eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeinwigilacja pracownikow › Re: inwigilacja pracownikow
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
    ewsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: inwigilacja pracownikow
    Date: Thu, 2 Oct 2003 19:18:43 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 195
    Message-ID: <blhmn0$pmc$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <blf4iu$fta$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <3...@n...onet.pl>
    Reply-To: "szomiz" <oszolomiz<at>poczta.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 195.116.105.180
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1065115168 26316 195.116.105.180 (2 Oct 2003 17:19:28
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 2 Oct 2003 17:19:28 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:97044
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3dd0.00000a51.3f7bbd26@newsgate.onet.pl...
    > > Pytanie czy w szczegolnych okolicznosciach prawa przyslugujace jednej
    > > stronie nie sa wyloczone przez wzglad na prawa strony drugiej.
    >
    > znów odwołam siędo Konstytucji
    > Art. 31.
    >
    > 1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
    > 2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie
    wolno
    > zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.
    > 3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw
    mogą
    > być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w
    > demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego,
    bądź
    > dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i
    praw
    > innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.

    Bylo cytowac bez ptk. 3. bo ja sie wlasnie pytalem, czy z obowiazujacych
    przepisow nie wynika wylaczenie w _tej_konkretnej_ sytuacji.

    Cudze prawa sa jak najbardziej naruszane. Moralnosc publiczna tez.

    > i jeszcze raz art. 49
    >
    > Zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich
    ograniczenie
    > może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w
    niej
    > określony.
    >
    > i o czym bedziemy dyskutować ?

    No wlasnie. O czym? O tym, czy prawo stanowione jest dla ochrony
    niemoralnych i nieetycznych zachowan? Bo czym do cholery jest uprawianie
    prywaty za cudza kase? Zwyklym dresiarstwem.

    > > Moim zdaniem nie. O tym ze masz takie prawo powinienes zostac wyraznie
    > > poinformowany. W przeciwnym wypadku prawa tego sie zrzekasz.
    >
    > ?????????!!!

    Stosunek pracy - czy ci sie to podoba, czy nie - nie jest wyzsza forma
    zasilku z opieki spolecznej.

    > > Argumenty:
    > > 1. Jezeli mozna domniemywac ze masz prawo do ochrony otrzymywanej
    prywatnej
    > > korespondencji pracodawca ma _obowiazek_ zapewnic ci jej poufnosc.
    >
    > z czego według Ciebie ten obowiązek wynika ?

    <cytat
    zrodlo="http://www.vagla.pl/skrypts/prywatnosc_praco
    wnicza_niemcy.htm">
    Ochrony może żądać nie tylko ten, czyje dobro zostało naruszone działaniem,
    ale także osoba, której dobra osobiste zostały jedynie zagrożone
    naruszeniem. Działanie o którym mowa może także polegać na zaniechaniu.
    </cytat>

    > > 2. W zwiazku z powyzszym musi wydac troszke kaski na infrastrukture,
    > > oprogramowanie i fachowca (zwykly hub powoduje zagrozenie twojej
    > > prywatnosci).
    >
    > zagrożenie prywatności jest zawsze, między innymi dzięki takim ludziom jak
    Ty.
    > Ale jedno z drugim nie ma nic wspólnego

    Cytat powyzszy oraz wyniki dyskusji w Niemczech:
    <cytat
    zrodlo="http://www.vagla.pl/skrypts/prywatnosc_praco
    wnicza_niemcy.htm">
    Jeżeli zatrudnieni mają zgodę na osobiste korzystanie z poczty
    elektronicznej, elektroniczna korespondencja podlega ochronie tajemnicy
    korespondencji. Pracodawca, co do zasady, nie może zapoznawać się z
    zawartością tej korespondencji. W tym celu muszą zostać podjęte stosowne
    techniczne i organizacyjne kroki.
    </cytat>

    No wiec jezeli ta zgoda jest domyslna, to wlasnie podnosisz koszty
    utrzymania stanowiska pracy z dostepem do Internetu, wiec zmiejszasz czyjes
    zarobki.

    > > 3. To z kolei rodzi konsekwencje podatkowe - swiadczy ci bezplatnie
    usluge,
    > > ktorej wartosc (glownym jej elementem bedzie koniecznosc jej
    oszacowania)
    > > powinien wliczyc w przychody i odprowadzic od niej VAT.
    >
    > jaką znowu usługę ? nie czytając mojej korespondencji swiadczy mi usługę ?
    > Przestrzega prawa i tyle, a skąd jakies usługi ?

    Jest to swiadczenie na rzecz pracownika. Nie jest ujete w zwolnieniach w
    ustawie o podatku dochodowym od osob fizycznych, podlega wiec opodatkowaniu
    na zasadach ogolnych. I licencjonowany doradca podatkowy to potwierdzil,
    dodajac, ze w przypadku stosunku pracy nalezaloby jeszcze zaplacic od tego
    ZUS.

