eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › bez autka ani rusz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 11. Data: 2003-09-25 11:38:20
    Temat: Re: bez autka ani rusz
    Od: "mer" <m...@o...pl>

    >
    > Grunt to do wszystkiego dorobic sobie odpowiednia ideologie:))

    Właśnie!

    >
    > Samochody kupuja ci, ktorych na to stac. Powiedz mi jak np. student, ktory
    > dopiero zaczyna ma kupic sobie autko i skad ma wziac kase na jego
    > utrzymanie. To jest bledne kolo: nie masz pracy - nie masz samochodu, nie
    > masz samochodu - nie dostaniesz pracy. Uwazasz, ze to jest normalne?
    >
    > Aga

    Tak. Tak uważam. A jaką sytuacje Ty uważasz za normalną?

    mer



  • 12. Data: 2003-09-25 11:47:39
    Temat: Re: bez autka ani rusz
    Od: "aga.p" <c...@p...onet.pl>

    >
    > Tak. Tak uważam. A jaką sytuacje Ty uważasz za normalną?

    Hmm, niech pomysle... Taka, ze ide do pracy i po jakims czasie udaje mi sie
    odlozyc tyle zeby kupic samochod, a potem pracuje dalej zeby miec na
    benzyne. I taka, w ktorej jesli pracodawca wymaga ode mnie poruszania sie
    samochodem, to mi ten samochod zapewnia.

    Aga




  • 13. Data: 2003-09-25 12:17:09
    Temat: Re: bez autka ani rusz
    Od: Rafti <r...@W...go2.pl>

    Dnia 2003-09-25 12:52, Gie Booyny napisał :

    > A co do tego typu ogloszen, to doprawdy
    > nie widze w tym nic zlego i nie rozumiem
    > nerwowych reakcji niektorych grupowiczow...

    Jak sądzę, nikt nie widzi nic złego w tych ogłoszeniach. Tyle, że padały
    już na grupie stwierdzenia typu: "Jakie bezrobocie? Tyle jest pracy
    tylko że się bezrobotnym pracować nie chce" albo "ludzie brzydzą się
    pracy jako przedstawiciele". I o to chodzi. Jak mogę szukać pracy jako
    przedstawiciel handlowy, nie mając samochodu, skoro ogromna większość
    pracodawców tego wymaga? A skąd mam wziąć na samochód nie mając pracy? Z
    zasiłku nie wystarczy...

    pozdrawiam

    --
    Rafti
    usuń WYTNIJTO żeby otrzymać prawdziwy adres


  • 14. Data: 2003-09-25 12:28:21
    Temat: Re: bez autka ani rusz
    Od: "Barbara Stempien" <l...@n...pl>


    Użytkownik "aga.p" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bkuko5$isb$1@news.onet.pl...
    > >
    > > Tak. Tak uważam. A jaką sytuacje Ty uważasz za normalną?
    >
    > Hmm, niech pomysle... Taka, ze ide do pracy i po jakims czasie udaje mi
    sie
    > odlozyc tyle zeby kupic samochod, a potem pracuje dalej zeby miec na
    > benzyne. I taka, w ktorej jesli pracodawca wymaga ode mnie poruszania sie
    > samochodem, to mi ten samochod zapewnia.
    >
    > Aga


    Może być jescze ciekawiej - ogłoszenie w którym piszą że będiesz pracował we
    wspaniałej firmie, w młodym zespole...ble ble ble i dostaniesz samochód
    służbowy na okres próbny...
    A później co? No chyba że zarobisz na okresie próbnym tyle, że kupisz ..
    (ale bajki tu opowiadam :).
    Jeszcze jedna firma zaproponowała mi pracę i wymagane jest prawo jazdy -
    oczywiście jest samochód służbowy, ale pracuje "nim" już dwóch PH, a
    docelowo ma być 6 osób. Docelowo mam być też drugie auto.
    Każdy ma jeździć na spotkania samochodem - wyobrazacie sobie?
    Bo ja nie
    Pozdrawiam



  • 15. Data: 2003-09-25 12:54:04
    Temat: Re: bez autka ani rusz
    Od: s...@w...pl (sebastian)

    a jaka tao fimra ?

    ----- Original Message -----
    From: "Barbara Stempien" <l...@n...pl>
    To: <p...@n...pl>
    Sent: Thursday, September 25, 2003 2:28 PM
    Subject: Re: bez autka ani rusz


    >
    > Użytkownik "aga.p" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:bkuko5$isb$1@news.onet.pl...
    > > >
    > > > Tak. Tak uważam. A jaką sytuacje Ty uważasz za normalną?
    > >
    > > Hmm, niech pomysle... Taka, ze ide do pracy i po jakims czasie udaje mi
    > sie
    > > odlozyc tyle zeby kupic samochod, a potem pracuje dalej zeby miec na
    > > benzyne. I taka, w ktorej jesli pracodawca wymaga ode mnie poruszania
    sie
    > > samochodem, to mi ten samochod zapewnia.
    > >
    > > Aga
    >
    >
    > Może być jescze ciekawiej - ogłoszenie w którym piszą że będiesz pracował
    we
    > wspaniałej firmie, w młodym zespole...ble ble ble i dostaniesz samochód
    > służbowy na okres próbny...
    > A później co? No chyba że zarobisz na okresie próbnym tyle, że kupisz ..
    > (ale bajki tu opowiadam :).
    > Jeszcze jedna firma zaproponowała mi pracę i wymagane jest prawo jazdy -
    > oczywiście jest samochód służbowy, ale pracuje "nim" już dwóch PH, a
    > docelowo ma być 6 osób. Docelowo mam być też drugie auto.
    > Każdy ma jeździć na spotkania samochodem - wyobrazacie sobie?
    > Bo ja nie
    > Pozdrawiam
    >
    >
    >

