eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Za godzinę rozmowa kwalifikacyjna...[długie]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2005-12-21 21:39:58
    Temat: Za godzinę rozmowa kwalifikacyjna...[długie]
    Od: "rokford" <r...@w...pl2>

    Witam,

    Dzisiaj miałem trochę zabawną sytuację... wyszedłem na spacer z pieskiem a
    po powrocie zauważyłem nieodebraną rozmowę w komórce. Oddzwaniam i pytam się
    co i jak - okazuje się, że to dzwonili z firmy do której zawiozłem podanie w
    poniedziałek i pytają się, czy za godzinę mógłbym zjawić się na rozmowie
    kwalifikacyjnej. Grzecznie poprosiłem o przesunięcie o pół godziny -
    ponieważ nie zdążę w godzinę... A potem rajd... szybki prysznic, golenie,
    zapakowanie się w garniturek i brawurowa jazda samochodem marki Daewoo Tico
    :)... Rozmowa ciekawa (chyba nawet za bardzo:D)... tylko jedno mi nie
    pasuje - jak zostawiałem podanie - dowiedziałem się że rozmowy mają być po
    Świętach... teraz się zastanawiam - czy to dobry znak? Nie wiem czy dobrze
    wypadłem na rozmowie (nie miałem czasu się przygotować - ba!! nie miałem
    czasu za dużo dowiedzieć się o firmie). Mieliście kiedyś taką sytuację??

    pozdrawiam

    --

    rokford
    gg: 7778779
    mail: rokford<at>wp<dot>pl<ciach>



  • 2. Data: 2005-12-21 22:30:37
    Temat: Re: Za godzinę rozmowa kwalifikacyjna...[długie]
    Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>

    wszystko może być ok. a może tez być tak że szybkie przyjęcie - szybkie
    zwolnienie.
    a na pewno warto się będzie przypomniec po świetach, w końcu rodzina,
    choinka, prezent itp moga dosyć mocno wpłynąc na amnezję poświąteczną

    --
    ---- to tylko moje zdanie ---
    -- G -- R -- O -- M -- A -- X --
    -> komputer już od 250 zł <-
    _/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_


  • 3. Data: 2005-12-22 10:01:03
    Temat: Re: Za godzinę rozmowa kwalifikacyjna...[długie]
    Od: Szewc <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik rokford napisał:

    Mieliście kiedyś taką sytuację??

    Zależy jaka firma. Jeżeli będziesz sprzedawcą, to mogą tak zatrudniać.
    Szybkie szkolenie o produktach i hajda.
    I tak jak przedpiszca już stwierdził "Łatwo przyszło, łatwo poszło" też
    może się zdarzyć.

    pozdr.
    Szewc


  • 4. Data: 2005-12-22 11:14:41
    Temat: Re: Za godzinę rozmowa kwalifikacyjna...[długie]
    Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "rokford" <r...@w...pl2> napisał w wiadomości
    news:doci5d$e2l$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > :)... Rozmowa ciekawa (chyba nawet za bardzo:D)... tylko jedno mi
    nie
    > pasuje - jak zostawiałem podanie - dowiedziałem się że rozmowy
    mają być po
    > Świętach... teraz się zastanawiam - czy to dobry znak?

    Nie. Oznacza to, że firma (szef) nie do końca wie, czego chce lub w
    firmie nie ma w niej sensownego obiegu informacji, czyli mówiąc
    prościej jest tam burdel i prowizorka :) Spodziewaj się, że potem
    terminy zakończenia Twoich projektów/innych prac też się tak będą
    przesuwać.

    pozdrawiam
    entrop3r


  • 5. Data: 2005-12-22 11:43:30
    Temat: Re: Za godzinę rozmowa kwalifikacyjna...[długie]
    Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl>

    rokford <r...@w...pl2> napisał(a):

    > okazuje się, że to dzwonili z firmy do której zawiozłem podanie w
    > poniedziałek i pytają się, czy za godzinę mógłbym zjawić się na rozmowie
    > kwalifikacyjnej.

    Tak, pewna firma raz umówiła się ze mną o 12.00, a koło 9.00 zadzwonili, czy
    nie mogę być jak najszybciej, "bo tak wypadło". No więc sprint, szybki
    prysznic, kostium etc.

    Po paskudnym pierwszym wrażeniu zrobili drugie równie złe, tzn. niespecjalnie
    wiedzieli, czego chcą, kogo szukają i jak ta praca właściwie ma wyglądać,
    natomiast mieli dużo do powiedzenia w temacie wymagań pozapracowych (zakaz
    jakiegokolwiek dorabiania poza pracą w jakikolwiek sposób, chłe, chłe, chłe)
    i obiecywali gruszki na wierzbie (wynagrodzenie miało być celowo niskie, bo
    kiedyś tam kiedyś byłaby ewentualnie potencjalna możliwość dostania opcji na
    akcje firmy macierzystej). Kompletna strata czasu.

    --
    JoP

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1