eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeile pracodawca moze.... › Re: ile pracodawca moze....
  • Data: 2004-04-03 10:50:17
    Temat: Re: ile pracodawca moze....
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    gasper; <c4kq5g$q47$1@inews.gazeta.pl> :

    > Użytkownik "Catbert" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:c4fhqs$rt0$1@korweta.task.gda.pl...
    > > Natomiast zalanie laptopa kawą to rażące niedbalstwo, brak poszanowania
    > > narzędzi pracy lub zwykłe niechlujstwo.
    > > Ile razy pracownik zalałby laptopa kawą, gdyby ten laptop kupił z
    > > własnej pensji?
    > > Pracodawca może odpuścić - jednakże dostanie to, za co nagradza -
    > > zalewanie laptopów będzie się powtarzać;
    > > Osobiście nie wyrzuciłbym nikogo za samo zalanie laptopa - natomiast w
    > > połaczeniu z argumentem, że jest to "moje ryzyko" zalewający pracowałby
    > > tyle, ile zajęłoby mi wypisanie wypowiedzenia - bez względu na cenę -
    > > ktoś, kto tak podchodzi do roboty, tzn. leje dosłownie i w przenośni na
    > > mienie firmy i zasłania się kodeksem zasługuje na to by żywić się na
    > > śmietniku.
    >
    > u mnie by pracował tak długo, az nie spłaciłby laptopa ;-)

    Tak przy okazji trochę "manipulujecie" - coś z tego laptopa dało by się
    odratować - ekran, bebechy - może klawiaturę szlag by trafił, ale ona
    jest i tak lepsza niż z desktopie, więc po przemyciu pianką może i by
    zadziałała. Przepis o nie piciu kawy przy kompie jest faktycznie
    związany ze statystycznie wyższym ryzykiem [które czasami!! się sprawdza
    - i w sumie jest wyprowadzony na zasadzie tych sprawdzalnych wypadków],
    ale obwiniony musi sam doświadczyć jego znaczenia, inaczej nie zrozumie
    - to coś jak "wiedza przedsiębiorstwa" - taka osoba będzie pilnowała
    innych.

    Co do "odpowiedzialności" - osoba, która uznała by swoją winę,
    pozostawił bym, osobę, która zwalała by całą [!!!] winę na otoczenie
    wywalił bym [swoją drogą - nie mam zamiaru pisać zaimka zwrotnego razem
    z czasownikiem, więc jeżeli popełniłem błąd to i tak go nie zmienię ;)]
    - to kwestia konstytucji takiej osoby i pewnej dozy pokory. Inna sprawa,
    że zwolnienie "winnego" z odpowiedzialności finansowej można uznać też
    za element motywacyjny, oczywiście w pewnym zakresie - osoba przyznająca
    się do winy, zwolniona z odpowiedzialności finansowej, starała by się
    "odpracować" swoją winę i zapewne czuła by wdzięczność za zwolnienie jej
    z odpowiedzialności finansowej - ale to jest konstrukcja, którą trzeba
    na bierząco kontrolować.

    Flyer
    --
    Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
    ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1