eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 31. Data: 2002-12-12 14:13:41
    Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
    Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>

    blad <b...@w...pl> wrote:

    > akurat wczoraj słyszałem w radiu Zet, że Michał Urbaniak miał podobną
    > przygodę ale z dwoma laptopami w ktorych miał dorobek swojego życia.
    > Osobiście prosił na antenie o zwrot samych danych!
    > Współczuję, ale żadnych bagaży w samochodzie i to na widoku się nie zostawia

    A dorobek zycia siętrzyma na zdalnych maszynach i taśmach.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356


  • 32. Data: 2002-12-12 18:31:58
    Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
    Od: flyer <f...@p...gazeta.pl>

    Samotnik wrote:

    >
    > A jest przepis nakazujący pracodawcy ubezpieczać sprzęt wydawany
    > pracownikowi (może jest, po prostu nie wiem)? IMHO nie, co najwyżej
    > pracownik ma prawo odmówić przyjęcia nieubezpieczonego sprzętu, albo...
    > ubezpieczyć się we własnym zakresie.



    Piec lat temu mialem jakis badziewiasty laptop w pracy, ktory w momencie
    zakupu (a nie otrzymania) kosztowal pieronskie pieniadze. Chcialem go
    ubezpieczyc w PZU jako osoba fizyczna - w duzym inspektoracie
    stwierdzili, ze to podpada pod ubezpieczenia z indywidualnie ustalanymi
    warunkami - nie bylo po prostu takiego produktu ubezpieczeniowego.

    Flyer


  • 33. Data: 2002-12-12 19:23:46
    Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>

    > (z jego punktu widzenia sprawa jest
    > jednoznaczna - nie oddał sprzętu i kropka)

    i starczy.

    to tak jak z pozyczonym _czymkolwiek_.
    ja pozyczylem i ja mam oddac.
    jesli nioslem pieniadze do banku zeby splacic kredyt i mi je po drodze buchneli,
    to bank ma to w nosie. no bo jakby inaczej moglo byc???

    jesli od kumpla pozyczylem slownik ortograficzny :-) i mi go ukradli
    to jest to _moj_ problem a nie kumpla... on ma prawa mnie scigac wciaz
    o slownik albo zaplate za niego...

    nie ma co porownywac do samochodow sluzbowych, bo samochodu nie da sie
    porzadnie zabezpieczyc (tak, zeby wziac za niego 100% odpowiedzialnosc)
    no i ubezpieczenie AC jest jednak norma.

    pozdrawiam

    romekk


  • 34. Data: 2002-12-12 20:16:34
    Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
    Od: aeon flux <n...@n...com>

    Aleksander L. <l...@n...gazeta.pl> wrote:

    > I co z tą obiegówką? Czy muszę ją wypełnić? Do czego ona w ogóle jest
    > potrzebna i komu?

    ja mam juz dwie w mojej kolekcji :) bojkotuje takie wynalazki.

    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 35. Data: 2002-12-13 12:17:16
    Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
    Od: "Vetch" <v...@m...pl>

    Hej !

    Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał
    > Czy bluzgam? nie. ale szyba samochodu nie jest zadną ochroną.

    A szyba wystawy sklepowej jest ?
    ;-)

    ...




  • 36. Data: 2002-12-13 18:23:59
    Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
    Od: flyer <f...@p...gazeta.pl>

    Vetch wrote:

    > Hej !
    >
    > Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał
    >
    >>Czy bluzgam? nie. ale szyba samochodu nie jest zadną ochroną.
    >>
    >
    > A szyba wystawy sklepowej jest ?
    > ;-)

    Moze sie myle (nie bede wracal do postu zrodlowego), ale tam doszlo do
    chamskiego wylamania zamka vel wlamania.

    Flyer


  • 37. Data: 2002-12-14 09:59:17
    Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
    Od: d...@p...onet.pl

    Po pierwsze rzekome włamanie - bo na razie tylko znamy od jednej strony tę
    sprawę. ale bez przesady zostawianie laptopa na siedzeniu w samochodzie tpo
    wyraz głupoty lub celowe pozostawienie go w celu kradziezy (rzekomej
    kradzieży). Przecież tyle się mówi w tv radio, pisze się w prasie żeby nawet
    reklamwki nie zostawiac w samochodzie, bo zlodziej nie wie co jest w srodku i
    dla niego to jest potencjalny łup. Poza tym dziwne jest to jak już kilkakrotnie
    miłem, że ukradli mu go w dzien, kiedy mial go oddać i koniecznie musiał udac
    sie na zakupy. Sorry ale albo ktoś jest kretynem (bo oglądał i czytał za mało
    kryminałów) albo głupkiem (bo zostawił na siedzeniu samochodu rzecz wartą kilka
    tysiecy złotych) Ciekaw jestem czy portfel z pieniedzmi i kartami kredytowymi
    tez zostawia na siedzeniu samochodu i idzie do domu!?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 38. Data: 2002-12-14 10:03:57
    Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
    Od: flyer <f...@p...gazeta.pl>

    d...@p...onet.pl wrote:

    > Po pierwsze rzekome włamanie - bo na razie tylko znamy od jednej strony tę
    > sprawę. ale bez przesady zostawianie laptopa na siedzeniu w samochodzie tpo
    > wyraz głupoty lub celowe pozostawienie go w celu kradziezy (rzekomej
    > kradzieży). Przecież tyle się mówi w tv radio, pisze się w prasie żeby nawet
    > reklamwki nie zostawiac w samochodzie, bo zlodziej nie wie co jest w srodku i
    > dla niego to jest potencjalny łup. Poza tym dziwne jest to jak już kilkakrotnie
    > miłem, że ukradli mu go w dzien, kiedy mial go oddać i koniecznie musiał udac
    > sie na zakupy. Sorry ale albo ktoś jest kretynem (bo oglądał i czytał za mało
    > kryminałów) albo głupkiem (bo zostawił na siedzeniu samochodu rzecz wartą kilka
    > tysiecy złotych) Ciekaw jestem czy portfel z pieniedzmi i kartami kredytowymi
    > tez zostawia na siedzeniu samochodu i idzie do domu!?

