eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › umowa o dzieło a ubezpieczenie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2006-05-17 12:01:58
    Temat: umowa o dzieło a ubezpieczenie
    Od: "PiOtReK" <p...@s...postu>

    Witam,
    Podjąłem się wykonania zajęć na uczelni na umowę o dzieło.
    W trakcie zostałem zwolniony w obecnej pracy i już nie pracuję (minął okres
    wypowiedzenia), tyle że umowa o dzieło jeszcze mnie obowiązuję.
    Jaka jest teraz moja sytuacja z ubezpieczeniem zdrowotnym?

    --
    pozdrawiam,
    Piotr
    http://www.cerbermail.com/?achoeSq65L


  • 2. Data: 2006-05-18 12:22:53
    Temat: Re: umowa o dzieło a ubezpieczenie
    Od: jaberski <_...@g...pl>

    PiOtReK napisał(a):
    > Witam,
    > Podjąłem się wykonania zajęć na uczelni na umowę o dzieło.
    > W trakcie zostałem zwolniony w obecnej pracy i już nie pracuję (minął
    > okres wypowiedzenia), tyle że umowa o dzieło jeszcze mnie obowiązuję.
    > Jaka jest teraz moja sytuacja z ubezpieczeniem zdrowotnym?
    >

    sytuacja jest kiepska.
    a scisle to miesiac po zakonczeniu pracy etatowej
    twoje ubezpieczenie zdrowotne wygasa.

    mozesz ubezpieczyc sie indywidualnie.
    skladka za ten miesiac to 222,21 pln.
    dowodem ubezpieczenia jest druk wplaty skladki na konto w zusie.
    jest ci on potrzebny, bo okazujesz go w przychodni jako dowod,
    ze jestes ubezpieczony.
    zeby byc tak ubezpieczonym musisz udac sie do oddziału NFZ
    i tam zawrzec umowe o indywidualne ubezpieczenie zdrowotne.
    potem z ta umową udajesz sie do ZUS i wypełniasz odpowiedni druk (nie
    pamietam symbolu niestety).
    potem pozostaje Ci co miesiac oplacac skladke np. na poczcie
    (do 15 kazdego mies.)oraz tez co miesiac zanosic do zus deklaracje,
    ze taka skladke oplaciles.

    i tyle. ja tak ciagne juz 5 lat, bo tez pracuje na umowe o dzielo.

    pozdrawiam
    jaberski


  • 3. Data: 2006-05-18 12:36:17
    Temat: Re: umowa o dzieło a ubezpieczenie
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    jaberski wrote:
    > PiOtReK napisał(a):
    >> Witam,
    >> Podjąłem się wykonania zajęć na uczelni na umowę o dzieło.
    >> W trakcie zostałem zwolniony w obecnej pracy i już nie pracuję (minął
    >> okres wypowiedzenia), tyle że umowa o dzieło jeszcze mnie obowiązuję.
    >> Jaka jest teraz moja sytuacja z ubezpieczeniem zdrowotnym?
    >>
    >
    > sytuacja jest kiepska.
    > a scisle to miesiac po zakonczeniu pracy etatowej
    > twoje ubezpieczenie zdrowotne wygasa.
    >
    > mozesz ubezpieczyc sie indywidualnie.
    > skladka za ten miesiac to 222,21 pln.
    > dowodem ubezpieczenia jest druk wplaty skladki na konto w zusie.
    > jest ci on potrzebny, bo okazujesz go w przychodni jako dowod,
    > ze jestes ubezpieczony.
    > zeby byc tak ubezpieczonym musisz udac sie do oddziału NFZ
    > i tam zawrzec umowe o indywidualne ubezpieczenie zdrowotne.
    > potem z ta umową udajesz sie do ZUS i wypełniasz odpowiedni druk (nie
    > pamietam symbolu niestety).
    > potem pozostaje Ci co miesiac oplacac skladke np. na poczcie
    > (do 15 kazdego mies.)oraz tez co miesiac zanosic do zus deklaracje,
    > ze taka skladke oplaciles.
    >
    > i tyle. ja tak ciagne juz 5 lat, bo tez pracuje na umowe o dzielo.


    hmmm 222.21 to nie tak malo.... moze czas sie rozejrzec za prywatnymi
    ubezpieczeniami...


