eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepraca w szkole › Re: praca w szkole
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.dialog.net.pl!not-for-mail
    From: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: praca w szkole
    Date: Thu, 7 Dec 2006 21:04:21 +0100
    Organization: Dialog Net
    Lines: 68
    Message-ID: <el9s49$ih4$1@news.dialog.net.pl>
    References: <el72vr$j1k$1@news.onet.pl> <el794p$s0u$1@news.dialog.net.pl>
    <el9ecj$qqn$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: xdsl-13506.wroclaw.dialog.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.dialog.net.pl 1165521865 18980 87.105.9.194 (7 Dec 2006 20:04:25 GMT)
    X-Complaints-To: a...@d...net.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 7 Dec 2006 20:04:25 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2962
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:197887
    [ ukryj nagłówki ]

    W wiadomości news:el9ecj$qqn$1@news.onet.pl Mirosław Habarta
    <M...@p...pl> pisze:

    > Ale rodzą się następne wątpliwości.
    > Sprawa 40 godz. do dyspozycji dyr. nie jest dla mnie klarowna. W KN
    > mowa tylko o tym , że całkowity czas pracy nie może tej liczby
    > przekraczać, ale problem polega na rozliczeniu czasowym pkt :
    > "3) zajęcia i czynności związane z przygotowaniem się do zajęć,
    > samokształceniem i doskonaleniem zawodowym."
    > Czy są jakieś normy przyjęte w tej materii?
    Pierwsza sprawa to tzw. pensum dydaktyczno-wychowawczo-opiekuńcze, wynoszące
    najczęściej 18h/tydz. (ale są i inne). Tu jest łatwo, bo wszystkie zajęcia
    tego typu ponad pensum to nadgodziny (uwaga - pensum jest związane z
    rodzajem zatrudnienia nauczycielskiego i nie wszyscy nauczyciele moga mieć
    nadgodziny).

    Cała reszta czyli przygotowanie do zajęć, doskonalenie, sprawdzanie prac,
    zeszytów, dokumentacja, uczestnictwo w posiedzeniach rady pedagogicznej,
    komisjach egzaminacyjnych itp. to tzw. zadaniowy czas pracy. Nie jest on i
    nie może być rozliczany godzinowo, bo niby jak? Gdzieniegdzie były
    incydentalnie podejmowane idiotyczne próby wprowadzenia pracy nauczycieli na
    wzór dniówki robotnika, czyli w szkole 8h dziennie przez 5 dni w tygodniu,
    ale naturalnie szybko zostały zarzucone z powodu ogromnych kosztów.

    Pamiętać trzeba, że czas zadaniowy dotyczy danego tygodnia - to znaczy, że
    jeśli w jednym tygodniu nauczyciel z 18-togodzinnym pensum dydaktycznym
    poświęcił ~8h na prace zadaniowe to nie znaczy, że 14h przechodzi "na
    potem". Istotą zapisu jest to, aby sumaryczny czas nie przekraczał
    40h/tydz., ale co zrobić jeśli jednemu nauczycielowi sprawdzenie klasówek w
    domu zajmie 3h, a innemu to samo zadanie 5h?
    Otóż nic. Trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem i norm tu nie znajdziesz.

    > Burzę się kiedy zmuszana jestem do głupich, wielogodzinnych szkoleń (
    > pozornie związanych ze szkołą),słusznie nazwanych wyżej biciem piany, o
    > których jestem informowana z dnia na dzień np lub prac w róznych
    > zespołach (np d/s wychowawczych, profilaktyki, mierzenia jakości pracy
    > szkoły, tworzenia raportu itp - Jestem ścisłowcem i nie leży to w ogóle
    > w zakresie moich uzdolnień i umiejętności.)
    > Czy ten czas traktowany jest jak godziny ponadwymiarowe?
    Nie. Ale pamiętaj, że KP gwarantuje min. 11h nieprzerwanego odpoczynku
    dobowego (są wyjątki). Jeśli szkolenie np. miałoby trwać do godz. 21 a
    nauczyciel nastepnego dnia rozpoczyna zajęcia o 7:30 to prawo pracy jest
    naruszone.
    Osobna sprawa to te nagłe powiadomienia. To po prostu brak kultury
    zarządzania. Rozumiem incydentalnie, ale wówczas nie powinno być mowy o
    obowiązku.
    Jak się bronić? Trudna sprawa, można spróbować wpłynąć na zamieszczenie
    odpowiedniego zapisu w regulaminie pracy (warto zadbać o wsparcie ZZ), można
    przemycić coś w tym rodzaju do statutu (np. w rozdziale obowiązki
    pracowników szkoły).
    BTW: osobiście spotkałem się nawet z praktyką nękania telefonicznego na
    prywatny numer w domu w godzinach wieczornych (lub np. w weekend) z
    informacją (ba! - poleceniem!!!) o rzekomej konieczności przygotowania
    czegoś "na jutro rano" (lub "na poniedziałek rano"). Takie chamstwo
    wprawdzie stosunkowo łatwo ukrócić (ja sam mam od dawna święty spokój), a
    jednak nie wszystkich stać na to, wkurzają się, ale na to pozwalają.

    > Jak go rozliczać?
    Np. masz w tygodniu 18h dydaktycznych i 4 nadliczbowe. Razem 22 i zostaje
    18h zadaniówki. Przez 3 dni masz kurs bicia piany po 5h - do granicznych 40h
    jeszcze 3h. W piątek masz posiedzenie rady pedagogicznej - 2h i zostaje
    godzina. Po radzie zbiera się jakiś zespół zadaniowy, którego jesteś
    członkiem - po godzinie wychodzisz. ;)

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1