eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjejak to jest ? noclegi na szkoleniu ??? › Re: jak to jest ? noclegi na szkoleniu ???
  • Data: 2006-04-16 23:59:10
    Temat: Re: jak to jest ? noclegi na szkoleniu ???
    Od: Immona <c...@n...gmailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    kkk wrote:

    > To nie jest hotel o niskim standardzie.
    > Pani z tej firmy powiedziała, że hotel....
    > a potem się okazało, że to schronisko młodzieżowe....
    >
    > no fakt, może jak bym znała kogoś to może bym się zgodziła
    > na nocleg w 3 czy 4 osobowym pokoju
    > ale ja widziałam osoby z którymi mam spać - 3 razy w życiu
    > w ubiegłym tygodniu, na rozmowach kwlaifikacyjnych
    > i nie uważam, żebym je znała dobrze...
    >

    Jesli chodzi o mozliwosci przeniesienia sie do 1-ki, to temat zostal
    chyba na grupie wyczerpany, wiec ja zaledwie postaram sie poprawic Ci
    humor naklaniajac do innego spojrzenia.

    Mnostwo razy spalam w jednym pokoju z nieznajomymi osobami, nawet na
    salach 20-osobowych i to nic strasznego. Fakt, ze to byla turystyka, a
    nie wyjazdy zawodowe - ale wez pod uwage jedna rzecz: osoby calkowicie
    nieznajome, z ktorymi zupelnie nic Cie nie laczy, maja znacznie mniejszy
    powod do zahamowan przy zrobieniu czegos, co moze byc dla Ciebie
    nieprzyjemne niz osoby, ktore wiedza, ze beda pracowac z Toba w jednej
    firmie, ze moze to Ty kiedys awansujesz i bedziesz decydowac o ich
    awansie albo ze po prostu moga potrzebowac w przyszlosci Twojej pomocy i
    wspolpracy. Nie oczekiwalabym wiec od nich zlych zachowan.

    Poza tym: nie wiem dokladnie, jakie to szkolenie, ale na to samo
    szkolenie wysyla sie zwykle grupe osob zblizonych swoja funkcja w
    firmie/stanowiskiem, a wiec osob, ktore spelnily podczas rekrutacji
    mniej wiecej te same wymagania. Nie bedziesz tam wsrod wycieczki z
    poprawczaka, tylko wsrod osob nie rozniacych sie ogolnym poziomem
    kultury od Ciebie.

    >
    >>To co istotne zawsze zabieram ze sobą. :)
    >
    >
    >
    > tak, kobiety zabierają często więcej rzeczy, więcej ubrań
    > i wszystko to co mam jest dla mnie wartościowe mniej czy bardziej
    > i obchodzi mnie to czy ktoś mi będzie w torbę zaglądał bez mojej wiedzy

    Jedziesz na dwa dni :) na dwa dni zabiera sie ciuchy i srodki czystosci
    w mala torbe i dokumenty/kase/komorke do torebki lub kieszeni.
    Kradziezy w towarzystwie innych osob z tej samej firmy bac sie nie
    powinnas. A co takiego wstydliwego mozna miec w bagazu na krotki wyjazd?
    Tampony? :)


    > poza tym latać "w gaciach" czy w piżamie przy obcych...
    > to trochę duży cios dla mojej prywatności, intymności...

    Oni tez beda w pizamach. W ladnej pizamie czlowiek nie wyglada zle.

    Ogolnie - rozumiem niektore z Twoich odczuc, ale wyluzuj. Dwa dni to
    malo i w kazdych nie zagrazajacych bezposrednio zyciu i zdrowiu
    warunkach czlowiek jest w stanie tyle wytrzymac.

    I.

    --
    http://nz.pasnik.pl
    pierwsze wrazenia z Nowej Zelandii

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1