eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeprzyszłośc etatu › Re: przyszłośc etatu
  • Data: 2005-04-11 11:22:31
    Temat: Re: przyszłośc etatu
    Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Immona wrote:
    > Użytkownik "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl> napisał w wiadomości
    > news:d3dh2a$96f$11@213-238-102-52.adsl.inetia.pl...
    >
    >>Immona wrote:
    >>
    >>
    >>>Przyrost spada IMHO z innych powodow niz bezrobocie (bo spada tez w
    >
    > krajach
    >
    >>>Europy Zach. gdzie takiego bezrobocia nie ma, a poziom zycia jest
    >
    > znacznie
    >
    >>>wyzszy niz u nas). Aktywnosc zawodowa kobiet, mala odpowiedzialnosc
    >
    > mezczyzn
    >
    >>>wskutek szerzenia sie popularnych wzorcow kulturowych,
    >>
    >>mam złudzenie, że odpowiedzialność na przestrzeni wieków jednak rośnie...
    >
    >
    > Poczytaj sobie "Wielki wstrzas" Fukuyamy. Robi tam logiczny wywod poparty
    > badaniami i danymi statystycznymi na temat tego, jak antykoncepcja zmienila
    > kalkulacje ryzyka przy nawiazywaniu kontaktow erotycznych i zdjela z
    > mezczyzny odpowiedzialnosc za splodzone dziecko, "bo to kobieta mogla
    > zadbac, zeby go nie bylo".

    mam zaległości, przyznaję...
    osobną sprawą jest, czy dałbym się przekonać (nie o tym mowa)
    ale taką kalkulację też może przeprowadzić kobieta, nic nie stoi na
    przeszkodzie, cały czas jestem zwolennikiem odpowiedzialności OBOJGA,
    bez przerzucania winy...


    W dawniejszych czasach bylo nie do pomyslenia (z
    > wyjatkiem przypadkow duzej roznicy spolecznej) zeby "zrobiwszy" pannie
    > dziecko facet nie czul sie zobowiazany z nia ozenic. Bylo to prorodzinne, bo
    > wpadka nie oznaczala takiego wstrzasu ekonomicznego, jakim jest zostanie
    > samotna matka nie mogaca pracowac.

    przepraszam, ale nie sprowadzam odpowiedzialności (OBOJGA) do ożenku,
    może to było prorodzinne (więcej małżeństw), ale świat wybrał inną
    drogę..., "mogę mieć dziecko, ale żenić się???"

    Dzis, jak kobieta sie zabezpiecza, to w
    > 80% przypadkow nie dlatego, ze robi kariere i nie chce dziecka, tylko
    > dlatego, ze ma uzasadnione obawy, ze facet moze sie swojej odpowiedzialnosci
    > wyprzec, teraz albo za np. 3 lata.

    ponownie, czy jesteś pewna, że 80% kobiet nie chce dzieci, bo mają obawy
    wobec partnera????

    >>rozpad tradycyjnego modelu rodziny(tej wielopokoleniowej -
    >>
    >>>gdzie opieke nad dziecmi dzielily z rodzicami babcie, ciocie itd.).
    >>
    >>i to jest tragedia, ale to cena za bycie "na swoim", samodzielność i
    >
    >
    > Rodzina wielopokoleniowa nie oznacza mieszkania u tesciow

    oznacza, chyba, choć rodzice i dzieci to też wiele pokoleń...

    > ani finansowej
    > zaleznosci od rodzicow.

    tego nie oznacza...

    Wspolczesna rodzina wielopokoleniowa czesto mieszka
    > w osobnych domkach czy mieszkaniach w tej samej okolicy, czesto sie spotyka
    > i wspiera, ale nikt nikomu w prywatnosc nie wlazi na co dzien.

    rozróżniam włażenie w sprawy "małżeńskie" od spraw prywatnych,
    najpierw chciałem się nie zgodzić, ale muszę przemyśleć ten wątek...
    >
    > I.

    --
    regent...
    (radykalny tradycjonalista...)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1