eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjenadgodziny › Re: nadgodziny
  • Data: 2005-04-04 19:02:23
    Temat: Re: nadgodziny
    Od: "Łukasz Prokulski" <l...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Lazapatic <i...@m...ad> popełnił(a) co następuje:
    > co sądzicie o takiej sytuacji: ludzie przychodzą do pracy i przez
    > dwie-trzy godziny udają że pracują: odbierają maile, kawa i
    > pogaduszki (niby zawodowo), piesze wycieczki po pokojach, telefony
    > po pol godziny. Potem, kolo 14-15 okazuje się: "o kurcze, a ja mam
    > tyle pracy! co ja teraz zrobie? znowu musze po godzinach zostawac..."
    > Szlag mnie juz trafia jak slysze takie gadanie. Zero zorganizowania.
    > A na drugi dzien: "wczoraj to musialem/am do dwudziestej w pracy
    > zostac, bo trzeba bylo skonczyc. W ogole nie mam zycia prywatnego."
    > U was tez tak jest?

    Tak. Identycznie. I robi tak moja przełożona. A do tego narzeka, że mamy
    (nasz dział to nas dwoje) najwięcej pracy (no to akurat w sporej części
    prawda), u nas to, u nas tamto... a jak przychodzi co do czego i ja mam np.
    coś do zrobienia (przekazanego przez nią) i zrobię to w np. 2 godziny (jej
    zajęłoby znając życie z 1.5 dnia) to są wyrzuty, że nie zrobiłem czegoś
    innego. Rozwiązanie zatem jest proste - też się "nie spieszę z robotą",
    szczególnie jak mnie kontroluje. Moje ulubione hasła komentujące moją pracę
    to (w zależności od sytuacji) "wszystko musi trwać" albo "bo ja
    zorganizowany jestem". W odpowiedzi słyszę "zrobiłam to za ciebie jak
    wczoraj siedziałam do 21:30" (pracujemy na zmiany w sumie od 9 do 19).

    Ale do czego zmierzam - bardzo mnie to irytuje, bo można by robić wszystko
    sprawniej i nie marudzić, że nie ma czasu. Wtedy "młodych" nie uczyłoby się
    leserowania czy bumelowania... No, ale szczerze mówiąc marne szanse,
    szczególnie w firmach państwowych.

    A że kierownik powinien zwolnić... powinien, pewnie że powinien. Tylko jak
    kierownik sam nie widzi jak wygląda praca, a ciągle słyszy że "my mamy tutaj
    najwięcej roboty" to jak ma zwalniać? Na jakiej podstawie?

    Pozdrawiam,
    Łukasz

    --
    lukasz [at] prokulski [dot] net foobar |>
    http://www.prokulski.net dead can dance
    +48 880 023 685 "lotus eaters"
    GG: 1380079 lp: EitPliW3b

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1