eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjedziwne podejście pracodawcy › Re: dziwne podejście pracodawcy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: dziwne podejście pracodawcy
    Date: Mon, 5 Jul 2004 07:25:41 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 37
    Message-ID: <ccavpl$hl7$1@inews.gazeta.pl>
    References: <6...@n...onet.pl> <cc6ipm$nkk$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 213.17.128.66
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1089012341 18087 172.20.26.234 (5 Jul 2004 07:25:41 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 5 Jul 2004 07:25:41 +0000 (UTC)
    X-User: jop
    X-Forwarded-For: 172.20.6.164
    X-Remote-IP: 213.17.128.66
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:119728
    [ ukryj nagłówki ]

    gromax <g...@g...pl> napisał(a):

    > I twoje ostatnie pytanie, o niechęć do osób pracujących gdzie indziej.
    > Wg mnie, to jeżeli przyczyną zwolnienia z g.. pracy (tzn pracy za g..
    > pieniądzy) jest to, że człowiek gdzie indziej sobie dorabia to de fakto
    > przyczyną jest działanie na niekorzyść tego pracodawcy, tj. np próba
    > ucieczki od niego, sprzedawanie danych dotyczących firmy, może nieumiejętne
    > posługiwanie sie czasem.

    Pozwolę się nie zgodzić. Sprzedaż danych itepe oczywiście się zdarza, ale za
    coś takiego powinna być dyscyplinarka i po sprawie. Niechęć pracodawców do
    dorabiających gdzie indziej jest zasadniczo spowodowana tym, że najfajniej
    się trzyma w garści pracowników, którzy nie mają innych dochodów. A jedynym
    skutecznym sposobem spowodowania, żeby pracownik nie dorabiał, jest płacenie
    mu tyle, żeby mu się nie chciało.

    W jednej mojej eks-pracy był całkowity zakaz dorabiania bez zgody zarządu, a
    zarząd zgody nie udzielał. Ponieważ firma płaciła, delikatnie mówiąc,
    średnio, skutek był taki, że większość ludzi olewała ten zakaz ciepłym
    parabolicznym, albo jawnie, albo metodą "mój szwagier nagle zaczął świetnie
    zarabiać".

    W związku z tym uważam takie praktyki za kosmiczny idiotyzm. Rozumiem, że
    pracodawca musi się jakoś zabezpieczyć i od tego są wszelakie umowy o zakazie
    konkurencji, poufności, etc., ale np. zakaz tłumaczenia beletrystyki
    obowiązujący człowieka pracującego w branży IT to głupota na skalę
    galaktyczną.

    Oczywiście, pracodawca ma prawo mieć prawie dowolne (znaczy, w granicach
    prawa) życzenia wobec pracownika: zakaz dorabiania, noszenie skarpetek z
    firmowym logo albo picie tylko kawy będącej produktem pracodawcy, ale to
    pracownik musi ocenić, czy mu się takie zabawy opłacają.

    JoP

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1