glosnetu <g...@p...onet.pl> napisał(a):

> > Pracodawca ma bez w=B1tpienia prawo kontrolowa=E6 co pracownik w danym mo=
> mencie
> > robi, chocia=BF jaki jest sens i cel takiego "podgl=B1dactwa" to nie mam =
> poj=EAcia.
> > Pracodawca powinien rozlicza=E6 pracownika z wykonywanej pracy albo ustal=
> i=E6 z
> > nim czy narzuci=E6 jaki=B6 spos=F3b raportowania, bo dopiero to niesie ja=
> k=B1=B6
> > u=BFyteczn=B1 informacje, natomiast co ma wynika z faktu, =BFe sprawdzi j=
> ak wygl=B1da
> > ekran na komputerze pracownika o godzinie 13.53, to poj=EAcia nie mam.
>
> jesli zobaczy np pasjansa, albo strony portalu informacyjnego albo
> erotycznego, to wnioski moga byc nieprzyjemne dla pracownika
> (zakladajac, ze to nie np przerwa w pracy). Zwlaszcza jesli taka sama
> bede zawartosc ekranu godzine wczesniej i pozniej.
>
> --
>
> glos
>

No i co zrobi ? Zwolni go ? To ma sens, jeśli podgląda wszystkich, bo jaki
będzie efekt jak zwolni jednego pechowca a ujdzie to na sucho pozostałym 20
którzy robią dokładnie to samo. Poza tym, to też nie wiem, czy będzie to
działało mobilizująco na pracowników jeśli się dowiedzą że szef zamiast
zajmować się biznesem czy zarządzaniem zajmuje się podglądaniem pracowników,
według mnie, to czynnośc równie jałowa i bezużyteczna jak układanie pasjansa.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Jotte napisał(a):
>
> > Pracodawca rowniez moze wykorzystac art. 114 i dalsze KC (choc tu
> > akurat udowodnienie moze byc watpliwe).

wcielo mi fraze "KP" - ma byc: "art. 114 KP i dalsze oraz KC".
>
> > Mozna rowniez wykorzystac KC i w pewnym zakresie KK.
> A może i PoRD.
> Trudno się odnieść do tak ogólnikowej wypowiedzi.

ogolnie - dzialanie na szkode pracodawcy.


--

glos

do góry

Pracuj napisał(a):
>
> To akurat nie problem
> technicznie jest to w tym wypadku- VNC ktorego latwo
> wylaczyc/przekonfigurowac - albo tak ustawic ze pracownik w danej chwili
> bedzie wiedzial ze wielki brat patrzy

kwestia narzedzia. Poza tym - userom zwykle nie daje sie praw do w/w.

>
> Pytanie pozostaje etyczne - co prawda sprzedajemy swoj czas/wiec to co
> robimy pracodawcy -
> ale podajac prosty przyklad - jesli pracownik bedzie sobie w przerwie
> ogladal zdjecia nagiej zony niekoniecznie chce sie z tym kims dzielic

pozostaje pytanie - czy ma prawo wykorzystywac sprzet firmowy w czasie
pracy do celow prywatnych. Jesli regulamin pracy tego jednoznacznie nie
zabrania, to moze, choc to nieeleganckie etycznie. Jesli zabrania - to
jest naruszenie regulaminu pracy ze wszelkimi konsekwencjami.

>
> powodem podgladania nie jest ani zwiekszenie bezpieczenstwa systemow
> komputerowych w firmie - ani zabezpieczenie danych firmowych itp.
> wiec sadze ze takie postepowanie jest po prostu swinskie -
> niemoznosc ogladania przez pracownikow niepozadanych tresci - moze byc
> rozwiazana na innym poziomie -firewalli/proxy, klasyfikatorow tresci
> wiec nie ma sensownego uzasadanienia - jak dla mnie

problemem jest nie tyle "ogladanie niepozadanych tresci", co sposob
wykorzystania czasu pracy, oplaconego przez pracodawce.

--

glos

do góry

leszek napisał(a):
> No i co zrobi ? Zwolni go ? To ma sens, jeśli podgląda wszystkich, bo jaki
> będzie efekt jak zwolni jednego pechowca a ujdzie to na sucho pozostałym 20
> którzy robią dokładnie to samo. Poza tym, to też nie wiem, czy będzie to
> działało mobilizująco na pracowników jeśli się dowiedzą że szef zamiast
> zajmować się biznesem czy zarządzaniem zajmuje się podglądaniem pracowników,
> według mnie, to czynnośc równie jałowa i bezużyteczna jak układanie pasjansa.

a to juz zupelnie inna sprawa, na osobny watek ;)

Oczywiste jest tez, ze lepiej zatrudnic czlowieka z pasja, godziwie go
wynagradzac i dostawac efekty bez potrzeby nadzorowania, niz poganiac
batem stadko leniwych nierobow.


--

glos

do góry

W wiadomości news:1156703394.804455.21140@m79g2000cwm.googlegroup
s.com
glosnetu <g...@p...onet.pl> pisze:

>>> Pracodawca rowniez moze wykorzystac art. 114 i dalsze KC (choc tu
>>> akurat udowodnienie moze byc watpliwe).
> wcielo mi fraze "KP" - ma byc: "art. 114 KP i dalsze oraz KC".
Rozumiem.

