eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › kombinacje pracodawcy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2002-05-09 18:56:01
    Temat: kombinacje pracodawcy
    Od: "Agata Głogowska" <s...@i...pl>

    Witam serdecznie wszystkich grupowiczow.
    Zwracam sie na forum o merytoryczna pomoc.
    Kwestia wymaga niestety "wstepu" wiec z gory przepraszam za dlugiego posta.
    Firma w ktorej pracuje zaczela gwaltownie ciac koszty. Poniekad mozna to
    zrouzmiec, nie mozna jednak, przynajmniej ja nie potrafie, zrozumiec zasad
    na jakich probuje to robic.
    Otoz dzisiaj przedstawiono nam (grupie pracownikow na tych samych
    stanowiskach) nowy regulamin pracy, w ktorym zmieniono nazwe stanowiska.
    Musze dodac iz do danego stanowiska przyporzadkowany jest "wymagalny" obrot
    wygenerowany w skali miesiaca. Moje stanowisko nazywa sie np. A i aktualnie
    wymaga obrotu, niech bedzie 100 jednostek pienieznych (oczywiscie to
    abstrakcyjny przyklad, chodzi o proporcje) i wiaze sie z wynagrodzeniem
    wyrazonym w przedziale od dajmy na to 2000 - 3000 (ile dokladnie zalezy od
    Twoich negocjacji z pracodawca)
    Nagle wg nowego regulaminu nazwa stanowiska odpowiadajacego tym warunkom
    zostaje zmieniona na calkowicie inna, a stara nazwa jest o dziwo najwyzszym
    szczeblem i wiaze sie z wyzszym wynagrodzeniem ( 4 500 - ....) i
    niewykonalnym, wrecz absurdalnym progiem obrotowym, proporcjonalnie do tych
    100 jedn. pieniezn. i wynosi 500 !
    Oprocz tego wynagrodzenia dochodzi premia za zrealizowany plan wyrazona w %
    (wlasciwie nie da sie tego wypracowac)
    Oczywiscie wszyscy zostaja przy swoich progach obrotowych przechodzac na
    inna nazwe stanowiska.
    Rownoczesnie, i to jest BARDZO WAZNE firma przedstawia do podpisu w dniu 10
    maja (to ma byc jutro, ale juz wiemy :-) zmiane umowy o prace z data UWAGA:
    02 maja obnizajace wynagrodzenie do najnizszego stanowiska w wysokosci
    dolnej granicy przedzialu ( 2000) z dopiskiem plus premia do 500 ( bez slowa
    na jakiej zasadach, bo nie chodzi tu o ta od obrotu, w regulaminie nie ma o
    niej mowy) i oczywiscie ze skutkiem juz za miesiac maj !!!
    Pytanie z mojej strony czy pracodawca ma prawo zmieniac wynagrodzenie bez
    podania przyczyny, zadac podpisania z wsteczna data i malo tego rozciagac
    skutek tej zmiany na miesiac ktory juz jest w tracie?
    Pomozcie prosze, jutro nam daja ta zmiane umowy do podpisu a my nie wiemy co
    zrobic. Czy mozna sie nie zgodzic na ta obnizke w maju tylko zapowiedziec ze
    owszem mozemy podpisac ale z data 01 czerwca ze skutkiem od tego miesiaca.
    Czy pracodawca moze w razie naszej odmowy zerwac umowe o prace ze wskazaniem
    ze to z naszej winy? Czy widzicie jakis zwiazek pomiedzy zmiana regulaminu
    pracy a propozycja zmian wynagrodzenia? Czy nie mam tu jakiegos "haczyka"
    Zreszta nasze aktualne wynagrodzenie miesci sie w progu charakterystycznym
    dla nowego stanowiska a i tak je obnizaja.
    Raz jeszcze BARDZO przepraszam zak dlugi list, mam nadzieje ze jednak
    znajdziecie chwilke czasu na jego lekture i pomozecie.
    Pozdrawiam
    P.
    P.S
    Wszelkie kwoty sa przykladowe ( a szkoda :-)



  • 2. Data: 2002-05-09 20:10:11
    Temat: Re: kombinacje pracodawcy
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>


    regulamin wynagrodzen jest dokumentem obowiazjacym, w umowie o prace
    powinno byc powolanie sie na niego - jesli nei ma, to to co Wam pokazuja
    jako regulamin wynagrodzen jest tylko wewnetrznym, nieobowiazujacym
    dokumentem mowiacym "jak szef policzy Wam premie uznaniowa, jesli nie uzna,
    ze inny sposob jej wyznaczania jest wlasciwszy ;)"

    nie masz obowiazku podpisywac nowej umowy zwlaszcza z data wsteczna.
    mozesz podpisac sie i wpisac wlasna date, niemniej poniewaz jest to
    "porozumienie stron" to jesli umowicie sie, ze zmiany w umowie podpisanej 10.05
    obowiazuja od 2.05.

