eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 244

  • 121. Data: 2005-09-15 07:29:37
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: HERAKLES <h...@b...pl>

    gromax wrote:

    >> "SELECT liczba FROM liczby
    >> ORDER BY liczba" ;-)
    >
    > ja w sumie też już conieco pozapominałem z rodziny języków "3G", a 4GL czy
    > sql są mi dużo bliższe.
    > I z tego też powodu nie widzę w swojej pracy większej potrzeby
    > rozpatrywania sposobu sortowania, skoro sqlowe ORDER BY załatwia mi całą
    > sprawę.
    >
    > a w powyższym chciałem tylko zauwazyć, że heraklesowa wypowiedź nie
    > zawierała elementu o jakie stanowisko chodziło. a skoro kandydat pracować
    > jako programista, to wypadało by wiedzieć w jakim zakresie i którego
    > poziomu to ma być język

    A co to ma za znaczenie jaki język, jak umie chociaż sortowanie i potrafi je
    zaimplementować powiedzmy w c to dopiero jest o czym gadać


  • 122. Data: 2005-09-15 07:32:44
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: HERAKLES <h...@b...pl>

    Jarek Hirny wrote:

    > On 14 Sep 2005 23:08:16 +0200, in Wojciech Bańcer wrote:
    >
    >> IMHO w każdym języku programowania się to da zrobić.
    >> Ale naprawdę uważasz, że to problem na poziomie 3-latka? :)
    >
    > Znajomi z roczną córką pochwalili się dziś, że właśnie ułożyła
    > czteroelementową wieżę hanoi; więc tak, myślę że tak. (-;
    >
    > Jarek

    Tylko te wierze hanoi dla dzieci nie mają ograniczeń takich jak nasz słynny
    przypadek algorytmiczny!


  • 123. Data: 2005-09-15 07:34:11
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Matrix <m...@x...com>

    Krzysztofsf napisał(a):

    > Zainstaluj gg, odfiltruj panienki z Wroclawia, skomasuj planowane rozmowy
    > rekrutacyjne na czas kilkudniowych wizyt u poznanych kandydatek, a moze i
    > dluzej tam pomieszkasz ;)

    nie moge bo jaby to powiedziec jestem juz z kims


    > Takie decyzje lepiej podejmowac teraz, niz pozniej, gdy coraz wiecej
    > rzeczy bedzie wiazac cie z twoim miastem.

    moja druga polowka wynajmuje pokoj w toruniu i tam pracuje, pochodzi z
    tamtych okolic, wiec tu gdzie mieszkam nic mnie nie trzyma poza tym ze
    mam gdzie mieszkac i co jesc, a raczej wiadomo ze wolalbym miec do
    niej blizej niz jeszcze dalejchociaz teraz juz od 2 miesiecy sie z nia
    nie widzialem no ale to tak poza tematem

    Pozdrawiam

    M A T R I X




  • 124. Data: 2005-09-15 07:35:00
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: HERAKLES <h...@b...pl>

    adasiek wrote:

    > Sebastian Rusek <z...@e...pl> wrote in
    > news:1jg27q159wz0u$.vjdewxm10ydx.dlg@40tude.net:
    >
    >>>> No właśnie... i to jest poważny problem. Ja piszę w wymaganiach
    >>>> 'bardzo dobra znajomość sprzętu Cisco' a 80% 'kandydatów' nie ma
    >>>> pojęcia jak przejść do trybu konfiguracji zwykłego routera nie
    >
    > [...]
    >
    >>> a mi piszą, że umieją i... nie umieją!
    >> też się zdaża ;)
    >
    > no tak, tylko ze z drugiej strony takie osoby moga celowa w pracodawcow
    > ktorzy nie maja pojecia o danej dziedzinie; nie zaprzeczycie przeciez,
    > ze wielu kandydatow moze skutecznie przedstawic siebie jako znacznie
    > bardziej wartosciowych, niz sa w rzeczywistosci; wy sie na to nie
    > nabierzecie, ale spora czesc ludzi sie nabierze; przeciez wy i tak sie
    > zainteresujecie oferta czlowieka, ktory mowi ze "bardzo dobrze zna" i
    > zweryfikujecie ja;
    >
    > adas;

    Był u mnie taki jeden, wodę lał jak z niagary!


  • 125. Data: 2005-09-15 07:35:08
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>

    W artykule <s...@f...dsv.agh.edu.p
    l>
    Krzysztof Krasoń napisał(a):

    > Na wstępie jakieś 600-700 na ręke, później, o ciupinke więcej. To już
    > budowlaniec więcej zarabia, co dla mnie jest śmieszne.

    Tak dla przykładu, kumpel po studiach, magister, budownictwo - siedzi w
    biurze firmy budowlanej. Robi kosztorysy, zamówienia (dział przygotowania
    budów), zarabia ok 1500 zł. Robotnicy fizyczni na tych budowach zarabiają
    min. 2k zł.

