eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjewyjazd slozbowy › Re: wyjazd slozbowy
  • Data: 2006-10-13 20:37:48
    Temat: Re: wyjazd slozbowy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:egos1j$1ga0$1@news.mm.pl Nixe <n...@f...pl> pisze:

    >> Nie całkiem tak. Są wyjątki, kiedy nie może.
    > Kiedy konkretnie?
    Na początek polecam lekturę KP.

    >> Szef nie może. Może pracodawca - druga strona umowy. Oczywiście z
    >> wyjątkiem jakichśtam mikrofiremek, gdzie szef to jednocześnie
    >> właściciel-pracodawca.
    > Niekoniecznie. Właśnie w dużych firmach właściciel czy prezes nie
    > rozdrabnia się na takie pierdółki jak zawieranie/rozwiązywanie umów o
    > pracę. Zajmują się tym poszczególni szefowie działów jako osoby
    > uprawomocnione do tego typu działań.
    Umowa o pracę zawsze ma dwie strony, a jedną z nich jest pracodawca.

    >> Hmm, fajna dwuznaczność Ci wyszła...
    >> Zmienia firmę w której pracuje na inną firmę, czy zmienia tę firme w
    >> której pracuje? ;))
    > Zmienia na inną firmę oczywiście.
    Czemu oczywiście? Ja zrealizowałem ten drugi wariant. ;)

    >> Pracownik zawsze może mieć wątpliwości co do polecenia służbowego i w
    >> wyniku tych wątpliwości zażądać wydania go na piśmie.
    > Oczywiście, ale nie zmienia to faktu, że decydentem w tych sprawach
    > zawsze jest przełożony, bo on, a nie pracownik, ponosi wszelką
    > odpowiedzialność za swoje decyzje i wydane polecenia.
    Mylisz się. Nie zawsze decydentem jest przełożony. Czasem bywa nim sąd.

    >> Jeśli pracownik uważa to działanie za zbyt daleko idące
    >> lub nieuzasadnione, to może i powinien podjąć czynności zmierzające
    >> do jego ograniczenia.
    > Może i powinien. Ale jednocześnie musi się liczyć z tym, że jego
    > argumenty nie muszą być przekonujące dla przełożonego.
    Przedstawianie argumentów nie jest jedyną formą czynności ograniczających
    wpływ działań pracodawcy na prywatne życie zatrudnionego.

    > I o ile w żadnym
    > momencie nie jest łamane prawo pracy, to może sobie albo westchnąć albo
    > zmienić miejsce pracy. Na inne ;-)
    Nieprawda, nie bądź naiwna.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1