http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,8666765,wiadomo
sc.html

Prawda czy prpaganda, co o tym myslicie ?

do góry

Diego wrote:
> http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,8666765,wiadomo
sc.html
>
> Prawda czy prpaganda, co o tym myslicie ?

Taaa, pierdy.


--
pozdrawiam
Jacek

do góry

Re to: Diego [Wed, 3 Jan 2007 09:29:58 +0100]:


> Prawda czy prpaganda, co o tym myslicie ?

Przybywa. Wariacje rządu na temat "jak jeszcze wydoić firmy"
powoli stały się codziennością i nikt się już nimi za bardzo
nie przejmuje - bo wszyscy umieją obejść - więc praca jako
taka jest w coraz większych ilościach. Dodatkowo spora część
wartościowych nabytków pracowniczych spakowała manatki i wio
za granicę, więc czasami nie ma kogo zatrudnić.

Jedno plus drugie daje całkiem ładny efekt w postaci mniej
drastycznego rynku pracy.


Kira


--
/(o\ ~ G-G: 574988 ~ http://cyber-girl.net/ ~
\o)/ * mDziura * Vista-cel-pal * Poolicz mi *
Kira F. ~ I am what I am - I do what I want ~

do góry

Diego wrote:

> http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,8666765,wiadomo
sc.html
>
> Prawda czy prpaganda, co o tym myslicie ?
>
>
Prawda, ze wzrasta ilosc, natomiast propaganda, ze to niezwykle dobrze i
ze "nastepny rok bedzie nalezal do pracownikow".
IMHO duza ilosc ogloszen wynika m.in. z koniecznosci zapelnienia na nowo
miejsc, ktore opuscili wyjezdzajacy za granice. Wiem o calych dzialach
skladajacych wymowienia w jednym dniu. Prawdopodobnie wiekszosc tych
oglaszanych stanowisk jest za nisko platnych w stosunku do wymaganych
kwalifikacji i/lub jest z gatunku tych, w ktorych sie wymaga
"bezplatnych nadgodzin" itp. Nie sadze, zeby byl duzy wzrost w ilosci
ogloszen dobrych jakosciowo stanowisk.

Rynek "nalezy do pracownikow" gdzies przy bezrobociu ponizej 4% i mozna
to poznac m.in. po powszechnym podawaniu pensji w ogloszeniu i stylu
ogloszen, ktore staja sie reklama i intensywnym zachecaniem czytelnika
do zainteresowania sie oferta, a nie sucha informacja z lista wymagan.
Na razie w Polsce tych objawow nie widze.

Oczywiscie moje wrazenia wynikajace z ogladania Sieci i rozmow z
polskimi znajomymi moga byc mylne, wiec to powyzsze to hipoteza, przy
ktorej sie nie bede upierac, jesli ktos mi pokaze fakty swiadczace o
czyms innym.

I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533

do góry

Użytkownik "Diego" napisał w wiadomości
> http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,8666765,wiadomo
sc.html
>
> Prawda czy prpaganda, co o tym myslicie ?


tiaaa... pytanie retoryczne... to czemu większość moich kumpli z
nienadzwyczajnym wykształceniem nadal pracuje w hipermarketach, hurtowniach,
magazynach zarabiając po 800 PLN. mowa tu o ponad 50 000 tysięcznym mieście
leżącym 40 km od Warszawy, gdzie to bezrobocie jest jednym z najniższych w
kraju.

odpowiedź również retoryczna jak pytanie: Pracują tylko dla tego bo nie ma
innej pracy, a za coś trzeba żyć. Mimo że wstąpiliśmy do unii i dla osób po
zawodówkach powinna znaleźć się jakaś praca, bo "specjaliści w fachu"
wyjechali na zachód.

do góry

Witam ,

Serdecznie przepraszamy wszystkich za umieszczenie tego ogłoszenia w
niewłaściwym
na to miejscu. Proszę o zignorowanie tego posta.
Myśle że na pewno w przyszłości nie dojdzie już nigdy do takiej
sytuacji.