    > Wydaje mi się, że już odpowiedział powyżej :)
    > Może wbrew pozorom (studia nie sa obowiazkowe), znaczna część studentów
    > też się nielubi uczyć (urwają się z zajęść itp. ;)
    > Poza tym, dość trudno jest zostać na uczelni, mamy nadmiar kadry, a jak
    > dodać do tego, że np. nie można zwolnić żadnego profesora (np. za stary
    > już jest, sam nie chce odejść, nic nie publikuje, ma skleroze itd.) to
    > jest wogóle tragicznie. Jak ktoś zostanie to musi być geniuszem.

    E tam geniuszem. Wystarczy że zainteresował swoimi pracami, wiedzą jednego
    z tych profesorów.

    > No
    > i zwykle zmuszają do pracy dydaktycznej, a nie każdy taką lubi.

    No tutaj racja.

    > A na koniec, pensja jest niewiele większa od tej nauczyciela (chyba, że
    > jesteś profesorem, ale do tego to się dochodzi paredziesiat lat)

    E? Załapiesz się na asystenta po kilku latach i jest 3-4k.

    Pozdr,

    --
    Paweł 'Styx' Chuchmała
    styx at irc dot pl


  • 126. Data: 2005-09-15 07:37:08
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Matrix <m...@x...com>

    adasiek napisał:

    >
    > no wlasnie - i nie mow, ze takiej pracy nie znajdziesz w Radomiu;
    > a czym mozna wygrac z innymi kandydatami?? np. rzetelnoscia; wiem,
    > ze wywola to pewnie smiech czesci czytelnikow - ale to jest wlasnie
    > wspaniale; olewanie jest bardzo popularne - a pomysl sobie (kol.
    > matrix) jaka wspaniala nowoscia moze byc dla pracowawcy pracownik,
    > ktory pracuje rzetelnie i uczciwie - a nie tylko kombinuje jakby tu
    > sie jak najmniej napracowac;

    akurat (kol. adasiek) jestem typem czlowieka dla ktorego obowiazki czy
    to pracy czy w domu czy w szkole zawsze byly na pierwszym miejscu i do
    nich sie najbardziej przykladalem, poza tym nie jestem typem czlowieka
    ktory kopie pod innymi dolki, zajmuje sie tym co ja mam do zrobienia i
    robie to zawsze najlepiej jak potrafie a w szczegolnosci jak biore za
    to jeszcze pieniadze

    Pozdrawiam

    M A T R I X


  • 127. Data: 2005-09-15 07:37:55
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: HERAKLES <h...@b...pl>

    >> Znajomi z roczną córką pochwalili się dziś, że właśnie ułożyła
    >> czteroelementową wieżę hanoi; więc tak, myślę że tak. (-;
    >>
    >> Jarek
    >
    > Tylko te wierze hanoi dla dzieci nie mają ograniczeń takich jak nasz
    > słynny przypadek algorytmiczny!
    Ja nie wymagam nawet powiedzmy najkrótszej ścieżki w grafie, chciaż, żeby to
    sortowanie umieli, nie chcę się przechwalać, ale ja to umiałem już w szkole
    podstawowej.


  • 128. Data: 2005-09-15 07:38:23
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>

    W artykule <dgb6s9$sfp$1@inews.gazeta.pl>
    Michał napisał(a):

    > Fizyka środowiska (m.in. pomiary akustyczne, promieniowania, badania
    > izotopowe itp.).

    Hm, i tak słabo u nas z tą branżą? Aż się zapytam znajomych po inzynierii
    środowiska co robią. Bo to chyba podobna dziedzina.

    Pozdr,

    --
    Paweł 'Styx' Chuchmała
    styx at irc dot pl


  • 129. Data: 2005-09-15 07:44:06
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>

    W artykule <dgb84f$o74$1@dami.news.tkdami.net>
    Matrix napisał(a):

    > moja druga polowka wynajmuje pokoj w toruniu i tam pracuje, pochodzi z
    > tamtych okolic, wiec tu gdzie mieszkam nic mnie nie trzyma poza tym ze
    > mam gdzie mieszkac i co jesc, a raczej wiadomo ze wolalbym miec do
    > niej blizej niz jeszcze dalejchociaz teraz juz od 2 miesiecy sie z nia
    > nie widzialem no ale to tak poza tematem

    E, to jak pracuje i wynjmuje pokój, to lepiej u niej pomieszkać i ją
    poobiadać, niż mamę. I wtedy szukać pracy w Toruniu. Albo poszukać we
    dwójke we Wrocławiu. Taniej wychodz.

    Pozdr,

    --
    Paweł 'Styx' Chuchmała
    styx at irc dot pl


  • 130. Data: 2005-09-15 07:55:38
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Krzysztof Krasoń <K...@o...pl>

    Dnia 15.09.2005 Sebastian Rusek <z...@e...pl> napisał/a:
    > I teraz widać, że niekoniecznie najlepsze firmy wygrywają przetargi na
    > serwisy w *.gov.pl - kryteria widać musiały być inne;-) Ale to już inna
    > sprawa.

    Kryterium zawsze jest kasa (mówie tutaj o wykonaniu usługi za najniższą
    cene, nie łapówkach), co jak widać nie jest najlepsze.

    --
    Krzysztof Krasoń

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1