eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWalka z bezrobociem (długie) › Re: Walka z bezrobociem (długie)
  • Data: 2002-03-20 11:58:10
    Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
    Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Ileż muszę wyrzucać nadgnitych owoców (w sprytny sposób
    umieszczanych
    > przez sprzedawców razem z dobrymi), że nie wspomnę o produktach
    > przeterminowanych.
    > Oczywiście w supermarketach równiż można się naciąć, ale owoce można
    sobie
    > wybrać
    > i daty ważności posprawdzać.

    Ja mam w poblizu swojego domu (stare centrum miasta, nie osiedle)
    kilka - konkretnie 6 zaprzyjaźnionych sklepików, gdzie mnie znają, bo
    chodzę tam prawie codziennie i raczej mi zgniłych owoców, lub
    produktów przeterminowanych nie wcisną bo wiedzą ze straciliby
    klientkę. A gdyby wcisnęli - zaraz drugiego dnia im bym o tym
    powiedziała.
    Jak nie mam drobnych, to płacę następnym razem.
    Do jednego chodzę, bo tam mają najlepszy pasztet, w drugim tańsze o 40
    gr na litrze mleko, w trzecim świetne sałatki garmażeryjne itd.
    Sklepiki są o 50 m jeden od drugiego i wszystkie jakoś prosperują
    (niektóre od 1990 r, niektóre nawet od lat sześćdziesiątych)

    A supermarket mam odległy o ok 1 km, musiałbym tam jechać
    autobusem,stracić na to conajmniej 1 godz. i ile razy tam byłam - to
    zawsze kupiłam coś "przy okazji" wydajac niepotrzebnie nawet 50 zł
    ;-)).

    A tak - codzienne zakupy zajmują mi ok. 15 min w drodze z pracy.
    I wcale nie robie tego ze względu na patriotyzm, a ze względu na
    własną wygodę ;-)))

    Pozdrowienia.

    Basia


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1