eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjena praktyki - przyjmę Warszawa › Re: na praktyki - przyjmę Warszawa
  • From: "Darek Myśliwiec" <b...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    References: <0...@n...onet.pl>
    Subject: Re: na praktyki - przyjmę Warszawa
    Date: Fri, 5 Apr 2002 08:41:44 +0200
    Lines: 152
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
    NNTP-Posting-Host: bulba.quantum.pl
    X-Original-NNTP-Posting-Host: 195.117.184.19
    Message-ID: <3...@n...vogel.pl>
    X-Trace: news.vogel.pl 1017988951 bulba.quantum.pl (5 Apr 2002 08:42:31 +0200)
    X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
    X-Original-NNTP-Posting-Host: 195.117.184.19
    Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.man.lodz.pl!newsfeed.silweb.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.p
    l!news.onet.pl!news.vogel.pl!nnrp
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:46248
    [ ukryj nagłówki ]

    Muszę przyznać, że podoba mi się Twoje podejście do tego tematu.

    Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:0738.0000e54e.3caceebf@newsgate.onet.pl...
    > W zamian za nieocenioną możliwość zdobycia praktyki i doświadczenia w
    pracy
    > biurowej przyjmę na praktyki (możemy to nazwać też na próbę, na test, na
    > cokolwiek -byle bezpłatnie) na miesiąc do małej firmy spedycyjnej do pracy
    > biurowej.
    > Tak możemy przyjąć, że jest to kolejna forma wyzyskiwania osób
    poszukujacych
    > pracy, ale z mojego punktu widzenia jest to chyba już jedyna mozliwość
    > przyjęcia do pracy osób, które umieją coś więcej niż cytować teksty z Big
    > Brothera, którym na pracy zależy i nie kończy sie to zaangażowanie w
    momencie
    > zakończenia rozmowy kwalifikacyjnej.
    >
    > Tak ja zdesperowany wyzyskiwacz, krwiopijca pracujący po 16 godzin
    dziennie mam
    > dosyć. Mam dosyć pracowników, którzy mnie oszukują, którzy sie
    spóźniają,którzy
    > dzwonią na mój koszt,którzy nie potrafią odpowiadać za swoje działania lub
    ich
    > brak, mam dosyć odpowiedzi w stylu "jakoś tak wyszło", "ja nie wiem", "to
    nie
    > ja", "ja myślałem/łam", mam dosyć pilnowania, przypominania, upominania
    itd.
    > Jakoś tak sobie wymarzyłem, że po nauczeniu to robota sama sie zrobi, a ja
    > tylko kasę będę w banku liczył. A do tej pory to pracuję za siebie, za
    > pracowników, płacę pensję, płacę za ich błędy i słyszę że przecież to
    tylko
    > taki drobiazg tym razem
    >
    > Czy szukam ideałów?
    >
    > Poszukuję osób, którym zależy na pracy, na zdobywaniu doświadczenia,
    lubiących
    > pracę w której ciągle coś się dzieje, ale również dokładnych,
    odpowiedzialnych,
    > ambitnych. Szukam lepszych od siebie.
    > Tak więc:
    > - wojujący antypracodawcy, lewicowa alternatywa, zwolennicy urawniłowki -
    NIE
    > PISAĆ POD ŻADNYM POZOREM
    > -osoby nie odpowiedzialne, nie punktualne, nie dokładne, wyznające zasadę
    > tumiwisizmu, nie angażujące się w pracę, nie identyfikujące się z firmą i
    tym
    > co wykonują, patrzące z niecierpliwością na zegarek - niech poszukają
    innych
    > ogłoszeń - napewno jest gdzieś praca łatwa, prosta i przyjemna.
    > -osoby oczekujące, że w pracy sie porazmawia, podzwoni do znajomych,
    popali
    > fajki, poopowiada dowcipy i zgarnie pobory - niech piszą na Berdyczów
    > -osoby z manią wielkości, nie potrafiące pracować w zespole, niech założą
    > własną firmę - Jak JA
    >
    > Kogo potrzebuję: właściwie zależy od Was.
    > Napewno spedytora, może dwóch
    > może handlowca, może
    > może dyspozytora, napewno nie więcej niż jeden
    >
    > Po miesiącu możecie byc już pełnoprawnymi zarabiającymi na siebie
    pracownikami,
    > możecie....więc może będę mógł sobie pozwolić na więcej. A z drugiej
    strony
    > dobrowolne przedłużenie praktyk bezpłatnych, wcale nie będzie karane.
