eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSłużbowy telefon komórkowy - pytanie › Re: Służbowy telefon komórkowy - pytanie
  • Data: 2006-05-23 16:06:09
    Temat: Re: Służbowy telefon komórkowy - pytanie
    Od: Piciu <d...@W...gmail.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    jacek533 napisał(a):
    >> Poza tym pracodawcy są rózni. Mój poprzedni pracodawca, poza takimi
    >> bajerami jak niepłacenie w terminie itd... :) był w porządku: umówiliśmy
    >
    > Niepłacenie w terminie to już nie bajer, to poważna sprawa :)
    >
    >> się że komórkę mam włączoną 24/h, ale zawsze pytał czy mogę rozmawiać i
    >> nie było problemem jeżeli nie mogłem (chyba że to był jakiś pożar, wtedy
    >> się nie pytał :> ), telefony po 20:00 były sporadyczne zaś telefon w
    >> środku nocy był może jeden.
    >
    > Zależy od charakteru firmy.
    > Wyobraź sobie dużą hurtownię.
    > Praca w biurze trwa od 8 - 16
    > W dziale faktur od godz. 6 do 22 (albo dłużej - 2 zmiany) - fakturzystki
    > przetwarzaja zamówienia na faktury.
    > Na nocnej zmianie magazynierzy formują towar do wyjazdu.
    > Rano samochody wyjeżdżają z towarem do odbiorców.
    > Przedstawiciele handlowi biorą palmtopy i wyruszają w trasę.
    > Spływają na bieżąco do systemu zamówienia od klientów, które są przerabiane
    > na faktury...
    > I kółeczko zamyka się.
    >
    > Praca wre przez 24h
    >
    > Jeśli "zawiśnie" system, dajmy na to ok. godz. 21 i serwer przestanie
    > przetwarzać dane?
    > Dzwonią do informatyka.
    >
    > Informatyk ma umowę o pracę na pełny etat, a tam jest jak "byk" napisane -
    > od g. 8 do 16
    > Osiem godzin.
    > Pensja stała ( brutto 2,5k)
    >
    > Jak ma zareagować informatyk?
    >
    > 1. Odebrać telefon i w razie konieczności przyjechać do firmy po godzinach
    > na własny koszt, wiedząc, że za tę pracę nie otrzyma dodatkowego
    > wynagrodzenia?
    >
    > 2. Jak wyżej - z tym, że w razie konieczności wyjazdu poinformować, że
    > usunie usterkę następnego dnia rano w godzinach pracy.
    >
    > 3. Nie odbierać telefonu. Następnego dnia rano jak gdyby nigdy nic pojechać
    > do pracy.
    >
    > 4. Odebrać, ale zapytać o ewent. nadgodziny i zwrot kosztów dojazdu?
    >
    > Jaką opcje wybralibyście wy?
    > Jakie macie inne propozycje wybrnięcia z tej sytuacji, aby "wilk był syty i
    > owca cała" ?


    Ja bym jeszcze dodał opcje
    5. Usiąść sobie w fotelu dyrektora i wypisać premię sobie i innym.
    Przeciez tu nie ma co wybierać, warunki współpracy omawia się na
    początku i koniec.


    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Masalski
    /gg:8807050 skype:zerohumoru/
    "Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to. -Kłapouchego"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1