Dnia Tue, 14 Nov 2006 14:53:38 +0100, TomekW <t...@4...pl>
w <ejchps$dah$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał:

> A jeszcze inni siedzą i udają że się na wszystkich znają i wypisują dziwne
> rzeczy o których inni nie mają pojęcia

Natomaist wiedzą, że odpisuje się pod postem.

Wszystko zależy od profilu instytucji, w której ma się pracować jako
informatyk. Chociaż sama nazwa jest podejrzana, bo jezeli instytucja
potrzebuje informatyka, to on może zajmować się smarem, mydłem, powidłem
i tonerem w drukarkach, za odpowiednią opłatą, zazwyczaj niską.

Firmy które mogą dać więcej, zazwyczaj się dookreślają typu 'programista
aplikacji Java', 'administrator AS/400' i takie tam.

ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.