eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Re: Zakaz konkurencji jako samodzielna umowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2008-09-25 16:25:20
    Temat: Re: Zakaz konkurencji jako samodzielna umowa
    Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Patryk Włos" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gbgais$o1e$1@opal.icpnet.pl...

    > Hint: w przypadku biznesów nie opartych na wysokich technologiach,
    > wiedzy itd., koszty osobowe to jedna z największych pozycji kosztowych

    to kupuj maszyny

    > każde 50 PLN/mc zaoszczędzone na darmozjadzie przekłada się na całkiem
    > pokaźne sumy, które mogą dostać ludzie naprawdę zaangażowani w
    > utrzymanie firmy w dobrym stanie.

    Myślę, że wywalenie Ciebie dałoby znacznie więcej niż 50PLN/mc, dostaliby to
    ludzie naprawdę zaangażowani, a Ty nie musiałbyś wreszcie wymyślać jakichś
    pierdół uzasadniających Twoją przydatność.

    BTW - Twój umysł uległ nieodwracalnemu zatruciu wrogimi ideałami. 50PLN
    zaoszczędzone na darmozjadzie powinno iść do Prezesa a nie do innych
    pracowników ! Jeśli nie zauważyłeś tego karygodnego błędu w rozumowaniu i na
    dodatek przeczuwasz, że tym zaangażowanym potrzebne są jakieś większe
    pieniądze, to znaczy, że Twój termin przydatności zbliża się do końca.

    e.


  • 2. Data: 2008-09-25 16:29:51
    Temat: Re: Zakaz konkurencji jako samodzielna umowa
    Od: Patryk Włos <a...@o...pl>

    >> Hint: w przypadku biznesów nie opartych na wysokich technologiach,
    >> wiedzy itd., koszty osobowe to jedna z największych pozycji kosztowych
    >
    > to kupuj maszyny

    Nie wszędzie się niestety da.

    > BTW - Twój umysł uległ nieodwracalnemu zatruciu wrogimi ideałami. 50PLN
    > zaoszczędzone na darmozjadzie powinno iść do Prezesa a nie do innych
    > pracowników !

    Może nie tyle do prezesa, ile do właścicieli, względnie
    właścicieli-zarządu (jeśli to się w danej firmie pokrywa).

    > Jeśli nie zauważyłeś tego karygodnego błędu w rozumowaniu i na
    > dodatek przeczuwasz, że tym zaangażowanym potrzebne są jakieś większe
    > pieniądze, to znaczy, że Twój termin przydatności zbliża się do końca.

    Naprawdę zaangażowany jest właśnie zarząd i właściciele. Nie rozumiem,
    co jest złego w tym rozumowaniu.


    --
    Wielka kompromitacja w Pekinie:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 3. Data: 2008-09-25 16:49:16
    Temat: Re: Zakaz konkurencji jako samodzielna umowa
    Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Patryk Włos" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gbge9u$rcu$1@opal.icpnet.pl...

    > > to kupuj maszyny
    >
    > Nie wszędzie się niestety da.

    To Ty opisywałeś przypadek, gdy jacyś ludzie ładowali palety ręcznie bo
    widłak był za drogi ? Być może teraz widłak wychodzi taniej.

    > > 50PLN
    > > zaoszczędzone na darmozjadzie powinno iść do Prezesa a nie do innych
    > > pracowników !
    >
    > Może nie tyle do prezesa, ile do właścicieli, względnie
    > właścicieli-zarządu (jeśli to się w danej firmie pokrywa).

    A od kiedy to właściciele wiedzą najlepiej, co jest dla firmy dobre ? Oprócz
    oczywiście ogólnych pierdółek, typu "małe koszty", co wcale nie musi być
    prawdą. Z punktu widzenia firmy jako takiej, zarząd to tylko kolejny koszt i
    niektóre firmy to właśnie ten koszt dobija :)

    > Naprawdę zaangażowany jest właśnie zarząd i właściciele. Nie rozumiem,
    > co jest złego w tym rozumowaniu.

    Zaangażowany w co ? W wydajne i sprawne działanie firmy ? Jakoś nie wydaje
    mi się to takie jednoznaczne. Mogą to być oczywiście ludzie bardzo zajęci,
    ale sensowność ich działań to już inna bajka.

    e.


  • 4. Data: 2008-09-25 17:04:37
    Temat: Re: Zakaz konkurencji jako samodzielna umowa
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gbgeau$ifr$1@nemesis.news.neostrada.pl entroper
    <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> pisze:

    >> każde 50 PLN/mc zaoszczędzone na darmozjadzie przekłada się na całkiem
    >> pokaźne sumy, które mogą dostać ludzie naprawdę zaangażowani w
    >> utrzymanie firmy w dobrym stanie.
    > Myślę, że wywalenie Ciebie dałoby znacznie więcej niż 50PLN/mc,
    > dostaliby to ludzie naprawdę zaangażowani, a Ty nie musiałbyś wreszcie
    > wymyślać jakichś pierdół uzasadniających Twoją przydatność.
    On ma po prostu kolejny atak choroby.
    Może nie wziął leków, może wziął nie to co trzeba albo nie tyle ile trzeba.
    Po co dyskutować z rojeniami obciążonego manią prześladowczą?
    Nie lepiej do KC zajrzeć?

    BTW - Bylejaki, bloga zaniedbujesz, napisz tam coś nowego, co?

    --
    Jotte


  • 5. Data: 2008-09-25 17:40:22
    Temat: Re: Zakaz konkurencji jako samodzielna umowa
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>


    Użytkownik "Patryk Włos" <a...@o...pl>
    >
    >> Jeśli nie zauważyłeś tego karygodnego błędu w rozumowaniu i na
    >> dodatek przeczuwasz, że tym zaangażowanym potrzebne są jakieś większe
    >> pieniądze, to znaczy, że Twój termin przydatności zbliża się do końca.
    >
    > Naprawdę zaangażowany jest właśnie zarząd ...

    Chyba w grzanie stołków

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1