eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeczy mozna znalezc prace? › Re: czy mozna znalezc prace?
  • Data: 2007-01-06 00:45:10
    Temat: Re: czy mozna znalezc prace?
    Od: Immona <c...@n...gmailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Bremse wrote:

    > On Fri, 05 Jan 2007 14:53:25 +1300, Immona wrote:
    >
    >
    >>... albo, ze nie masz znajomych :) - po przyjezdzie do innego kraju
    >>bylam we wlasnie takiej sytuacji.
    >
    >
    > Hmm, to trochę dziwne :> Rzadko się zdarza, że człowiek nie ma żadnych
    > znajomych. Nawet jak się wyjeżdża za granicę, to bardzo często jedzie
    > się z kimś, co ułatwia wiele spraw (we dwoje lub troje jest po prostu
    > łatwiej i dzięki temu szybciej tworzy się nową "sieć" znajomych),
    > ewentualnie jedzie do kogoś znajomego lub wcześniej chociaż zbiera
    > jakieś informacje od znajomych znajomych.

    Jechalam z, a raczej za druga osoba, ale poza tym nie znalam absolutnie
    nikogo w NZ. Wszelkie polskie znajomosci byly calkowicie nieprzydatne.
    Prace znalazlam wieszajac swoje dane na odpowiednim portalu - po
    niecalych dwoch tygodniach ktos sie odezwal i zaprosil. Chodzi mi o to,
    ze skorzystanie ze znajomych to jeden z mozliwych kanalow, ale nie
    nalezy go przedstawiac jako podstawowego czy najwazniejszego, bo w ten
    sposob tylko glosisz teze, ze prace sie zdobywa przez znajomosci i ze
    bez nich sie nie da. A to moze powaznie zniechecic osoby, ktore naprawde
    nie maja znajomych lub zadni z ich znajomych nie sa w stanie pomoc, bo
    sa np. sami bez pracy lub z zupelnie innego srodowiska.

    >
    >>Ale poza tym to bardzo dobrego posta napisales.
    >
    >
    > A dziękuję, kiedyś zastanawiałem się nawet nad skleceniem jakiegoś
    > małego serwisu poświęconego szukaniu pracy, ale stwierdziłem że tego
    > jest już tyle w sieci, iż kolejne wypociny będą raczej zbyteczne.

    Materialow, ktore sa typu "niekomercyjna praca spoleczna dla dobra
    ludzkosci" ;) nie nalezy traktowac w kategoriach konkurencji, a tylko i
    wylacznie wlasnej potrzeby ich publikowania.

    Ja myslalam o kodeksie pracy w wersji "for dummies", czyli napisanym
    takim jezykiem, ze siedmiolatek zrozumie roznice np. miedzy
    wypowiedzeniem a porozumieniem stron. Kolorowo i z obrazkami. Wydaje mi
    sie, ze istnieje powazna potrzeba spoleczna. :)

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1