> zniecheilas mnie do narybku w branzy... (mowie jako >starszy kolega po
fachu)
Jestem studentka 2 roku, to chyba najlepszy czas na rozpoczęcie poszukiwań
pomysłu na siebie, nie wiem w takim razie skąd zniechęcenie. Mysłałam, że
grupa dyskusyjna służy własnie do zadawania pytań ? ;)

> Bo skoro juz ten obszar Cie interesuje to wstyd tego >nie wiedziec

dopiero zaczynam, dlatego pytam, nie wstydzę się, że nie wiem :)

>Moze troche inicjatywy wlasnej i aktywnosci w dzialaniu????

Pytając o instytucje, zależało mi własnie na tym żeby mi ktoś podpowiedział
jakie są szanse pracy po moim kierunku niekoniecznie związane ściśle z jego
przenzaczeniem. Po prostu nie wiem jakie firmy mogą potrzebować kogoś
takiego jak ja i co muszę "dorobić" żeby mnie zechciały.

> Ps. Polecam od dzis codzienna lekture dziennikow i gazet o tematyce
biznesu
> i ekonomii, wdawnictwa branzowe

Dobry pomysł, możesz polecić jakieś tytuły "dla początkujących"?

> Ps2. Gdybys za pol roku nadal nie wiedziala, gdzie >szukac:

taka mądra to też jestem, ale CZEGO MAM SZUKAĆ?
czego szukać związanego z moim kierunkiem to wiem, a czego nie wiem to
pisałam kawałek wyżej
Pozdrawiam i nie zniechęcaj się do "narybku" tylko pomóż jako doświadczony
kolega.