>> Trudno się odnieść do tak ogólnikowej wypowiedzi.
> ogolnie - dzialanie na szkode pracodawcy.
Ja mu tylko przytnę proces. Niech on udowadnia szkody itp.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Jotte napisał(a):
> >> Trudno się odnieść do tak ogólnikowej wypowiedzi.
> > ogolnie - dzialanie na szkode pracodawcy.
> Ja mu tylko przytnę proces. Niech on udowadnia szkody itp.
>

i tu pelna zgoda.

Swoja droga, glupi musialby byc przedsiebiorca, stale wojujacy ze
swoimi pracownikami. To oni moga najlatwiej rozlozyc mu
przedsiebiorstwo.

--

glos

do góry

Użytkownik "glosnetu" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1156703769.942523.53030@p79g2000cwp.googlegroup
s.com...
leszek napisał(a):
> No i co zrobi ? Zwolni go ? To ma sens, jeśli podgląda wszystkich, bo jaki
> będzie efekt jak zwolni jednego pechowca a ujdzie to na sucho pozostałym
> 20
> którzy robią dokładnie to samo. Poza tym, to też nie wiem, czy będzie to
> działało mobilizująco na pracowników jeśli się dowiedzą że szef zamiast
> zajmować się biznesem czy zarządzaniem zajmuje się podglądaniem
> pracowników,
> według mnie, to czynnośc równie jałowa i bezużyteczna jak układanie
> pasjansa.

a to juz zupelnie inna sprawa, na osobny watek ;)

Oczywiste jest tez, ze lepiej zatrudnic czlowieka z pasja, godziwie go
wynagradzac i dostawac efekty bez potrzeby nadzorowania, niz poganiac
batem stadko leniwych nierobow.


dla rasowego lenia podejzewam ze obejscie tego nie byloby bardzo trudne -
pewnie jakby poszukac troche znalazloby sie jakies urzadzenie (nie program
bo soft bylby
latwy do wykrycia) ktore moznaby podpiac w formie przejsciowki do klawiatury
i wysylaloby
zapisane wczesniej sekwencje nacisniec klawiszy - gdyby zarejestrowac
powiedmy pol godzinna aktywnosc i
ja zapetlic mozna by dlugo oddawac sie temu co lenie lubia najbardziej :)

pzdr

do góry

glosnetu napisał(a):

> pozostaje pytanie - czy ma prawo wykorzystywac sprzet firmowy w czasie
> pracy do celow prywatnych. Jesli regulamin pracy tego jednoznacznie nie
> zabrania, to moze, choc to nieeleganckie etycznie. Jesli zabrania - to


bez przesady, czesto jest tak ze wykorzystanie przez pracownika
sluzbowego sprzetu do celow prywatnych rownowazy sie z wykorzystaniem
prywatnego sprzetu do celow sluzbowych

do góry

mbn napisał(a):
> > pozostaje pytanie - czy ma prawo wykorzystywac sprzet firmowy w czasie
> > pracy do celow prywatnych. Jesli regulamin pracy tego jednoznacznie nie
> > zabrania, to moze, choc to nieeleganckie etycznie. Jesli zabrania - to
>
>
> bez przesady, czesto jest tak ze wykorzystanie przez pracownika
> sluzbowego sprzetu do celow prywatnych rownowazy sie z wykorzystaniem
> prywatnego sprzetu do celow sluzbowych


Jesli uzywasz prywatnego sprzetu do celow sluzbowych - Twoja sprawa,
chyba, ze Twoj pracodawca ma cos przeciwko (np zakaz wnoszenia i
uzywania prywatnego sprzetu IT na terenie firmy - laptopy, flashe,
itp). Generalnie jednak przedsiebiorca ma zapewnic i zapewnia srodki
techniczne realizacji zleconych zadan.

Uzywania sluzbowego sprzetu do celow prywatnych moze zabronic (lub
dozwolic) regulamin pracy/przedsiebiorstwa/IT.

To sa dwie zupelnie rozne sprawy.

--

glos

do góry

Pracuj wrote:
>>> Co sadzicie o praktykach chamskiego (tzn. bez wiedzy pracownika)
>>> podpinanie sie pod ekran pracownika i przegladanie tego co robi.
>> Sądzę, że należy zapoznać się z technologią stosowaną przez
>> oprogramowanie używane do tego celu a następnie spróbować
>> uniemożliwić te praktyki, zredukować ich skuteczność albo je
>> przynajmniej poważnie zakłócić.
>
> To akurat nie problem
> technicznie jest to w tym wypadku- VNC ktorego latwo
> wylaczyc/przekonfigurowac - albo tak ustawic ze pracownik w danej
> chwili bedzie wiedzial ze wielki brat patrzy

Raz - nie wyłączysz tego procesu przy zwykłym userze. Nie da się po prostu.
A dwa - oczywiście da się zauwazyć podglądanie przez pracodawcę,
można wtedy zobaczyć wyraźne spowolnienie pracy komputera.
Dla Oko Szefa widać też proces winn.exe w menadżerze zadań.

do góry