Pooh <news@_nospam_pooh.priv.pl> napisał(a):

> Co o tym sądzicie?
dla wlasnego bezpieczenstwa badz partnerki wolalbym aby jedno z nas
zmienilo prace - lepiej miec mniej a spac spokojnie
przesadziles to cholernie ekstremalna sytuacja. na szczescie jest proste
rozwiazanie

> Na ile to jest fair w stosunku do pracodawców?
pracodawce zawsze mozna zmienic.
punktem wyjscia jest rodzina nie pracodawca, nie bedzie mial przeszkod
aby cie zwolnic jesli tylko zechce

> Jak może wyglądać taki związek gdzie nie można ani słowem pisnąć o pracy,
> aby pomysł albo informacja nie były wykorzystane przez konkurencję?
jesli sie naucza nie mowic o tym to wygladal bedzie normalnie. jest
wiele tematow poza praca
jesli zaczna mowic o pracy, poniekad to naturalne, to w tej sytuacji zalezy
od tego czy "kariera" jest dla ciebie wazniejsza od partnera. osobiscie
polecam zachowac zdrowy rozsadek i wybrac to drugie.

> zauważam, że najfajniejsze panie pracują u konkurencji.
bo nie dostrzegasz tego co masz pod reka. wiadomo, ze ludzi ciagnie do tego
co nowe a nie do tego co sie przezwyczail

> Chciałbym poznać Wasze opinie
moja opinia jest prosta. pracodawcy nic do mojego zycia osobistego bez
wzgledu na to na jakim jestem stanowisku

> Przyjmujemy wariant, że są to osoby pracujące na takich stanowiskach, że
> swoją pracą, pomysłami i działaniami bezpośrednio wpływają na wielkość
> sprzedaży dóbr wytwarzanych przez firmę (przedstawiciele regionalni, dział
> marketingu itp).
coz widze prostsze rozwiazanie, niech zaloza agencje reklamowa i zaczna
sprzedawac gotowe strategie dla wybranych sektorow.
i na koniec powiem, ze to najbardziej rozsadne z rozsadnych rozwiazan jakie
znam jesli uwzglednic stanowiska osob, o ktorych mowisz.

pozdrawiam
mhl999

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/