eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeprawa autorskie? › Re: prawa autorskie?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.
    tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!127.0.0.1!nobody
    From: Paweł Suwiński <d...@w...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: prawa autorskie?
    Date: Sun, 23 Mar 2003 22:25:16 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 102
    Message-ID: <s...@g...localdomain>
    References: <b5iad6$c3p$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <s...@g...localdomain>
    <b5l3oo$p3c$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pb242.gdynia.cvx.ppp.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1048455003 17491 213.76.33.242 (23 Mar 2003 21:30:03
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 23 Mar 2003 21:30:03 +0000 (UTC)
    User-Agent: slrn/0.9.7.4 (pl-1.4.2) (Linux/2.4.20 (i686))
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:75324
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia nie, 23 mar 2003 tako rzecze Krzysztof Gil:

    >> Nie wiem do końca jak to jest z prawnego punktu widzenia, ale wydaje
    >> mi się, że w przypadku stron www trudno tu mówić o jakiejkolwiek
    >> licencji i zastrzeganiu kodu.
    >
    > mylisz sie.

    Dyskusja dotyczy stron internetowych, a nie szeroko pojętego
    programowania.

    >> Jeżeli napisałeś to dla jakiejś firmy i
    >> przekazałeś to z kodem źródłowym (bo inaczej nie mogłeś),
    >
    > mogles.

    Jak wyżej... Jak sobie wyobrażasz zamknięcie kodu aplikacji internetowej
    (strony www, php, js itp.)? Sama natura tych języków (ogólnie języków
    interpretowanych) wymusza otwartość kodu.


    >> to jest to ich własność - zapłacili za to.
    >
    > nie koniecznie. o ile nie zostaly przekazane prawa autorskie materialne,
    > to nabyli licencje na uzytkowanie, nic wiecej.

    To prawda, ale czy w przypadku stron internetowych można mówić w ogóle
    o czymś takim jak nabywanie licencji na użytkowanie? W przypadku
    regularnego oprogramowania to i owszem zgadza się, ale jak w takim
    razie jest w tym przypadku?


    >> Uważam, że nie należy podtrzymywać nawyków i
    >> praktyk, które proponuje większość firm (np. M$).
    >
    > bo firmy chronia to co nalezy do nich, bula kase dla programistow,
    > testerow, project managerow. rozbudowuja siec sprzedazy,
    > bula za prad, za sprzet.

    Taaak? A jak kupisz samochód powiedzmy od firmy Mercedes to nadal jest
    on ich własnością mimo iż zapłaciłeś za niego? No przecież, mają
    "project menagerów, rozbudowują sieć sprzedaży, bulą za prąd, sprzęt".
    Czy po zakupie nadal mogą Ci mówić co możesz robić ze swoim samochodem
    i jak go używać?


    > (...) nie po co aby ktos tego nie szanowal i piracil.

    Nie używaj słów ("piractwo"), które zostały ukute przez armię prawników
    i biznesmenów specjalnie po to by manipulować świadomością i opinią
    "zwykłych" ludzi.

    Polecam lekturę: http://www.gnu.org/philosophy/words-to-avoid.pl.html


    >> Powodują one, że
    >> rynek programów komputerowych jest daleki od wolnego.
    >
    > jest soft "wolny" -> mozesz uzywac go do woli,
    > ale szanuj tez ten ktory "wolny" nie jest.
    >

    Znów się rozminęliśmy. Miałem na myśli wolny rynek oprogramowania.
    Oznacza to tyle, że jak kupiłem od kogoś program i chcę go zmienić do
    swoich potrzeb to skorzystam z usług jego autora nie dla tego, że nie
    mam innego wyjścia, bo narobił tam kruczków, patentów i zastrzegł kod,
    ale dlatego, że jest konkurencyjny w porównaniu do innych.


    >> Spójrz na to z
    >> punktu widzenia firmy. Ja nie chciałbym kupić od Ciebie czegoś, z
    >> czym nie mógłbym zrobić co chcę, nawet zlecić poprawki komuś innemu.
    >> Na tym polega wolny rynek.
    >
    > nie ma to nic wspolnego z wolnym rynkiem.

    Może się nie do końca ściśle wyraziłem, jednak ma to coś
    wspólnego z wolnym rynkiem. Cechą wolnego rynku jest wolna
    konkurencja, a nie przymus. Jako klient firmy oferującej
    oprogramowanie wybiorę tą, która będzie bardziej konkurencyjną (czyli
    jak wyżej). Już teraz obserwuje się na rynku coraz większa popularność
    aplikacji opensorce i to nie wcale z powodu ceny. Nawet M$ żeby nie
    zostać w tyle dostarcza klientom korporacyjnym kod źródłowy. Chociaż
    podejrzewam, że z ich kodu pożytek będzie raczej żaden, ale to nie
    zmienia faktu, że trzymają rękę na pulsie i przynajmniej propagandę
    robią.


    >>(...) Dzisiaj na rynku jest zbyt dużo, nawet poważnych
    >> firm (programistów) które tak działają - nie bądź kolejnym :).
    >
    > autorzy chronia swoje dziela.
    > to zle?

    Nie, jednak ochrona którą obserwuje się w obecnej formie prowadzi do
    nieporozumień i patologii. Dlatego jako przyszły właściciel firmy :),
    a obecnie jako informatyk w jednej z firm, nie kupuję programów z którymi
    nie mogę zrobić co mi się podoba, np. zaadoptować do własnych wymagań.

    --
    Uzdrawiam
    Paweł Suwiński

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1