eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjenadgodziny › Re: nadgodziny
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.
    tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: nadgodziny
    Date: Mon, 4 Apr 2005 21:44:51 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 39
    Message-ID: <d2s5o0$sur$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <d2s0sb$h7t$1@nemesis.news.tpi.pl> <d2s37u$9ci$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: axp96.neoplus.adsl.tpnet.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1112644161 29659 83.27.101.96 (4 Apr 2005 19:49:21 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 4 Apr 2005 19:49:21 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:145965
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Łukasz Prokulski" <l...@n...poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:d2s37u$9ci$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Tak. Identycznie. I robi tak moja przełożona. A do tego narzeka, że mamy
    > (nasz dział to nas dwoje) najwięcej pracy (no to akurat w sporej części
    > prawda), u nas to, u nas tamto... a jak przychodzi co do czego i ja mam
    > np.
    > coś do zrobienia (przekazanego przez nią) i zrobię to w np. 2 godziny (jej
    > zajęłoby znając życie z 1.5 dnia) to są wyrzuty, że nie zrobiłem czegoś
    > innego. Rozwiązanie zatem jest proste - też się "nie spieszę z robotą",
    > szczególnie jak mnie kontroluje. Moje ulubione hasła komentujące moją
    > pracę
    > to (w zależności od sytuacji) "wszystko musi trwać" albo "bo ja
    > zorganizowany jestem". W odpowiedzi słyszę "zrobiłam to za ciebie jak
    > wczoraj siedziałam do 21:30" (pracujemy na zmiany w sumie od 9 do 19).
    >
    > Ale do czego zmierzam - bardzo mnie to irytuje, bo można by robić wszystko
    > sprawniej i nie marudzić, że nie ma czasu.

    Jeden menedzer mi opowiadal, jak takich pogonil, gdy dostal dzial, w ktorym
    panowaly takie zwyczaje.
    Upewniwszy sie, ze lista zadan do wykonania jest taka, ze ja spokojnie mozna
    wykonac podczas godzin pracy i to nie zapracowujac sie na smierc - zaczal
    bezlitosnie wyganiac wszystkich z pracy o przepisowej godzinie. Praca byla
    taka, ze do domu wziac sie jej nie dalo, wiec kto sie obijal, byl do tylu
    nie mogac tego nadrobic wieczorem. A ze czesc osob sie nie obijala, mial
    argument, ze rzeczywiscie w godzinach pracy to zrobic mozna.

    Inna sprawa, ze ludzie maja rozne rytmy dobowe i niektorzy rano sie bardzo
    powoli rozpedzaja, a wieczorem maja motywacje i sile. Wola sie poobijac rano
    przez 6 godzin i zrobic robote w 4, niz robic ja rano przez 6 i miec tylko 4
    na obijanie sie :). Ale nie powinni tego wykorzystywac do pokazywania sie
    jako pracusie przesiadujacy w nadgodzinach, a tym bardziej domagac sie kasy
    za te "nadgodziny".

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1