eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › co warto ? ? ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2005-02-13 10:43:46
    Temat: Re: co warto ? ? ?
    Od: Jan Kowalski <j...@k...nie-istnieje.pl>

    > Użytkownik "Jan Kowalski" <j...@k...nie-istnieje.pl> napisał w
    > wiadomości news:1667892347.20050212205144@kowalski.nie-pisac.pl
    >>>> Studia na panstwowej uczelni. Żadne studium. NIC Ci ono nie da,
    >>>> a wydasz tylko niepotrzebnie pienišdze i stracisz czas
    >>> Oj - nie masz do końca racji :)
    >> Ale dużą na pewno (bez zastrzeżenia - "państwowej").
    >> 1. bez papierka min. licencjatu znacznie trudniej dostać pracę
    >> 2. tam, gdzie wymagane jest średnie, za wyjątkiem sporadycznych
    >> przypadków nie ma znaczenia, czy to LO czy studium.
    >> Stawiam na "nie warto".

    > No to co robić? Znam sytuację autora wątku osobiście [..]
    > Czy zawodowe studium np. fizykoterapii, lub o kierunku pracownik
    > socjalny nie jest w tym wypadku jednak lepsze niż samo LO? Zawsze to
    > jakiś konkretny zawód w ręku.

    Napisałem że "dużą" a nie całkowitą. Są sytuacje...
    Tak. Jest konkretny zawód. I też inne, np. mechanik samochodowy, czy
    drukarz. Więcej takich jest, i jeśli wystarcza lub musi...


  • 12. Data: 2005-02-13 15:33:21
    Temat: Re: co warto ? ? ?
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>


    Użytkownik "PaulinaW" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:cun79s$4nu$1@news.onet.pl...

    > Czy zawodowe studium np. fizykoterapii, lub o kierunku pracownik
    > socjalny nie jest w tym wypadku jednak lepsze niż samo LO? Zawsze to
    > jakiś konkretny zawód w ręku.
    >

    Studium ma sens, gdy wyucza konkretnego zawodu, ktorego nie ucza na studiach
    wyzszych i ktory wymaga konkretnych zdolnosci niemozliwych do opanowania
    samouctwem - np. kosmetyczka itp. Nie ma natomiast sensu, gdy jest z
    dziedziny, z ktorej ma sie konkurencje po studiach mgr: informatyka,
    ekonomia, socjologia, resocjalizacja itd. W takim przypadku w wiekszosci
    sytuacji konkurs o posade wygra ten majacy magistra, a z duzym
    prawdopodobienstwem o te prace beda konkurowaly rowniez osoby majace tego
    magistra.

    I.



  • 13. Data: 2005-02-13 19:55:52
    Temat: Re: co warto ? ? ?
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    Jan Kowalski; <1...@k...nie-pisac.pl> :

    > > No to co robić? Znam sytuację autora wątku osobiście [..]
    > > Czy zawodowe studium np. fizykoterapii, lub o kierunku pracownik
    > > socjalny nie jest w tym wypadku jednak lepsze niż samo LO? Zawsze to
    > > jakiś konkretny zawód w ręku.
    >
    > Napisałem że "dużą" a nie całkowitą. Są sytuacje...
    > Tak. Jest konkretny zawód. I też inne, np. mechanik samochodowy, czy
    > drukarz. Więcej takich jest, i jeśli wystarcza lub musi...

    To ja dopiszę. Mamy dwie tendencje na rynku pracy - jedną jest napodaż
    pracowników, drugą jest uzyskiwanie przez tych wykształcenia wyższego -
    możliwe, że za jakiś czas wykształcenie wyższe nie będzie odgrywało
    dużej roli w sytuacji, kiedy będzie brakowało pracowników, jednak
    OBECNIE pracodawca mając do wyboru 100 kandydatów musi jakoś wybrać z
    nich tego jednego - najprostszą metodą redukcji jest odrzucenie osób
    mających niższe wykształcenie. Jeżeli zgadzasz się na ryzyko tego, że
    źle przewidujesz przyszłośc, to idź do szkoły policealnej. W innym
    wypadku, kiedy ryzyka nie chcesz ponieść - idź na studia, bo Twoje
    preferencje [autorki] i przykłady JK znajdują odbicie w programie szkół
    wyższych.