    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl


  • 4. Data: 2006-05-18 13:08:46
    Temat: Re: umowa o dzieło a ubezpieczenie
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu jaberski porozsypywal nastepujace haczki:
    > sytuacja jest kiepska.
    > a scisle to miesiac po zakonczeniu pracy etatowej
    > twoje ubezpieczenie zdrowotne wygasa.
    > mozesz ubezpieczyc sie indywidualnie.
    > (...)
    > i tyle. ja tak ciagne juz 5 lat, bo tez pracuje na umowe o dzielo.
    To ja sie podebne z pytaniem pobocznym... jesli ktos nie ma umowy o
    prace i jest zarejestrowany w UP jako osoba bezrobotna, ma autoamtem
    ubezpieczenie. Jesli nie pracuje i nie jest zarejestrowany jako osoba
    bezrobotna, moze miec ubezpieczenie jesli wspolmalzonek(wspolmalzonka)
    ma umowe o prace (ksiazeczke zdrowia wystawia wtedy zaklad pracy
    wspolmalzonka/wspolmalzonki). A jesli ma umowe o dzielo/zlecenie to tez
    moze miec ubezpieczenie zdrowotne z racji tego ze wspolmalzonek/malzonka
    pracuje?
    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ: 76259763
    Skype: badzio


  • 5. Data: 2006-05-18 18:57:59
    Temat: Re: umowa o dzieło a ubezpieczenie
    Od: "PiOtReK" <p...@s...postu>

    jaberski <_...@g...pl> rzekł(a):

    > sytuacja jest kiepska.

    tak też myślałem...
    dzięki za potwierdzenie i wyjaśnienie...

    --
    pozdrawiam,
    Piotr


  • 6. Data: 2006-05-20 15:51:11
    Temat: Re: umowa o dzieło a ubezpieczenie
    Od: jaberski <_...@g...pl>


    > hmmm 222.21 to nie tak malo.... moze czas sie rozejrzec za prywatnymi
    > ubezpieczeniami...

    hmmm... myslalem o tym juz pare lat temu.
    jezeli sie przeziebiles, albo masz inny niewielki problem
    ze zdrowiem, to ubezp. prywatne jest OK.
    ale pokaz mi fime, ktora w ramach ubezp. sfinansuje mi operacje
    chociazby wyrostka robaczkowego ?! to sie zdarzyc moze zawsze...
    albo jak bedziesz mial wypadek samochodowy i polezysz
    ze 2 mies. w szpitalu. za to tez nie zaplacą.
    tylko dlatego nie ubezpieczam sie prywatnie.

    pozdrawiam
    jaberski


  • 7. Data: 2006-05-22 07:45:49
    Temat: Re: umowa o dzieło a ubezpieczenie
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    jaberski wrote:
    >
    >> hmmm 222.21 to nie tak malo.... moze czas sie rozejrzec za prywatnymi
    >> ubezpieczeniami...
    >
    > hmmm... myslalem o tym juz pare lat temu.
    > jezeli sie przeziebiles, albo masz inny niewielki problem
    > ze zdrowiem, to ubezp. prywatne jest OK.
    > ale pokaz mi fime, ktora w ramach ubezp. sfinansuje mi operacje
    > chociazby wyrostka robaczkowego ?! to sie zdarzyc moze zawsze...
    > albo jak bedziesz mial wypadek samochodowy i polezysz
    > ze 2 mies. w szpitalu. za to tez nie zaplacą.
    > tylko dlatego nie ubezpieczam sie prywatnie.


    Nie wiem jak teraz, nie interesowalem sie tym, ale jakis czas temu z
    roznych firm wydzwaniano do mnie bym wlasnie sie ubezpieczyl na
    okolicznosc wizyty w szpitalu... Wlasnie jak dla mnie nie bylo ciekawej
    oferty dlatego puki co lecze sie prywatnie bez ubezpieczenia...

    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1