do góry

Patryk napisał(a):

>
> tiaaa... pytanie retoryczne... to czemu większość moich kumpli z
> nienadzwyczajnym wykształceniem nadal pracuje w hipermarketach, hurtowniach,
> magazynach zarabiając po 800 PLN. mowa tu o ponad 50 000 tysięcznym mieście
> leżącym 40 km od Warszawy, gdzie to bezrobocie jest jednym z najniższych w
> kraju.
>
> odpowiedź również retoryczna jak pytanie: Pracują tylko dla tego bo nie ma
> innej pracy, a za coś trzeba żyć. Mimo że wstąpiliśmy do unii i dla osób po
> zawodówkach powinna znaleźć się jakaś praca, bo "specjaliści w fachu"
> wyjechali na zachód.

zapomniałeś o jednym że talk czy inaczej trzeba coś umieć i mieć trochę
oleju w głowie i ruszyć dupsko a nie czekać aż ktoś łaskawie przyjdzie
i poda wszystko na tacy. Jak tatuś z mamusia nie nauczyli samodzielności
to Święty Boże nie pomoże.

do góry

Diego napisał(a):
> http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,8666765,wiadomo
sc.html
>
> Prawda czy prpaganda, co o tym myslicie ?

jak to mówi znajomy, fakt medialny, czyli bzdety.
Dokładnie rzecz ujmując małe zjawisko zostało napompowane do granic
możliwości i w takiej postaci podane ludziom do przeczytania; po
artykule wydaje się, że czeka nas eden i to już w 2007.
Zyskał na tym jednak tylko piszący artykuł, bo dostał wierszówkę.

A jak słyszę o ciągłym spadaniu bezrobocia (w domyśle: w wyniku
działań miłościwie panującego nam rządu) to mi się nóż otwiera.
Dziwny kraj.



--
czarny
.:: www.czarnobiale.pl ::.
.:: Fotografia ślubna | Monochromatyczna | Retro ::.

do góry

Dnia Wed, 3 Jan 2007 10:31:19 +0100, Patryk <m...@g...pl>
w <enft58$dtv$1@inews.gazeta.pl> napisał:

> U?ytkownik "Diego" napisa? w wiadomo?ci
>> http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,8666765,wiadomo
sc.html
>>
>> Prawda czy prpaganda, co o tym myslicie ?
>
> tiaaa... pytanie retoryczne... to czemu wiekszo?ae moich kumpli z
> nienadzwyczajnym wykszta?ceniem nadal pracuje w hipermarketach, hurtowniach,
> magazynach zarabiaj?c po 800 PLN. mowa tu o ponad 50 000 tysiecznym mie?cie
> le??cym 40 km od Warszawy, gdzie to bezrobocie jest jednym z najni?szych w
> kraju.
>
> odpowiedOE równie? retoryczna jak pytanie: Pracuj? tylko dla tego bo nie ma
> innej pracy, a za co? trzeba ?yae. Mimo ?e wst?pili?my do unii i dla osób po
> zawodówkach powinna znaleOEae sie jaka? praca, bo "specjali?ci w fachu"
> wyjechali na zachód.

Po angielsku, ale ładne i pasuje:
http://seattlepi.nwsource.com/horsey/viewbytopic.asp
?topic=National%20news&id=1204

Najstraszniejsze jest to, że z tych karykatur bardzo dużo można
przerysować na polskie realia.

ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.

do góry

Uzytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisal w wiadomosci
news:enfsop$caf$1@inews.gazeta.pl...
>
> Rynek "nalezy do pracownikow" gdzies przy bezrobociu ponizej 4% i mozna
> to poznac m.in. po powszechnym podawaniu pensji w ogloszeniu i stylu
> ogloszen, ktore staja sie reklama i intensywnym zachecaniem czytelnika
> do zainteresowania sie oferta, a nie sucha informacja z lista wymagan.
> Na razie w Polsce tych objawow nie widze.
>
A o pracy w mlodym i dynamicznym zespole nigdy nie czytalas ;-)

do góry