eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepodyplomowka? › Re: podyplomowka?
  • Data: 2006-09-14 16:18:48
    Temat: Re: podyplomowka?
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 13 Sep 2006 22:55:06 +0200, Nixe <n...@f...pl>
    w <ee9r7a$1nhp$1@news.mm.pl> napisał:

    > W wiadomości <news:slrnegfdle.jrq.jakub@jakub.kofeina.net>
    > Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> pisze:
    >
    >> Potem się zastanowić, co bym w życiu chciał robić [....] a nie o studiach,
    >> 'po których łatwo znaleźć pracę'
    >
    > A ja sugerowałabym dokładnie odwrotne myślenie.
    > To, że ktoś chciałby coś w życiu robić, nie zawsze przekłada się na jego
    > późniejsze możliwości, na odpowiednią koniunkturę, na zapotrzebowanie na
    > rynku. Ludzie myślący tym trybem kończą najczęściej dość ciekawe (modne)
    > kierunki, ale takie, które nie dają żadnych perspektyw badź dają je tylko
    > nielicznym. Dlatego warto pomyśleć trochę z innej strony - niekoniecznie co
    > chciałbym robić, lecz co mógłbym skończyć, by dostać pewną pracę, w jakich
    > branżach jest i będzie wciąż rosnące zapotrzebowanie na kadrę, jakie
    > branże - dziś niszowe - jutro będą rozwijać się w szalonym tempie.

    Zapotrzebowanie jest na przykład na pielęgniarki, z ogólnie znanych
    powodów.
    Szczerze mówiac nie wierzę, aby ludzie masowo szturmujący prawo albo
    zarządzanie i marketing zadali sobie pytanie, co by chcieli robić w
    życiu, i wyszło im, że chcą być prawnikami albo marketerami, bo lubią,
    anie dlatego, że potym niektórzy dostali dużo kasy.
    Bo dokładnie te kierunki dają szansę tylko nielicznym.

    Problem jest taki, że w miarę pewne zatrudnienie można dostać po
    kierunkach, które nieszczególnie sa popularne, w dużej części przez
    materiał, który trzeba na nich opanować - informatyka, inżyniera
    drogowo-lądowa, czy jak to się nazywa.

    Głębokie zastanowienie się, co chciałbym w życiu robić w świetle tego,
    za co mi zapłacą, pozwoli wybrać ścieżkę potencjalnej kariery, która
    wiąże się z najmniejszym dyskomfortem - ma najwięcej wspólnego z tym, co
    ktoś rzeczywiście lubi.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1