    >
    > słowniczek trudnych wyrazów
    >
    > SPEDYTOR - organizująca proces transportu towaru pomiędzy punktami A i B.
    W
    > naszym przypadku A może być w Australii, a B w Canadzie, drogą morską,
    > lotniczą, kolejową lub samochodową (każdą możliwą), w miedzyczasie
    dopilnuje
    > właściwych dokumentów do transportu, zorganizuje odprawe celną, dowóz z/do
    > portu/lotniska, skompletuje zlecenia, faktury, dopilnuje terminów i na
    koniec
    > poprosi klienta o kolejne takie trudne zlecenie
    >
    > Handlowiec - osoba , która bedzie emailować, faxować, wysyłać oferty,
    > przeglądać konkursy, przetargi, reklamy, proponować i organizować
    materiały
    > reklamowe, zaproponuje działania w celu stworzenia odpowiedniego dla
    klienta
    > produktu marketingowego
    > działań PR, spotykać sie z klientami i to wszystko po to - żebym ja mógł
    > przynajmniej raz w roku wyjechać na wakacje
    >
    > Dyspozytor - osoba kontrolująca przepływ wszystkiego w firmie od zapytań,
    > zleceń, faktur, zakupów, materiałów biurowych, kontrolująca postępy
    handlowców,
    > spedytorów jednym słowem kierująca wszystkim jak mnie nie ma , a nawet jak
    > jestem. Ale poda też kawę klientowi jak juz jakiś napatoczy.
    >
    >
    > Wymagania
    >
    > - umiętności i cechy charakteru przeciwne do tych co powyżej nawymieniałem
    > - angielski - no zajmujemy sie transportem międzynarodowym i te 200
    biur,
    > które nas reprezentuję na świecie jakoś nikt nie pomyślał, zeby skłonić do
    > nauki polskiego.
    > tak więc SPEDYTOR na codzień dostaje 30-50 emaili w tym egzotycznym
    języku,
    > musi je zrozumieć i odpowiedzieć bez zaglądania do słownika, translatora
    itp i
    > to w sposób nie budzący wątpliwości u odbiorcy, który najczęściej też zna
    ten
    > język z opowiadań starszych kolegów (czy słyszeliście kiedyś chińczyka
    > mówiącego po angielsku - to prawdziwy koszmar)
    > Jednym słowem - znajomość czasów i minimum średni zasób słownictwa. W
    naszej
    > dziedzinie słownictwo jest dość monotonee i można go szybko opanować, ale
    > trzeba rozróżniać Tuesday od thursday bez zaglądania do słownika
    >
    > HANDLOWIEC - właściwie jeśli w innych, czyli swoich ramach będzie bez
    zarzutu i
    > z efektami - to może sie obejść bez angielskiego
    >
    > Dyspozytor - to osoba która musi znać angielski najlepiej, czyli tak by po
    > kilku sekundach czytania wiedzieć czego dotyczy np. dany email i
    > przetrasferować go w odpowiednie miejsce - do spedytora, do mnie, do
    siebie
    > lub do kosza
    >
    > Jak widać nie wymagam - długich nóg, szerokich pleców, 20 lat
    doświadczenia,
    > nawet wyższych studiów - za to szukam energii, ikry, zaangażowania no i te
    > trochę inteligencji. Reszty nauczę lub razem będziemy się uczyć i
    próbować.
    >
    > Praca w okolicach Okęcia/Grójecka.
    >
    > Ponieważ system płacenia pensji w jakiejś stałej wysokości kompletnie i
    > nieodwołalnie się nie sprawdził. Pensja po okresie praktyk bedzie napewno
    > dwuczłonowa. W pierwszym przybliżeniu 800PLN+PROWIZJA (HANDLOWIEC I
    SPEDYTOR)
    > 800+PREMIA(DYSPOZYTOR)
    > Wiem, że to niewygórowane stawki podstawowe, ale prowizje mogą być wysokie
    i
    > jeśli będą efekty nie będę chytry. Na to będzie czas po praktykach.
    >
    > Na koniec przepraszam wszystkich, którzy mogli poczuć sie urażeni lub coś
    w tym
    > rodzaju. Natomiast zapraszam osoby którym nie przeszkadza
    niekonwencjonalny
    > sposób pozyskiwania właściwych pracowników na właściwe posady
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1