    jesli nie podpiszesz nowej umowy, to pewnie dostaniesz ja w fomrie
    wypowiedzenia warunkow umowy - i jesli ten dokumentu odrzucisz, to tak,
    jakbys dostal wypowiedzenie od pracodawcy, ktoro biegnie sobie zwyklym trybem
    (2 tyg? miesiac? 3 mies.?), ale do konca wypowiedzenia pracujesz
    na starych zasadach.

    reasumujac albo podpiszesz co Ci podtykaja, albo niedlugo zapewne bedziesz
    musial szukac nowej pracy...

    pozdrawiam

    romekk


  • 3. Data: 2002-05-09 21:12:02
    Temat: Re: kombinacje pracodawcy
    Od: No Name <v...@w...pl>



    Agata Głogowska wrote:

    > (...)
    > Otoz dzisiaj przedstawiono nam (grupie pracownikow na tych samych
    > stanowiskach) nowy regulamin pracy, w ktorym zmieniono nazwe stanowiska.

    Jest to równoznaczne z zaproponowaniem nowych warunków pracy i płacy,
    czyli wypowiedzeniem dotychczasowych. Gdyby były lepsze, niż
    dotychczasowe, można by było je wprowadzić aneksem - gorsze są
    równoznaczne z wypowiedzeniem, tzn. obowiązuje okres wypowiedzenia;
    jeżeli do połowy tego okresu ich nie odrzucisz, oznacza, że je
    akceptujesz; będą obowiązywać po upływie okresu wypowiedzenia. Na mocy
    porozumienia stron mogłyby zacząć obowiązywać od zaraz, ale ty
    musiałabyś wyrazić na to zgodę. Inaczej nie ma mowy o porozumieniu.
    Jeżeli nie przyjmiesz nowych warunków (masz czas na decyzję 1/2 okresu)
    - wypowiedzenie będzie skuteczne, czyli koniec z robotą.

    > Musze dodac iz do danego stanowiska przyporzadkowany jest "wymagalny" obrot
    > wygenerowany w skali miesiaca.

    Umowa o pracę jest umową starannego działania, nie umową skutku. Można
    stosować system "motywacyjny" polegający na niepłaceniu za brak
    założonego obrotu, ale na dobrą sprawę nie można pracownika za to
    zwolnić, chociaż jest to praktykowane. Za skutek działań odpowiada
    bowiem tylko i wyłacznie pracodawca - ty - za "staranne działanie" pod
    jego kierownictwem.

    (...)
    > Rownoczesnie, i to jest BARDZO WAZNE firma przedstawia do podpisu w dniu 10
    > maja (to ma byc jutro, ale juz wiemy :-) zmiane umowy o prace z data UWAGA:
    > 02 maja obnizajace wynagrodzenie do najnizszego stanowiska w wysokosci
    > dolnej granicy przedzialu ( 2000)

    Działanie takie z formalnego punktu widzenia jest nakłanianiem do
    poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i
    osobstej i jako takie jest zagrożone sankcjami z KK.

    (...)

    > Pytanie z mojej strony czy pracodawca ma prawo zmieniac wynagrodzenie bez
    > podania przyczyny, zadac podpisania z wsteczna data i malo tego rozciagac
    > skutek tej zmiany na miesiac ktory juz jest w tracie?

    Nie ma takiego prawa.

    > Pomozcie prosze, jutro nam daja ta zmiane umowy do podpisu a my nie wiemy co
    > zrobic.(...)

    Działanie takie jest celowe - chodzi oto, żebyście nie zdążyli uzyskać
    pomocy prawnej i nie ustalili między sobą sposobu działania. Jedynie
    skuteczną odpowiedzią jest złożenie wymówień przez przynajmniej 90%
    personelu i pewność, że żadna z wymawiających osób nie wyłamie się pod
    wpływem prania mózgów i nie wycofa wymówienia.
    Po podpisaniu nowych umów szansa na uzyskanie czegokolwiek
    najprawdopodobniej spadnie do zera. Prawo zakłada, że podpis jest zgodą,
    a "chcącemu nie dzieje się krzywda" - podpisał, znaczy chciał podpisać.
    Jeżeli potrzebujesz konkretne paragrafy, to kolega Kaizen zrobi to
    szybciej i lepiej niż niżej podpisany, ale musisz zwrócić się osobiście,
    bo mnie chyba nie lubi :)

    Dogbert


  • 4. Data: 2002-05-09 22:27:15
    Temat: Re: kombinacje pracodawcy
    Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>


    "Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
    news:abet1q$sm2$1@news.tpi.pl...
    >
    >
    > > Działanie takie jest celowe - chodzi oto, żebyście nie zdążyli uzyskać
    > > pomocy prawnej i nie ustalili między sobą sposobu działania. Jedynie
    > > skuteczną odpowiedzią jest złożenie wymówień przez przynajmniej 90%
    > > personelu i pewność, że żadna z wymawiających osób nie wyłamie się pod
    > > wpływem prania mózgów i nie wycofa wymówienia.
    >
    > Znów kolejny pracodawca chce ludzi wyruchać !!!
    > Nie mieści mi się to w głowie ..... pokażcie mi do cholery tych uczciwych
    > !!!