    Flyer


  • 14. Data: 2005-02-13 22:42:14
    Temat: Re: co warto ? ? ?
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    Immona; <cuns0s$30n$1@atlantis.news.tpi.pl> :

    >
    > Użytkownik "PaulinaW" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:cun79s$4nu$1@news.onet.pl...
    >
    > > Czy zawodowe studium np. fizykoterapii, lub o kierunku pracownik
    > > socjalny nie jest w tym wypadku jednak lepsze niż samo LO? Zawsze to
    > > jakiś konkretny zawód w ręku.
    > >
    >
    > Studium ma sens, gdy wyucza konkretnego zawodu, ktorego nie ucza na studiach
    > wyzszych i ktory wymaga konkretnych zdolnosci niemozliwych do opanowania
    > samouctwem - np. kosmetyczka itp. Nie ma natomiast sensu, gdy jest z
    > dziedziny, z ktorej ma sie konkurencje po studiach mgr: informatyka,
    > ekonomia, socjologia, resocjalizacja itd. W takim przypadku w wiekszosci
    > sytuacji konkurs o posade wygra ten majacy magistra, a z duzym
    > prawdopodobienstwem o te prace beda konkurowaly rowniez osoby majace tego
    > magistra.

    Eeee - kosmetyka też jest chyba w programie jakichś studiów. ;)

    Flyer


  • 15. Data: 2005-02-16 18:27:44
    Temat: Re: co warto ? ? ?
    Od: Jan Kowalski <j...@k...nie-istnieje.pl>

    > preferencje [autorki] i przykłady JK znajdują odbicie w programie
    > szkół wyższych.

    Jeszcze na razie fizykoterapeutka z wyższym przy zabiegach "fizycznie"
    chyba nie jest zagrożeniem. Też dla mechanika samochodowego
    _wykonującego_ naprawy (normalnych) samochodów jak i dla drukarza. Ale
    masz rację - za kilkanaście lat może to wyglądać inaczej - na pewno
    poligraf z wyższym zastąpi maszynistę offsetowego, bo proces
    drukowania będzie zupełnie inny, na pewno do samochodu będzie
    podchodzić technik-inżynier, a technik mechanik będzie tylko
    pomocnikiem, bo samochody będą inne i być może opieka nad pacjentami
    przyjmie inny wymiar... Nie lekceważyłbym tego i jednak szukałbym
    szkoły zapewniającej pracę dłużej niż tylko "teraz".


  • 16. Data: 2005-02-17 08:44:34
    Temat: Re: co warto ? ? ?
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    Jan Kowalski; <1...@k...nie-pisac.pl> :

    > > preferencje [autorki] i przykłady JK znajdują odbicie w programie
    > > szkół wyższych.
    >
    > Jeszcze na razie fizykoterapeutka z wyższym przy zabiegach "fizycznie"
    > chyba nie jest zagrożeniem. Też dla mechanika samochodowego
    > _wykonującego_ naprawy (normalnych) samochodów jak i dla drukarza. Ale
    > masz rację - za kilkanaście lat może to wyglądać inaczej - na pewno
    > poligraf z wyższym zastąpi maszynistę offsetowego, bo proces
    > drukowania będzie zupełnie inny, na pewno do samochodu będzie
    > podchodzić technik-inżynier, a technik mechanik będzie tylko
    > pomocnikiem, bo samochody będą inne i być może opieka nad pacjentami
    > przyjmie inny wymiar... Nie lekceważyłbym tego i jednak szukałbym
    > szkoły zapewniającej pracę dłużej niż tylko "teraz".

    Nie wiem jak gdzie indziej, ale mam wrażenie, że w W-wie już te czasy
    nastały - kilkanaście szkół wyższych zasysających ludzi z całej Polski
    tworzy specyficzny rynek pracy. Nie wiem jak to wygląda ze strony
    pracodawcy [jedynym przykładem na psp były rozważania absolwenta
    politechniki, który dostał staż w warsztacie na kanala i w salonie
    samochodowym jako "obsługa klienta", i miał wątpliwości gdzie pójść],
    ale mz. na niektóre stanowiska w W-wie zgłaszają się kandydaci po
    zawodówkach i szkołach wyższych - na pierwszy rzut oka wybór wydaje się
    prosty.

    Flyer

    --
    Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
    http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1