poszukiwania za pomoca internetu - zero odzewu na ok 100 aplikacji
(osoba mi bliska z wyksztalceniem pow. mgr, biegla znajomoscia dwoch
jezykow zachodnich i niezlym doswiadczeniem doczekala sie ta metoda
jednego zaproszenia na rozmowe po 300 wyslanych aplikacjach, o tym ze w
portalach dotyczacych pracy ogloszenia jakos "dziwnie" rotuja nie
wspomne.....;
poprzez najpopularniejsza chyba w tym zakresie "wyborcza" - kilka rozmow
w malo ciekawych jak sie okazalo firmach (do duzych nie aplikowalam ze
wzgledu na brak znajomosci j.angielskiego);
skonczylo sie w urzedzie pracy, wybrana oferta taka sobie, ale
przynajmniej praca zblizona do moich oczekiwan, minelo pol roku,
atmosfera pracy i jej charakter ok, zarobki takie se, choc 2 razy to co
na wstepie ( i nie bylo to tzw. minimum;

jezeli interesuje Cie konkretna branza( a tak wynika z postu) polecam
Panorame Firm, Ksiązke Telefoniczna itp i aplikuj tam gdzie widzisz dla
siebie jakakolwiek szanse zatrudnienia i pytaj znajomych, pytaj, pytaj...

--
pozdrawiam zyczac powodzenia
Ewa (Kraków)

www.republika.pl/ewa_pasinska