eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjetotalna kontrola? › Re: totalna kontrola?
  • Data: 2003-10-17 18:57:28
    Temat: Re: totalna kontrola?
    Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:2648.0000002f.3f8f8529@newsgate.onet.pl...

    > > To ty jests nieprzejednany. Ja jakisz czas temu zastanawialem sie jak
    dobro
    > > pt. wypracowywanie przychodow z ktorych placi sie pracownikowi pensje ma
    sie
    > > do dobra pt. w imie obrony praw konstutucyjnych zgadzamy sie nie
    zmiejszanie
    > > przychodow z ktorych wyplacaja ci pensje.
    >
    > nie kumam, nie komentuję

    Juz pisalem: zapewnienie ochrony prywatnosci, o jaka postulujesz zwieksza
    koszty utrzymania stanowiska pracy. Zwiekszasz koszt zatrudnienia -
    zmniejszasz zarobki. I to nie sa kwoty rzedu kilku zlotych w przeliczeniu na
    miesiac i na stanowisko.

    Jest wiele miejsc, w ktorych sa to kwoty, wystarczajace (w przeliczeniu jak
    wyzej) na neostrade i rate za komputer.

    Chcesz prywatnosci - zapewnij ja sobie sam. Szyfruj polaczenia TCP/IP, kup
    se przystawke do telofonu taka jak mial James Bond. Ale nie zmniejszaj
    zarobkow ludziom, ktorzy inaczej patrza na zagadnienie pt. 8 godzin w pracy.

    > > W praktyce jest tak, ze z powodu wyszczekanych malolatow machajacych
    > > przepisami po dupie dostaja ludzie uczciwi.
    >
    > w ty jednym kretyńskim zdaniu, nie mającym nic wspólnego z dyskusją
    zarzuciłeś
    > mi, że jestem gówniarzem i że jestem nieuczciwy. Mozesz mi powiedzieć na
    jakiej

    A to juz twoj problem, ze odebrales to tak osobiscie i tak emocjonalnie.

    Nie wiem jakie masz doswiadczenia w relacjach z pracodawcami. Ja mam rozne.
    Z czego ostatnio bardzo pozytywne.

    Jak mi sie poprzednie relacje nie podobaly to zmienilem prace. I nie
    kombinowalem jak by tu sie urwac przed ustawowym okresem, tylko wydluzylem
    go, bo cykl kalendarza wydawniczego byl dluzszy niz termin wypowiedzenia.

    Mozna oczywiscie histeryzowac i na zapas zabezpieczac sie przed domniemanym
    skurwysynstwem domniemanego pracodawcy. Tyle rozkrecasz spirale
    nieporozumien i nienawisci. Nikomu jakosci pracy tym nie poprawisz. W kilku
    osobach zasiejesz ziarno podejrzenia, rozbudzisz nierealne nadzieje, ktore
    utrudnia im start na rynku pracy.

    Za chwile (jezeli nie juz) najwiekszym problemem rynku pracy mlodych ludzi
    bedzie kwestia ich postaw. A nie poziomu bezrobocia. I zaden zapis, nawet
    konstytucyjny, tego nie zmieni.

    szomiz
    --
    Kto pyta nie bladzi?
    Kto pyta ten bladzi z innymi!


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1