eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeskladanie oferty - jak proponujecie › Re: skladanie oferty - jak proponujecie (uwaga - dlugie)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!plonk.apk.net!news.apk.net!not-for-mail
    From: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: skladanie oferty - jak proponujecie (uwaga - dlugie)
    Date: 15 Apr 2003 03:38:33 -0700
    Organization: APK Net
    Lines: 87
    Message-ID: <m...@p...ninka.net>
    References: <b7e6sq$t39$1@atlantis.news.tpi.pl> <b7e9i4$h8m$1@topaz.icpnet.pl>
    <b7efkk$nko$1@news.supermedia.pl> <b7ejjk$prv$1@topaz.icpnet.pl>
    <b7eo8a$f3b$1@szmaragd.futuro.pl> <b7eve6$gjr$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <m...@p...ninka.net> <b7fhru$dr3$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <m...@p...ninka.net> <b7gkv8$d2m$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pierdol.ninka.net
    X-Trace: plonk.apk.net 1050402590 7529 216.101.162.243 (15 Apr 2003 10:29:50 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...net
    NNTP-Posting-Date: 15 Apr 2003 10:29:50 GMT
    X-Newsreader: Gnus v5.7/Emacs 20.7
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:77412
    [ ukryj nagłówki ]

    "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl> writes:


    > > > To prawda, ale edukacja w tym nie przeszkadza, a pozwala szybko sie
    > uczyc.
    > >
    > > ale sama edukacja to nie wszystko i dlatego wszedzie na swiecie jest
    > > tak, ze ludzie zaraz po studiach bez zadnego doswiadczenia sa oplacani
    > > mniej niz ci co maja pare lat doswiadczenia w zawodzie a brak studiow.
    > > (z pewnymi wyjatkami, rzecz jasna)
    >
    >
    > To chyba oczywiste, tylko ze po 10latach lapania expa kto na tym lepiej
    > wyjdzie??

    wlasnie nie wiem. wkraczamy na grzaski grunt, ktory zalezy chyba od
    dziedziny, ale przede wszystkim od POZIOMU danej jednostki i tego co
    wie oraz potrafi.

    uzyje dwoch przykladow: programisci i zarzadzajacy. z obserwacji
    widze, ze programista bez studiow w usa (a tutaj sie studia licza
    znaaaacznie bardziej niz w polsce) o ile jest naprawde genialny w tym
    co robi bedzie zarabial wiecej i to o rzad badz dwa wielkosci od
    takiego, ktory jest po studiach, ma tyle samo lat doswiadczenia ale za
    to jest przecietny.

    oczywiscie tutaj najwieksza role graja projekty, ktorymi sie dana
    osoba pochwalic moze.

    podobnie z zarzadzajacymi. nie musisz miec studiow w tym kierunku, ale
    jesli byles CEO firmy, ktora wyciagnales z dola czy masz ilka innych
    spektakularnych sukcesow na swoim koncie - to nikt sie ciebie o
    wyksztalcenie pytal w ogole nie bedzie, po prostu twoje "dziela" mowia
    same za siebie :)

    pracodawcy wtedy dochodza do slusznego skadinad wniosku, ze niewazne
    jaka metoda zdobyles umiejetnosci, ktore zlozyly sie na TAKI efekt.

    rzecz jasna nie wszystkie dziedziny i studia sie nadaja do czegos
    takiego, nie mozna byc samoukiem we wszystkim, niestety.
    ale nadal uwazam ze w pewnych dziedzinach samouk moze osiagnac lepsze
    rezultaty niz regularny student - zwlaszcza, jesli student ow skonczyl
    studia na kiepskiej uczelni gdzie zycie polegalo glownie na
    kombinowaniu jak sie dostac na nastepny semestr i jak scignac na
    egzaminie.
    (btw: ciekawostka jest to, ze na wielu uniwerkach w usa za przylapanie
    na jakimkolwiek sciaganiu, oszukiwaniu etc. groza kary relegowania z
    uczelni BEZ zwrotu poniesionych juz kosztow; w polsce o ile wiem takie
    kary sa tylko za udowodniony plagiat magisterki i za podrabianie
    podpisow w indeksie - jak sa inne, to niech mnie ktos oswieci w tej
    kwestii).


    z drugiej strony rzecz biorac studia na renomowanej uczelni takiej jak
    w usa harvard, stanford a w polsce (chyba?) MIMUW, UJ czy AGH daja
    ludziom glownie kontakty, kontakty i jeszcze raz kontakty.
    bo przeciez wiekszosc wiedzy mozna jednak z ksiazek czerpac - wyklady
    to zwykle skrocona wersja ksiazki danego profesora... licza sie rzecz
    jasna jeszcze zajecia praktyczne, ktorych na wielu specjalizacjach
    samemu sie zrobic nie da (bo nie ma laboratoriow, pacjentow, etc.)

    ale w dziedzinach takich jak np. marketing czy zarzadzanie? kolega
    niedawno zrobil MBA na dosc renomowanej uczelni.... stwierdzil, ze te
    studia to mu byly wlasnie na kontakty i na praktyke (bo studenci mieli
    zapewnione praktyki w wielkich znanych koncernach) - bo cala wiedza
    jaka tam przekazuja to jest w ksiazkach, ktore sobie mozna kupic i
    przyswoic z powodzeniem samemu i to szybciej.


    > > moze i na zarzadzaniu jest psychologia, ale sadzac z poziomu
    > > wiekszosci managerow po zarzadzaniu to.. albo studia mialy kiepski
    > > poziom, albo im sie uczyc nie chcialo... albo beztalencia w tej
    > > dziedzinie kompletne.
    >
    > Raczej to drugie...

    z motywacja do nauki to tez jest tak, ze wzrasta ona wraz z iloscia
    zainwestowanych pieniedzy oraz wymaganiami na egzaminach ;)

    czlowiek bydle leniwe i jak od niego nie wymagaj pojdzie po
    najmnijszej linii oporu (no chyba ze dana dziedzina to jego konik)....


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1