    Swoich watpliwosci nie przedstawialem choc byly chyba podobne. Co do
    owych powszechnych kradziezy - laptop byl w walizce, czy jak to tam
    nazwac, wiec sila rzeczy byl nieporeczny - ja osobiscie z walizkami po
    sklepach nie chodze. Powszechnosc kradziezy - a i owszem, tyle tylko, ze
    trzeba byc na codzien mieszkancem wielkich miast, zeby o tym wiedziec -
    pojedz na wies - sa jeszcze wsie gdzie ludzie nie boja sie kradziezy. To
    jest po prostu inna mentalnosc i doswiadczenie ludzi z duzych miast.

    Jedna z mozliwosci optymistycznych, jest to ze czlowiek z tego postu
    jest wlasnie taka osoba nieprzygotowana do niespodzianek duzego miasta -
    jest w rozumieniu miastowych prostaczkiem (bez obrazy - w tym ujeciu to
    nie okreslenie glupoty ale prostoty wynikajacej z zycia w innym swiecie)
    - co nie oznacza, ze inteligencja nie dorownuje miastowym. Miastowi juz
    maja odruchy bezwarunkowe, do wyksztalcenia ktorych nie potrzebna jest
    nawet krztyna inteligencji ;). Jezeli jednak, jak zakladaja wprost
    niektorzy, a ja tylko sobie cicho pod nosem, przywlaszczyl sobie tego
    laptopa - to radze chwile sie namyslic, zanim osoba pracujaca "umyslowo"
    zaryzykuje taka zabawe - jezeli nawet przypadkiem sie wyda (a laptop
    jest juz w ewidencji policji) - to oznacza to przynajmniej piecioletnie
    wakacje od prac wymagajacych zaswiadczenia o niekaralnosci.

    Flyer


  • 39. Data: 2002-12-17 23:04:36
    Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
    Od: "Aleksander L." <l...@N...gazeta.pl>

    d...@p...onet.pl napisał(a):

    > Nie chce byc chamski,
    Nooo ... ale jesteś

    > Co z tego, że samego laptopa nie było widać! złodziej nie wybiera - bagaż
    > to dla niego łup a im większy tym wieksza szansa na więcej łupów.
    To miałem latać z dwoma walizkami, pewnie ty zawsze biegasz po ulicach z jednym dużym
    bagażem na plecach a drugi w dłoni, jak gdzieś dalej jedziesz (i akurat masz ze sobą
    bagaże)

    > chodzenie do sklepu na zakupy to nie czynność wykonywania pracy
    ale ja już nie pracuję

    > poza tym straciłes prace i płace i jeszcze Ci zakupy w głowie zamiasrt
    > szukac nowej pracy
    a właśnie że szukam cały czas

    > Powiemn szczerze, że utrata tego laptopa wyglada bardzo podejrzanie!
    No niestety wiem że to nie wygląda realnie ale tak było, mój pech.

    > Przykro mi ale ja nie wierze w taka bezmyślność i zbieg okoliczność...
    Widzę że jesteś bezlitosny w osądach. Oby nigdy Ci się nie przydarzył taki zbieg
    okoliczności, bo wtedy sam byś pewnie się osądził, skazał i wykonał na sobie
    bezzwłocznie wyrok.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 40. Data: 2002-12-17 23:04:56
    Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
    Od: "Aleksander L." <l...@N...gazeta.pl>

    d...@p...onet.pl napisał(a):

    > Nie chce byc chamski,

    Nooo ... ale jesteś

    > Co z tego, że samego laptopa nie było widać! złodziej nie wybiera - bagaż
    > to dla niego łup a im większy tym wieksza szansa na więcej łupów.

    To miałem latać z dwoma walizkami, pewnie ty zawsze biegasz po ulicach z jednym dużym
    bagażem na plecach a drugi w dłoni, jak gdzieś dalej jedziesz (i akurat masz ze sobą
    bagaże)

    > chodzenie do sklepu na zakupy to nie czynność wykonywania pracy

    ale ja już nie pracuję

    > poza tym straciłes prace i płace i jeszcze Ci zakupy w głowie zamiasrt
    > szukac nowej pracy

    a właśnie że szukam cały czas

    > Powiemn szczerze, że utrata tego laptopa wyglada bardzo podejrzanie!

    No niestety wiem że to nie wygląda realnie ale tak było, mój pech.

    > Przykro mi ale ja nie wierze w taka bezmyślność i zbieg okoliczność...

    Widzę że jesteś bezlitosny w osądach. Oby nigdy Ci się nie przydarzył taki zbieg
    okoliczności, bo wtedy sam byś pewnie się osądził, skazał i wykonał na sobie
    bezzwłocznie wyrok.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1