    > > 4. Tobie wartosc z VAT'em dopisac do PIT'a.
    >
    > PIT sam sobie piszę i nikt mi nic nie dopisuje.

    Chyba jednak jeszcze nie wypelniales rocznego zeznania podatkowego. To sie
    robi m. in. na podstawie PIT'ow (bodajze 8 i 11) ktore otrzymujesz od
    pracodawcow...

    > > 5. Wziac odpowiedzialnosc (materialna i karna), za to, ze w ramach
    tresci
    > > (ktorych nie moze poznac, bo sa chronione) moga sie znalezc materialy
    > > naruszajace obowiazujace prawo.
    >
    > i odpowiedzialność za to, że ja jako pracownik mogę spowodować wypadek
    lotniczy.

    <cytat zrodlo="http://www.vagla.pl/skrypts/microsoft_faq1.h
    tm">
    Zdarza się także, że postępowaniu kierownictwa zakładu pracy przypisać można
    zarzut działania w charakterze pomocników. Często kierownictwo firmy zdaje
    sobie sprawę lub podejrzewa, że pracownicy używają na komputerach firmy
    nielegalnego oprogramowania, nie podejmuje jednak żadnych działań mających
    na celu przerwanie tej bezprawnej działalności, zachęcając tym samym
    pracowników do jej kontynuowania.
    </cytat>

    Byla ciekawa sprawa w Niemczech, w Oplu bodajze. Na komputerach pracownikow
    znaleziono duzo dziwnych rzeczy posciaganych w ramach prywatnego uzytku. Z
    roboty wylecial ich kierownik.

    Pracodawca odpowiada materialnie i karnie za to co jest na _jego_ sprzecie.

    > > Moim zdaniem walka o uznanie domniemania zgody pracodawcy na korzystanie
    z
    > > firmowych zasobow do obrabiania prywatnej poczty z zachowaniem prawa do
    > > ochrony prywatnosci jest strzelaniem gola do wlasnej bramki.
    >
    > jakaś mała wojenka ?

    Owszem, z krotkowzrocznoscia i ludzka glupota. Jak sie dorosly facet lubi
    bawic lalkami to nie powinien ich nosic po ulicy w przezroczystej dziurawej
    reklamowce i szukac jelenia, ktory sfinansuje mu zakup solidnej torby na
    jego zabawki.

    > > A za zapewnienie tejze ochrony urzednikom i pracownikom firm panstwowych
    (bo
    > > tylko ci maja realna szanse na wyegzekwowanie swoich praw) zaplaca
    podatkami
    > > solidarnie wredni prywatni pracodawcy i gnebieni przez nich pracownicy.
    Co
    > > wiecej, wredni prywatni dostana w prezencie od wyzyskiwanych przez
    siebie
    > > kolejne narzedzie tortur.
    >
    > nie kumam, nie komentuję

    Walka idzie o to, czy, po raz kolejny w imie obrony swobod obywatelskich nie
    wywalczymy kolejnego przywileju socjalnego. Przywileju nominalnie dostepnego
    dla wszystkich. W praktyce dla wybranych - tutaj urzednikow i pracownikow
    firm panstwowych.

    Ale za zapewnienie mozliwosci korzystania z przywileju zaplaca swoimi
    podatkami ci ktorzy PKB wytwarzaja.

    Tworzenie kolejnej fikcji nie bedzie sluzyc poprawie rozumienia relacji
    pracownik-pracodawca.

    > > Ze prawo jest prawo? Owszem, tyle ze prawo ulatwiajace zanik klasowej
    > > czujnosci i stepienie instynktu samozachowawczego jest prawem glupim
    albo
    > > glupio interpretowanym.
    >
    > O ! z czekistowskim pozdrowieniem

    Ooo, aluzjiu panial. Jestem pod wrazeniem :-P

    A zastanow sie kto na twojej wersji intepretacji przepisow najwiecej zarobi,
    kto najbardziej skorzysta i kto za to tak naprawde zaplaci.

    Jeszcze inaczej. Zgodze sie na domyslna ochrone prawa do prywatnosci, jezeli
    ZOBACZE wypracowane, dzialajace, skuteczne mechanizmy zapewjniajace ochrone
    tym praw dla tych ktorzy _na_prawde_ sfinansuja ich implementacje. Jak nie
    zobacze mowie NIE. NIE dla wyrzucania MOICH podatkow w bloto. NIE dla
    wydawania MOICH pieniedzy na kolejna fikcje.

    Jeszcze kilka tego typu pomyslow i duzy kraj nad Wisla beda utrzymywali
    emeryci i sklepikarze. Bo samo _rozpoczecie_ innej niz handlowa dzialalnosci
    gospodarczej bedzie mozna podciagnac pod dzialanie na szkode firmy. Albo
    beda dawali medale za bohaterstwo i odwage zwiazane z zatrudnianiem tutaj
    ludzi i placeniem tutaj podatkow.

    szomiz
    --
    Kto pyta nie bladzi?
    Kto pyta ten bladzi z innymi


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1