    Czy lepiej byloby ich zwolnic??



  • 5. Data: 2002-05-09 22:29:48
    Temat: Re: kombinacje pracodawcy
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>



    > Działanie takie jest celowe - chodzi oto, żebyście nie zdążyli uzyskać
    > pomocy prawnej i nie ustalili między sobą sposobu działania. Jedynie
    > skuteczną odpowiedzią jest złożenie wymówień przez przynajmniej 90%
    > personelu i pewność, że żadna z wymawiających osób nie wyłamie się pod
    > wpływem prania mózgów i nie wycofa wymówienia.

    Znów kolejny pracodawca chce ludzi wyruchać !!!
    Nie mieści mi się to w głowie ..... pokażcie mi do cholery tych uczciwych
    !!!

    Wrangler



  • 6. Data: 2002-05-10 11:08:03
    Temat: Re: kombinacje pracodawcy
    Od: "Adam F." <p...@s...com>

    "Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
    news:abet1q$sm2$1@news.tpi.pl...
    >
    >
    > > Działanie takie jest celowe - chodzi oto, żebyście nie zdążyli uzyskać
    > > pomocy prawnej i nie ustalili między sobą sposobu działania. Jedynie
    > > skuteczną odpowiedzią jest złożenie wymówień przez przynajmniej 90%
    > > personelu i pewność, że żadna z wymawiających osób nie wyłamie się pod
    > > wpływem prania mózgów i nie wycofa wymówienia.
    >
    > Znów kolejny pracodawca chce ludzi wyruchać !!!
    > Nie mieści mi się to w głowie ..... pokażcie mi do cholery tych uczciwych
    > !!!
    >
    > Wrangler

    Prawda jest taka, że uczciwi już zbankrutowali (w tym dwóch moich znajomych
    niestety).
    Ja sam prowadzę działalność, jestem z natury uczciwy, i wciąż borykam się z
    problemami i płacę za swoją uczciwość (dosłownie i w przenośni). Staram się
    jednak jakoś radzić z problemami.

    Wiele osób sugerowało mi już dokonanie kilku znanych i wykorzystywanych
    przez wielu przedsiębiorców "manewrów" (a skala jest znacznie większa niż
    skala lewych zwolnień chorobowych wśród pracowników - tyle że nikt o tym nie
    mówi otwarcie) w celu pozyskania dodatkowych funduszy, ale ja zwyczajnie nie
    jestem złodziejem (taki już mam charakter - pewnie wielu dyskutantów pomyśli
    w tej chwili - "ale idiota", nie będzie to żadna nowość dla mnie). Efektem
    jest leżący i kurzący się na przysłowiowej półce biznes plan przedsięwzięcia
    nastawionego na wejście w lukę rynkową (której nikt na większą skalę w
    Polsce nie wykorzystał), ale co z tego skoro aby dostać jakikolwiek kredyt
    trzeba się wykazać posiadaniem niemałego kapitału. Nie jestem jednak również
    z typu ludzi, którzy siedzą na fotelu, wiecznie narzekają i nic z tym nie
    robią. Powiem więcej - nie znoszę ludzi reprezentujących postawę
    roszczeniową i jestem zdecydowanym przeciwnikiem państwa opiekuńczego
    (dlatego wziąłem swoje sprawy w swoje ręce, założyłem działalność, i ciągnę
    ją do dziś) - ja sam nie uważam jakoby cokolwiek mi się należało "bo
    jestem" - opowiadam się wręcz za zlikwidowaniem zasiłku dla tak zwanych
    bezrobotnych (nawiasem mówiąc polecam artykuł -
    http://polityka.onet.pl/162,1082749,1,0,2346-2002-17
    ,artykul.html).

    Wracając jednak do kwestii uczciwych pracowników i pracodawców - takich
    można szukać niestety ze świeczką, a wynika to z prostego faktu, że takich
    mamy LUDZI w Polsce. Złodziejstwo nie jest powiązane z konkretną funkcją,
    jest uniwersalne - nieuczciwy człowiek nie zmieni swojego postępowania gdy
    zajmie inną stronę barykady, będzie miał co najwyżej większe możliwości.

    Pozdrawiam
    Adam

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1