eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjenie przyjście do pracy a koniec umowy › Re: nie przyjście do pracy a koniec umowy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.dialog.net.pl!not-for-mail
    From: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: nie przyjście do pracy a koniec umowy
    Date: Sat, 2 Sep 2006 15:09:00 +0200
    Organization: Dialog Net
    Lines: 26
    Message-ID: <edbvor$7e9$1@news.dialog.net.pl>
    References: <ed8rrk$p8s$1@news.onet.pl> <ed8vqi$770$1@news.onet.pl>
    <edbujs$vp$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: xdsl-13506.wroclaw.dialog.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.dialog.net.pl 1157202523 7625 87.105.9.194 (2 Sep 2006 13:08:43 GMT)
    X-Complaints-To: a...@d...net.pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 2 Sep 2006 13:08:43 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:189944
    [ ukryj nagłówki ]

    W wiadomości news:edbujs$vp$1@nemesis.news.tpi.pl fotech
    <w...@p...onet.pl> pisze:

    > Z drugiej strony patrzac, jakby mi pracownik, nawet w po dniu
    > zakonczenia umowy, po prostu nie przyszedl do roboty, nie powiedzial czesc
    > ani spierdalaj, to bym sie czul dziwnie.
    Z trzeciej strony patrząc, jakby mi pracodawca, choćby w ostatnim dniu
    umowy, nie przyszedł i nie powiedział: kończy nam się umowa, powinniśmy
    porozmawiać, to pierwszego dnia po jej zakończeniu nie zobaczyłby mnie także
    bez słowa. I słusznie.

    > Po co trenowac takie kartoflane zachowania?
    Tys prowda.

    > idzie sie do szefa, mówi, "Panie Ix, umowa mi sie
    > konczy, nei chce juz u Pana pracowac, do widzenia" I po kłopocie.
    Prosi się do siebie pracownika i mówi:..
    No, mówi się to, co wynika z sytuacji, ale się rozmawia.

    > Nawet,jakby Cie na codzien krzywdził i gwałcił, zmuszajac do pracy.
    Nie przesadzasz?
    Jesli chodzi o mnie, to cokolwiek z tego co wymieniłeś mógłby spróbować
    zrobić najwyżej jeden raz, i po tym na pewno przestałby być pracodawcą, a
    być może stałby się pozwanym/oskarżonym. Do przewidzianego umową terminu
    rozwiązania stosunku pracy na pewno by nie doszło.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1