Ja dodam za kolezanke ..chodzi o prace w Lodzi.
Bylem na rozmowie jakies 5 mc temu na stanowisko informatyk.
Jakies bzdurne testy typu jaka ksiazke pan ostatnio czytal....
Po pomyslnym zaliczeniu testow za jakis tydzien czasu rozmowa z szefem....
zero pytan na temat umiejetnosci, caly czas mnie pytal o pierdoly, jakby
skonczyl psychologie i szukal kogos do dzialu kadr.
Jedno z jego pytan to : dlaczego studzienka kanalizacyjna w ulicy jest
okragła :) ... Ha ha naprawde dziwny gosc ..przypomne ze byla to juz 2
rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko informatyka.

Widze ze oni ciagle kogos szukaja..ciagle w GW daja jakies ogloszenia

pozdrawiam Tomek


Użytkownik "Anna Jarzębowska" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cim0lb$ms6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Cześć
>
> Czy ktoś z Was pracował może w Polimexie ul. Teresy?
> Czy warto podjąć tam pracę?
>
> Pozdrawiam