwiększa też poziom stresu w pracy - nie mogąc znaleźć materiałów, które „przed chwilą jeszcze tu były” denerwujemy się i złościmy. A przecież wypracowanie nawyku odkładania dokumentów na miejsce i utrzymywania porządku na biurku nie zajmie nam dużo czasu. Bałagan na biurku to również większa ilość bakterii i roztoczy, a alergików jest wśród nas coraz więcej. „Z niemieckich badań wynika, że porządek na biurku zwiększa efektywność pracy o 20%, a to da nam większe szanse zarówno na awans i podwyżkę, pracodawcy lepiej oceniają bowiem osoby, których miejsce pracy nie wygląda jak pobojowisko”, mówi Michał Filipkiewicz.

9. Będę zarabiać więcej

TNS OBOP w badaniu „Plany Pracodawców” sprawdził, jak polscy przedsiębiorcy widzą wzrost wynagrodzeń w przyszłym roku. Sytuacja nie wygląda różowo, gdyż 74% pracodawców deklaruje brak progresu finansowego dla pracowników. „Nie znaczy to jednak, że w przyszłym roku nie można starać się o podwyżkę”, radzi Michał Filipkiewicz. Trzeba się jednak do prośby o podwyżkę dobrze przygotować: przeanalizować własne mocne strony i wybrać „dobry moment”, czyli sytuację w której pozycja firmy jest stabilna, a szef nie jest zajęty zażegnywaniem kolejnego kryzysu. „Polscy pracownicy zbyt często prosząc o podwyżkę odnoszą się do tego, ile zarabiają ich koledzy z pracy lub tego, jak bardzo wzrosły ceny – wyjaśnia Aneta Szczygieł – tymczasem pracownik powinien uświadomić sobie, jakie korzyści firmie przynosi jego praca by móc asertywnie swoją prośbę uargumentować. Wtedy jego szanse na podwyżkę lub dodatkowe benefity znacznie rosną”. „Jeśli zaś szef odmówi podwyższenia wynagrodzenia, zawsze można zacząć rozglądać się za nową pracą, w której nasze wysiłki zostaną docenione”, dodaje Filipkiewicz, podkreślając rosnącą ilość ofert pracy w serwisie Praca.pl w ciągu ostatnich miesięcy.

10. Zadbam o odpoczynek

Polacy są przepracowani – z danych GUS wynika, że 68% pracujących Polaków spędza w pracy ponad 40 godzin tygodniowo. 7,3% pracuje na dwa etaty (w Unii 3,8%). Główną motywacją do pracy nierzadko ponad siły, jest chęć podwyższenia zarobków – praca w jednym miejscu nie wystarcza nam na pokrycie codziennych potrzeb. „Pamiętajmy jednak o tym, że nadmiar pracy prowadzi do przemęczenia, a to z kolei do spadku wydajności”, uczula Aneta Szczygieł. „Jeśli nie zadbamy o wypoczynek, będziemy musieli coraz więcej czasu poświęcić na wykonywanie tych samych czynności. Jeśli więc musisz pracować na dwa etaty, zadbaj o to, by co jakiś czas w pełni odpocząć, wyciszyć się, poleniuchować. Zawsze też możesz poszukać pracy, która pozwoli Ci osiągać satysfakcjonujące dochody na jednym etacie”, radzi Aneta Szczygieł.