    --
    Zaloz prywatne forum:
    http://forum.onet.pl


  • 16. Data: 2003-09-25 13:15:59
    Temat: Re: bez autka ani rusz
    Od: "Gie Booyny" <h...@N...gazeta.pl>



    > Jak sądzę, nikt nie widzi nic złego w tych ogłoszeniach. Tyle, że padały
    > już na grupie stwierdzenia typu: "Jakie bezrobocie? Tyle jest pracy
    > tylko że się bezrobotnym pracować nie chce" albo "ludzie brzydzą się
    > pracy jako przedstawiciele".

    wiem, ze Ty tak nie myslisz, ale kilka razy spotkalem
    sie z wlasnie takim podejsciem do sprawy. ale to byly
    raczej wyjatki...


    I o to chodzi. Jak mogę szukać pracy jako
    > przedstawiciel handlowy, nie mając samochodu, skoro ogromna większość
    > pracodawców tego wymaga? A skąd mam wziąć na samochód nie mając pracy? Z
    > zasiłku nie wystarczy...

    rozumiem Cie. na taka prace (z samochodem) nie masz
    po prostu co liczyc. ale ja rozumiem takze takiego
    pracodawce. lepiej zatrudnic kogos z autkiem i dac mu
    ryczalt na paliwo, niz _ladowac_ sie w kredyty na kolejne
    samochody...
    Ty, jak sadze, tez bys kombinowal podobnie :-)

    > pozdrawiam

    ja rowniez

    > Rafti

    -GB

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 17. Data: 2003-09-25 13:25:55
    Temat: Re: bez autka ani rusz
    Od: "Gie Booyny" <h...@N...gazeta.pl>


    > Jeszcze jedna firma zaproponowała mi pracę i wymagane jest prawo jazdy -
    > oczywiście jest samochód służbowy, ale pracuje "nim" już dwóch PH, a
    > docelowo ma być 6 osób. Docelowo mam być też drugie auto.
    > Każdy ma jeździć na spotkania samochodem - wyobrazacie sobie?

    Tak. Wyobrazam sobie, gdyz pracowalem w firmie
    gdzie na 1 auto przypadalo 2 - 3 handlowcow. Przyznam,
    nie bylo latwo i lekko ale dawalismy sobie doskonale
    rady! Wszystko bylo kwestia dobrej organizacji czasu
    pracy. No i jakie doswiadczenie w pracy w grupie :-))

    Z pozdrownieniami,

    -GB




    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 18. Data: 2003-09-25 20:45:40
    Temat: Re: bez autka ani rusz
    Od: martin <m...@d...pg.gda.pl>

    Użytkownik muzzy napisał:
    > Nie masz pracy -nie masz doświadczenia
    > Nie masz dośwaidczenia - nie masz pracy
    > wiele jest takich paradoksów

    Na szczęście nie wszyscy pracodawcy tak myślą.

    --
    martin____________________________Marcin_Ciunelis
    o Pilsner Urquell Drinker o GT Arrowhead Rider
    o Linux Not Registered User o BassDrive Listener
    -----------------------------------[GG#2227770]--


  • 19. Data: 2003-09-25 23:18:54
    Temat: Re: bez autka ani rusz
    Od: n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller)

    Rafti <r...@W...go2.pl> writes:

    > Dnia 2003-09-25 12:52, Gie Booyny napisał :
    >
    >> A co do tego typu ogloszen, to doprawdy
    >> nie widze w tym nic zlego i nie rozumiem nerwowych reakcji
    >> niektorych grupowiczow...
    >
    > Jak sądzę, nikt nie widzi nic złego w tych ogłoszeniach. Tyle, że
    > padały już na grupie stwierdzenia typu: "Jakie bezrobocie? Tyle jest
    > pracy tylko że się bezrobotnym pracować nie chce" albo "ludzie brzydzą
    > się pracy jako przedstawiciele". I o to chodzi. Jak mogę szukać pracy
    > jako przedstawiciel handlowy, nie mając samochodu, skoro ogromna
    > większość pracodawców tego wymaga? A skąd mam wziąć na samochód nie
    > mając pracy? Z zasiłku nie wystarczy...

    pamietaj, ze nie kazda oferta pracy jest dla kazdego.
    o tym chyba wielu bezrobotnych zapomina, aplikujac gdzie sie da i na
    co sie da.

    taka strategia jednak nie jest korzystna. bardziej oplaca sie
    wyspecjalizowac w czyms i startowac do pracy, w ktorej sie jest
    dobrym.


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net.usun
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 20. Data: 2003-09-25 23:41:51
    Temat: Odp: bez autka ani rusz
    Od: "Yoda" <y...@y...com>


    Użytkownik Gie Booyny <h...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:bkupqf$pvl$...@i...gazeta.pl...

    > Ty, jak sadze, tez bys kombinowal podobnie :-)
    >
    Wszystko zalezy od warunkow umowy, nikogo nie szokuje ogloszenie typu:
    "Zatrudnimy stomatologa z wlasnym gabinetem".

    ---





strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1